Kumam, mam też kilka zimowych fotek robionych przy zachmurzonym niebie, też moim zdaniem dziwnie wyglądają. A co do sepii to nie sądzę żeby sepia nadawała się do zimowych klimatów. W końcu w zimie chodzi właśnie o ten kontrast między zielenią igieł świerku, brązem kory, bielą śniegu... Zobacz czy oryginalne wykonanie (w kolorze) nie będzie lepsze. Spróbuj w PS-ie podbić poziomy i kontrast, czyli to co straciłeś przy skanowaniu. No, chyba że to fotka z "syfraka". Polecam się na przyszłość.
sepia mi tam pasuje taka. może lepiej by było skupić się na czymś konkretnym, bo jest tu mieszanina gałęzi z której nic nie wynika, nic nie wybija sie na pierwszy plan,tylko ciemniejsze i jaśniejsze palmki
Autor nie ma za złe :) Dopiero zaczynam zabawę z fotografią i każda krytyka (oczywiście sensowna) jest mi potrzebna. Co do odcienia to chciałem się zabawić sepią, ale nie wiem czy wyszło :) Szaro-buro, bo po prostu taka była pogoda. Ciemne chmury i godziny popołudniowe.
Nic specjalnego, powiem szczerze. Szaro-buro, bez żadnego przekazu. Odcień taki jakiś dziwny. Nie lubię krytykować cudzych prac, ale coś mi w tej pracy wybitnie nie gra. Mam nadzieję że autor nie będzie mi miał za złe mojej szczerości wypowiedzi... Pozdrawiam
Kumam, mam też kilka zimowych fotek robionych przy zachmurzonym niebie, też moim zdaniem dziwnie wyglądają. A co do sepii to nie sądzę żeby sepia nadawała się do zimowych klimatów. W końcu w zimie chodzi właśnie o ten kontrast między zielenią igieł świerku, brązem kory, bielą śniegu... Zobacz czy oryginalne wykonanie (w kolorze) nie będzie lepsze. Spróbuj w PS-ie podbić poziomy i kontrast, czyli to co straciłeś przy skanowaniu. No, chyba że to fotka z "syfraka". Polecam się na przyszłość.
sepia mi tam pasuje taka. może lepiej by było skupić się na czymś konkretnym, bo jest tu mieszanina gałęzi z której nic nie wynika, nic nie wybija sie na pierwszy plan,tylko ciemniejsze i jaśniejsze palmki
Autor nie ma za złe :) Dopiero zaczynam zabawę z fotografią i każda krytyka (oczywiście sensowna) jest mi potrzebna. Co do odcienia to chciałem się zabawić sepią, ale nie wiem czy wyszło :) Szaro-buro, bo po prostu taka była pogoda. Ciemne chmury i godziny popołudniowe.
Nic specjalnego, powiem szczerze. Szaro-buro, bez żadnego przekazu. Odcień taki jakiś dziwny. Nie lubię krytykować cudzych prac, ale coś mi w tej pracy wybitnie nie gra. Mam nadzieję że autor nie będzie mi miał za złe mojej szczerości wypowiedzi... Pozdrawiam