No, faktycznie może się kojarzyć ze zdjęciami Eduarda Tisse do filmu "Pancernik Potiomkin", szczególnie ze zbliżeniem twarzy kobiety trzymającej na rękach zastrzelonego chłopca (jeden z kadrów w słynnej scenie białogwardyjskiej szarży na tłum, rozgrywającej się na słynnych odesskich schodach do portu). Tam jest jednak innego rodzaju dramatyzm, bo wynika z rozpaczy pomieszanej z gniewem.
Tu światło jest podobne (choć mniej skontrastowane), ale ładunek emocjonalny jest inny. I o. k., bo po co kopiować coś, co już jest samo w sobie dobre.
Natomiast uczyć się od mistrzów należy zawsze.
Otworzyłem kiedyś przez przypadek to zdjęcie. Dziś, chcąc jeszcze raz do niego wrócić - systematycznie przeczesałem 368 kolejnych galerii (2,5 godziny zajęcia).
To chyba coś mówi o sile działania tej fotki?
Ja uważam, że jest świetna i nie można na nią pozostać obojętnym!
dzięki wszystkim za chwilę uwagi-sesja trwała 20 minut, była chaotyczna, za swiatło służyła prastara ( chyba przedwojenna ) lampa stołowa z wielkim aluminiowym kloszem i z 200 W. żarówką .
Piękny portret, piękna twarz. Gdyby (na mój gust) przechylić ciężar cieni nad ciężar świateł z równoczesnym przesunięciem modelki w prawo (z pozycji obserwatora) wzdłuż lini łączącej oczy, być może z lekkim przekadrowaniem obrazu, ten by jeszcze więcej zyskał... Pzdr. :)))
nie odgaduje mowy spojrzenia
ech:)
kocham to zdjecie
piękne...rozwalające spojrzenie....to zdjęcie czaruje kobiecością, a zarazem niewinnością dziecka...pozdr
nadal sie podoba:)
piekne - do odrobiny szczescia brakuje jeszcze odrobiny wargi i kawalka rzes
dzięki dzięki
No, faktycznie może się kojarzyć ze zdjęciami Eduarda Tisse do filmu "Pancernik Potiomkin", szczególnie ze zbliżeniem twarzy kobiety trzymającej na rękach zastrzelonego chłopca (jeden z kadrów w słynnej scenie białogwardyjskiej szarży na tłum, rozgrywającej się na słynnych odesskich schodach do portu). Tam jest jednak innego rodzaju dramatyzm, bo wynika z rozpaczy pomieszanej z gniewem. Tu światło jest podobne (choć mniej skontrastowane), ale ładunek emocjonalny jest inny. I o. k., bo po co kopiować coś, co już jest samo w sobie dobre. Natomiast uczyć się od mistrzów należy zawsze. Otworzyłem kiedyś przez przypadek to zdjęcie. Dziś, chcąc jeszcze raz do niego wrócić - systematycznie przeczesałem 368 kolejnych galerii (2,5 godziny zajęcia). To chyba coś mówi o sile działania tej fotki? Ja uważam, że jest świetna i nie można na nią pozostać obojętnym!
ech lubie to zdjecie...
kurde....
troche zalu, zapytanie i jeszcze jakas nadzieja - tak to odczytuje
jak na 20-minutowa sesje efekt jest swietny. ciekawa twarz. i te oczy!!! pozdrawiam -m-
piekna kobieta
trochę za blisko, ale dobre
dzięki wszystkim za chwilę uwagi-sesja trwała 20 minut, była chaotyczna, za swiatło służyła prastara ( chyba przedwojenna ) lampa stołowa z wielkim aluminiowym kloszem i z 200 W. żarówką .
poswiec sekunde a spedzisz wiecznosc
Piękny portret, piękna twarz. Gdyby (na mój gust) przechylić ciężar cieni nad ciężar świateł z równoczesnym przesunięciem modelki w prawo (z pozycji obserwatora) wzdłuż lini łączącej oczy, być może z lekkim przekadrowaniem obrazu, ten by jeszcze więcej zyskał... Pzdr. :)))
ladne
DLa idalnego barakuje detali po prawej. Ale bardzo mi sie podoba. Cudnie skadrowane.
super
Dla mnie doskonałe - swietny portret z klimatem :)
przychodza, wychodza pozniej...
lubie pociete!!!! ;-) podoba sie (ale faktycznie szkoda ze sie zlewa)
bjork?
jakby mleko se piła i tak jej zostało ;-)
spojrzenie nieco cierpiące...
oj, podoba mi się kadr
piekne
Ładne dziewczę i fotka także.
piekne....
nieszczęśliwie policzek zmył się trochę z... tłem-koszlką? alefotka mimo to bardzo dobra :)
oł jess, trafia do mnie
te brwi tak lekko zmarszczone...