tę fote mozna było skompresować na wiele innych sposobów -poczynając od zwinięcia kolorów (obrazek/tryb/kolory indeksowane) etc. mimo to fotka urokliwa;-)))
;) canon g2 to chyba cyferka. a jeżeli tak to poniekąd wyjasnia jakość zdjęcia. cyfry, z którymi miałem do tej pory styczność miały spore problemy z warunkami późnowieczornymi... ;(
ciekawi mnie czy to wina kompresji, czy pory dnia? widoczki w nocy jakoś nie chcą często wychodzić i tyle. czy można zapytać czym robione? kolorki fajne. co do koszy na śmiecie...no cóż, przynajmniej sam nie jesteś... ;)
o statyw to najlepiej w sklepie zapytaj (doradzą jaki do aparatu, możliwości finansowych i potrzeb) co do kompresji, to osobiście polecam ACDSee4.0 (od baaardzo niedawna zresztą : ) )
tu jest tylko kilka kolorów, więc ta czynność zmniejszy "megabajtarz" kilkakrotnie - wtedy kompresja i konwersja w jpeg jest mniej szkodliwa;-)))
tę fote mozna było skompresować na wiele innych sposobów -poczynając od zwinięcia kolorów (obrazek/tryb/kolory indeksowane) etc. mimo to fotka urokliwa;-)))
Kompresja owszem zaszkodziła tej fotce, ale i tak wygląda bajkowo i super. Pozdro :-)
no stanowczo dluższy czas trzeba było.. pozdr. :)
fajne, ale trochę przeładowane...
Przechodziło paru zalanych "elfów" ale wyczekałem aż znikną :-)) Dzięki Plaster :-)
Statyw - polecam Culmanna. Tanie nie są, ale za to jakie fajne :-) A sama fotka to jak z wioski Św. Mikołaja :-) Tylko elfów brakuje. Kompresji żal...
Oryginał ma 2 MB :-( a to jest "zbite" do 100 kb Popróbuję z innymi ustawieniami balansu bieli - ale na to trzeba czasu.
;) canon g2 to chyba cyferka. a jeżeli tak to poniekąd wyjasnia jakość zdjęcia. cyfry, z którymi miałem do tej pory styczność miały spore problemy z warunkami późnowieczornymi... ;(
Karol L. - Robione Canonem G2. Pora była już raczej późna i niebo zachmurzone. Użytkownicy koszy łączcie się :-)))
ciekawi mnie czy to wina kompresji, czy pory dnia? widoczki w nocy jakoś nie chcą często wychodzić i tyle. czy można zapytać czym robione? kolorki fajne. co do koszy na śmiecie...no cóż, przynajmniej sam nie jesteś... ;)
o statyw to najlepiej w sklepie zapytaj (doradzą jaki do aparatu, możliwości finansowych i potrzeb) co do kompresji, to osobiście polecam ACDSee4.0 (od baaardzo niedawna zresztą : ) )
A można coś na to "miażdżenie" poradzić? I podpowiedzcie jaki statyw mam kupoć, bo musiałem odgarniać 0,5 metra śniegu z kosza na śmieci :-)
no niestety zmiażdżyłeś kompresją