W miejscach szczególnie nawiedzanych przez turystów dużo jest takich ludzi którzy za wszystko chcą tzw. bakszysz nawet żołnierze i policjanci ale jak nie chcesz dać to nie musisz krzywdy ci nie zrobią. A w tym konkretnym miejscu (centrum Kairu) nikt mnie o bakszysz nie prosił, a kręciłem się tam dosyć długo.
a klient nie chcial pieniedzy ??? ;) z tego co slyszalem to tam za wszystko trzeba placic,
nawet jak ktos do ciebie podejdzie i powie ze tam jest fajna restauracja to pozniej za ta
informacje rzada kasy :>
bardzo dobre, egzotyczne. chociaz technicznie mogloby byc lepsze.
W miejscach szczególnie nawiedzanych przez turystów dużo jest takich ludzi którzy za wszystko chcą tzw. bakszysz nawet żołnierze i policjanci ale jak nie chcesz dać to nie musisz krzywdy ci nie zrobią. A w tym konkretnym miejscu (centrum Kairu) nikt mnie o bakszysz nie prosił, a kręciłem się tam dosyć długo.
a klient nie chcial pieniedzy ??? ;) z tego co slyszalem to tam za wszystko trzeba placic, nawet jak ktos do ciebie podejdzie i powie ze tam jest fajna restauracja to pozniej za ta informacje rzada kasy :>
Wziąłem go znienacka nawet nie zauważył tylko klient czekający po lewej na swoje zakupy trochę się speszył.
ech ;> niezle :) znajomi wlsanie wrocili z egiptu - podobna pieniadz rzadzi ;) Musiales moze zaplacic temu rzeznikowi za przyjemnosc zrobienia mu zdjecia ,?? ;)
W kwestii szlachtowania polecam Kair 11 lutego - ulice płyną krwią z ofiarnych zwierząt.
mnie bardziej przerazaja sprzedawcy zachecajacy do kupna:D
Marla:)) cale szczescie ze takie fotki nie daja zapachow :D
hehe w jerozolimie to podobnie wyglada... jak nie "lepiej";)
hehe oszczedze wam opowiastki jak oni ta krowe na ulicy szlachtowali .. wy tacy delikatni jestescie :)
spoko, sytuacja opanowana : ))
Tylko mi tu nie wymiotować :)
sylwia, głęboko oddychaj!!!!
chyba zwymiotuje
no cóż...głodny się od tego nie robię :)
ciekawe co sanepid na to:-)
heh! w Kairze widzialam ja zabijali krowe na ulicy... strasznie to wygladalo... brrrr