Osobiście wolę wciągać z przegubu ręki... 1,2,3 i na przegubie nie ma już brązowego proszku. Za chwilę pojawiają się specyficzne zawirowania w okolicy nosa, które następnie rozszerzają swój zasięg i docierają w miejsce gdzie ludzka czaszka jest najtwardsza. Tył głowy zostaje opanowany przez specyficzne uczucie, które nie jest ani rozkoszą, ani bólem... Oczy zaczynają lekko łzawić, a usta układają się w specyficzne kształty... A PSIIIIK!!! A PSIIIK!!!!! No. Od razu lepiej...
lepsze to
Osobiście wolę wciągać z przegubu ręki... 1,2,3 i na przegubie nie ma już brązowego proszku. Za chwilę pojawiają się specyficzne zawirowania w okolicy nosa, które następnie rozszerzają swój zasięg i docierają w miejsce gdzie ludzka czaszka jest najtwardsza. Tył głowy zostaje opanowany przez specyficzne uczucie, które nie jest ani rozkoszą, ani bólem... Oczy zaczynają lekko łzawić, a usta układają się w specyficzne kształty... A PSIIIIK!!! A PSIIIK!!!!! No. Od razu lepiej...
tylko patrze i juz czuje jakby mnie ktos mlotkiem w tyl glowy walnal ;) a zdjecie fajne