Opis zdjęcia
...dzień we dzień, jest rano, i rano do pracy... budzik 4:40, mróz, i tramwaj w którym zawsze ci sami ludzie, zawsze na tych samych miejscach. jak to wygląda? tak: 4:40 - zmysły na baczność, trąbka budzika, mycie zębów, prysznicowanie, jedzenie, ubieranie, kamuflowanie tego co było w nocy, tego chwilowego buntu przeciwko swojej egzystencji, i dalej, i szybciej, bo zegarek, bo czas, bo już, bo czekają, bo trzeba, bo jeszcze łyk kawy, bo jeszcze resztki buntu, bo zaraz, pracowitość, pieniądze, bieg, zegarek, jeszcze klucze, jeszcze: czy to niedzielność tygodnia, czy wtorkowość, kto by spamiętał, los nie wybiera, wybiera się los...
nakręceni jak zegarki.. sprężynka kiedyś pęknie..
Dobre:)
zawsze chciałem takie zdjęcie zrobić :) kiedyś zrobię ;) u nas w Łodzi już mało takich tramwajów, ale gdzieś na peryferiach jeżdżą.
ja tez lubie. chociaz u nas troche inne
lubie tramwaj.
i po każdym takim dniu. człowiek wraca. zamyka i śpi. pozdrawiam ny_batteri
...pasażerowie scaleni z siedzeniami....
Wielki plus za opis... Zdjęcie + opis rewelka. To ciekawe, że ludzie zwykle zajmują zawsze te same miejsca w tym samym tramwaju... Świetnie to uchwyciłeś. Bardzo mi się podoba... inna sprawa że fota w 102N... :) BTW ogórków i cyklopów. Warszawskie 13N (będącę jakby nie było z tej samej rodziny co 102N) mają określenie stworzone przez pismaków "tramwaj z czubem", MKM zwykle zwą Parówą... jest trochę tych określeń.
taka codzienność, dobry przekaz
ja nie pokazuję szarej codzienności, pokazuję raczej codzienność - codzienną. co do 102-ek - fakt we Wrocławiu jeździ ich jeszcze mnóstwo...
he dobry opis.. własnie da tych chwil byłem gotowy poswięcic swoją prace... jako bezrobotny czuję sie WOLNY..!!
Jaka szara codzienność??!! Gdybym ja mógł codziennie do pracy dojeżdżać tramwajem typu 102Na to bym zaczął ochoczo do pracy chodzić. Ten dzwięk przetwornicy o poranku, prztykające PSR-y no i wyjący wózek przy rozruchu.... toż to muzyka dla uszu. Uwielbiam jeździć do Wrocka, bo największą atrakcją tego pięknego miasta nie jest jakiś tam rynek, czy siakaś tam panorama racławicka - tylko właśnie dość spora liczba "stodwójeczek" :) Ech a w moim Gdańsku "stodwójek" nie ma juz od 1988 roku... :( :(
bardzo fajnie się ogląda, zwłaszcza z opisem...
cyklop??? hmmm. myślałem, że typu: "ogórek".
podoba sie, zdjecie i opis.
tramwaj typu "cyklop" insajd. Po Chorzowie i Katowicach trochę tego jeździ :)
Dobre!