Wiesz ja kiedyś znalazłem wiewiorke która miała złamane łapki , zawiozłem ją do leśników wiesz co usłyszałem : a co my mamy znia zrobić.Zdenerwowało mnie to bo są to ludzie ktory powinni las kochać i dbać o jego mieszkańców.Sam się nia zaopiekowałem mój znajomy usztywnił nogi wiewiórki a ja ją karmiłem.Kochany Rudzielec wyzdrowiał i po przebytej kuracji biega teraz w mym ogródku, fakt przyzwyczaiła się do mojej obecności ale ŻYJE!!! a to mnie cieszy najbardziej:)więc nie każde wyciagnięcie ręki po dzika nature może skończyć sie zle dlaniej trzeba tylko podejść do niej z sercem.
Zosieńka Olesiak - ja swą fotke usunołem z konta bo miałem dość e-mail z wyrazami obużenia...a ja dbam o zwierzęta i wiem co i jak bo mam dobrego nauczyciela , który chodzi zenmą po lasach i polach i pokazuje mi życie np. ptaków w najpiękniejszych ich chwilach...ale to tylko są ludzi i maja prawo do wypowiedzi...a nasze zapewnia so nic warte...Pozdrawiam.
nie bylo podczas robienia fotki zamieszania - maja troszke racji wszyscy co pisza takie komentarze ale jak ktos podchodzi do tematu tak jak nalezy to nie powodu do obaw
5 dziobów do wyzywienia ... czlek musialby tyrac na 3 etaty ... ;] ;] fotka- swietna ... mam nadzieje ze wykonana w czasie nieobecnosci matki... pozdrawiam
Ojjj wystawiłem kiedyś podobne zdjęcie , i "zbutowano" mnie za to że niepokoje piskalaki i ich mame.Do ludzi nie docierał fakt że ja robiłem oje fotki pod okiem ormitologa.Możesz też usłyszec podobne komentarze.Sam mam nadzieje że młoe się wychowały i teraz gdzieś sobie fruwaja.Z "mojego" gniazda wszystkie przeżyły i zapewne w przyszłym roku założą gniazda w moim ogródku...Co do zdjęcia nie ozna wymagać ostrości w takich chwlach powinno sie podejśc dokładnie na 5sek. do gniazda zrobić zdjęcie i odrazu odejść serri sie nie pstryka bo jak już niektórzy wspominali wcześnie odstraszy to matke i może opuścić gniazdko , najlepiej wyczekać moment jak odleci po pożywienie.Pozdrawiam fotka mi sie podoba :)
Fajnie złapane.Szkoda,że ten liść włazi:-)
swietne pisklaki.pozdrawiam
fajne pisklaczki
super...
w wiekszosci wszyscy patrza kategoriami czarne i biale - a istnieja kolory posrednie
Wiesz ja kiedyś znalazłem wiewiorke która miała złamane łapki , zawiozłem ją do leśników wiesz co usłyszałem : a co my mamy znia zrobić.Zdenerwowało mnie to bo są to ludzie ktory powinni las kochać i dbać o jego mieszkańców.Sam się nia zaopiekowałem mój znajomy usztywnił nogi wiewiórki a ja ją karmiłem.Kochany Rudzielec wyzdrowiał i po przebytej kuracji biega teraz w mym ogródku, fakt przyzwyczaiła się do mojej obecności ale ŻYJE!!! a to mnie cieszy najbardziej:)więc nie każde wyciagnięcie ręki po dzika nature może skończyć sie zle dlaniej trzeba tylko podejść do niej z sercem.
podoba się. pzdr.
i nic na to nie poradzimi cale szczescie ze do zaby, ktora mam w galerii nikt sie nie przyczepil ;)
Lukasssss - to racja :) jak zachowasz wszelką ostrożność to niema obawy o ich przeżycie :) Pozdrov.
Zosieńka Olesiak - ja swą fotke usunołem z konta bo miałem dość e-mail z wyrazami obużenia...a ja dbam o zwierzęta i wiem co i jak bo mam dobrego nauczyciela , który chodzi zenmą po lasach i polach i pokazuje mi życie np. ptaków w najpiękniejszych ich chwilach...ale to tylko są ludzi i maja prawo do wypowiedzi...a nasze zapewnia so nic warte...Pozdrawiam.
nie bylo podczas robienia fotki zamieszania - maja troszke racji wszyscy co pisza takie komentarze ale jak ktos podchodzi do tematu tak jak nalezy to nie powodu do obaw
5 dziobów do wyzywienia ... czlek musialby tyrac na 3 etaty ... ;] ;] fotka- swietna ... mam nadzieje ze wykonana w czasie nieobecnosci matki... pozdrawiam
kiedyś CAVIOR wystawił podobne i było dużo z powodu podanego przez SPIDERA kontrowersjii. ale zdjęcie fajne
Ojjj wystawiłem kiedyś podobne zdjęcie , i "zbutowano" mnie za to że niepokoje piskalaki i ich mame.Do ludzi nie docierał fakt że ja robiłem oje fotki pod okiem ormitologa.Możesz też usłyszec podobne komentarze.Sam mam nadzieje że młoe się wychowały i teraz gdzieś sobie fruwaja.Z "mojego" gniazda wszystkie przeżyły i zapewne w przyszłym roku założą gniazda w moim ogródku...Co do zdjęcia nie ozna wymagać ostrości w takich chwlach powinno sie podejśc dokładnie na 5sek. do gniazda zrobić zdjęcie i odrazu odejść serri sie nie pstryka bo jak już niektórzy wspominali wcześnie odstraszy to matke i może opuścić gniazdko , najlepiej wyczekać moment jak odleci po pożywienie.Pozdrawiam fotka mi sie podoba :)
taka rodzinke miec na karku ufrfff
Oby ich matka wróciła do gnizada...
glodomorki