wiesz nie jest tak zimno, w plusie 2-3 stopnie. W dzień jak zaświeci /o ile zaświeci/ troche słońca da się wytrzymać. Za to żadnych szlaków nawet miejscami żadnych ścieżek. Odległości mierzy sie nie godzinami tylko dniami. Najgorsze są rwące rzeki, które trzeba przekraczać czasmi po kolana i wyżej.. w wodzie /BRRRRRRRRRRR!/
serdecznie pozdr
Saaraa: Szwecja za kołem polarnym, robione w sierpniu podczas dnia polarnego chyba około 23 -ciej godziny. Dziwne światło i ciekawe efekty pozdrawiam:)))
kurcze... Stary , ale bym chciał tam być ...doskonały tytuł cudownie poetycki... kocham takie skojarzenia ... ależ pieszczą tą górę obłoki jakie to piękne ...
na początku czerń grani przeszkadza ale potem czujesz niedostępnośc góry i odległość i to jest TO !
po fullscreenie tylko max
dziękuję wszystkim za komentarze pozdr.
Świetne
no to będę kontynuował wędrówkę po tej krainie w następnych fotkach :))
alpadre, a dlaczego miałabym Cię nie znaleźć? Ja też zakochałam się w pochmurnej Skandynawii :-))) Pozdrawiam serdecznie :-))))
Marysiu, znalazłaś mnie jednak. Dzięki za komentarz i podzrowienia....... :))))
Mroczne, ponure, magiczne :-))))
rzeczywiście ma "duszę"
WYŁĄCZNIE namioty..
a gdzie tam mieszkales?? sa tam jakies schroniska, hotele... czy.. namioty ?:>>>
nie byłem zimą - to samobójstwo, a żałuję bardzo...
a widziales zorze polarne??
no tak, nie są to plaże Costa coś tam... ale o ile piękniejsze. bardzo miło z Tobą pogadać :)))
dzieki ci alpadre:) tak wlasnie myslalam, ze to tylko na zdjeciach wyglada sielankowo... masz zdrowie zeby takie wakacje sobie fundowac :) podziwiam
wiesz nie jest tak zimno, w plusie 2-3 stopnie. W dzień jak zaświeci /o ile zaświeci/ troche słońca da się wytrzymać. Za to żadnych szlaków nawet miejscami żadnych ścieżek. Odległości mierzy sie nie godzinami tylko dniami. Najgorsze są rwące rzeki, które trzeba przekraczać czasmi po kolana i wyżej.. w wodzie /BRRRRRRRRRRR!/ serdecznie pozdr
noo
alpadre - jake tam sa wtedy temperatury powietrza??
Saaraa: Szwecja za kołem polarnym, robione w sierpniu podczas dnia polarnego chyba około 23 -ciej godziny. Dziwne światło i ciekawe efekty pozdrawiam:)))
telegraf ty to masz dobrze a ja modemowiec muszę ciężkie pieniądze płacić!
A_R_mator: czasami się udaje, chyba,że cie komary zeżrą żywcem ha,ha pozdro :))
to nałóg, no może nałożek :))
groźne, z takich podróży się wraca?
o, znów noc z plfoto?
piekne:) gdzie to konkretnie jest? w jakiej porze roku robiles to zdjecie ?
Nie spoczniemy nim dojdziemy, nim dojdziemy w siną ....Pozdr.
dzięki za komentarz, rzeczywiście miejsce jest magiczne...
kurcze... Stary , ale bym chciał tam być ...doskonały tytuł cudownie poetycki... kocham takie skojarzenia ... ależ pieszczą tą górę obłoki jakie to piękne ... na początku czerń grani przeszkadza ale potem czujesz niedostępnośc góry i odległość i to jest TO !
znakomite