a ja bym zmienił kadr ... szkoda uciętego ucha i trochę tych przednich łapek które zapewne fajnie zwisają ... gdyby dać więcej dołu to byłby fajny kontrast z tym czymś kolorowym ... no albo zupełnie wywalić kolorowy dół i jednak szerzej u góry ... ale OK
ON JEST W DOMU CHYBA.JEST U SIEBIE.KAŻDE NASZE, KOCHANE ZWIERZĄTKO WOLNOŚCI TAK PATRZY,GDY DAJEMY JĄ NA CODZIEŃ,TYLKO CHWILO "TAM" JEST.PIĘKNE OCZ I RÓNIE DOBRA,WYMOWNA CAŁOSC *
czy wszystko co mogę to to,że mam prawo milczeć!!!liczę przynajmniej na warunkowe...nieszczęsny kociak.mam nadzieję,że ma dobrego adwokata i wkrótce wyjdzie na wolność.jeżeli chodzi o fotkę to umiejętnie złapana ostrość pomimo pułapki w postaci pierwszego planu.pozdr.
wygląda na zbrodniarza, i to zatwardziałego recydywistę... :{))))
a ja bym zmienił kadr ... szkoda uciętego ucha i trochę tych przednich łapek które zapewne fajnie zwisają ... gdyby dać więcej dołu to byłby fajny kontrast z tym czymś kolorowym ... no albo zupełnie wywalić kolorowy dół i jednak szerzej u góry ... ale OK
stress
On nie jest w domu, ale na kociej wystawie, gdzie wcale mu sie chyba nie podobalo :D Zapewne wolalby sobie pobiegac w domu za pileczka
O rany, strasznie smutne i czuję tę wymowę...
ON JEST W DOMU CHYBA.JEST U SIEBIE.KAŻDE NASZE, KOCHANE ZWIERZĄTKO WOLNOŚCI TAK PATRZY,GDY DAJEMY JĄ NA CODZIEŃ,TYLKO CHWILO "TAM" JEST.PIĘKNE OCZ I RÓNIE DOBRA,WYMOWNA CAŁOSC *
czy wszystko co mogę to to,że mam prawo milczeć!!!liczę przynajmniej na warunkowe...nieszczęsny kociak.mam nadzieję,że ma dobrego adwokata i wkrótce wyjdzie na wolność.jeżeli chodzi o fotkę to umiejętnie złapana ostrość pomimo pułapki w postaci pierwszego planu.pozdr.