hubert: "przychodzi hiphopowiec Edyp ze spodniami z wielkim krokiem i czapka bejsbolowa do wyroczni i mowi: - Yo, man! A wyrocznia na to: - Yo, motherfucker!"
chcialem sie zmierzyc z trudnym tematem, jakim jest kon. ale chcialem zrobic normalne fotogramy. a tu nagle taka sodoma. ale co robic. dobry reporter sie nie cofa. pozdrawiam.
lubię dewiacje...
hubert: "przychodzi hiphopowiec Edyp ze spodniami z wielkim krokiem i czapka bejsbolowa do wyroczni i mowi: - Yo, man! A wyrocznia na to: - Yo, motherfucker!"
"dobry reporter sie nie cofa" - to jestemy kolegami ;o)))
chcialem sie zmierzyc z trudnym tematem, jakim jest kon. ale chcialem zrobic normalne fotogramy. a tu nagle taka sodoma. ale co robic. dobry reporter sie nie cofa. pozdrawiam.
jak ty tego konia zapędziłeś na nią???-:) sadysta!-:)))))))
Te klopoty maja konie, czy my???
Kłopoty okresu dorastania ...
Zwierze czuje, ze chcesz go orznac. Robi tak samo jak my!
"Sprawdzic czy nie ksiadz"
- Tu Brzoza, tu Brzoza: Mówi, że matka siedzi z tyłu!
A ja myslalem, ze to matka siedzi z tylu ;-)
wpada Edyp do baru: - Hi gays! - Hi motherfucker!