Jerry, chyba do okulara, a nie oka. Co do zdjęcia, zważywszy na słabe możliwości sprzętowe to całkiem przyzwoity. Mam parę księżyców u siebie, zapraszam.
Ładnie. Ja bawiłem sie w fotografowanie księżyca w dość niekonwencjonalny sposób- ograniczał mnie brak sprzętu więc zdjęcie zrobiłem przez lornekte cyfrakiem. Heh i tu dobrze ze miałem zwykłego kompakta canon A75- ma waski obiekty przez co zmieścił sie do oka lornetki :) Pozdrawim
Dzięki za miłe słowa. Czas 1/50, przysłona 3,5 a ISO 50. Co do obiektywu, to niestety nie mam wyboru, bo robię Canonem S2. Przyznaję się do użycia cyfrowego zooma, to tego zdjęcia, ale skoro Wam się podoba, to nie jest aż tak źle ;-)
no technicznie calkiem calkiem, widac gory i kratery na linii terminatora, a jednoczesnie nie przepaliles reszty, a to nie jest najlatwiejsze ;) pozdrawiam!
jeszcze troszke bym wyostrzyl... zapraszam do moich lysoli
kolejny nudny łysy w dresach
O widzisz, okulara- wyjołeś mi to z ust. Swoją droga czepiasz sie :)
Jerry, chyba do okulara, a nie oka. Co do zdjęcia, zważywszy na słabe możliwości sprzętowe to całkiem przyzwoity. Mam parę księżyców u siebie, zapraszam.
git ostrość ale kadr hmm..
Ładnie. Ja bawiłem sie w fotografowanie księżyca w dość niekonwencjonalny sposób- ograniczał mnie brak sprzętu więc zdjęcie zrobiłem przez lornekte cyfrakiem. Heh i tu dobrze ze miałem zwykłego kompakta canon A75- ma waski obiekty przez co zmieścił sie do oka lornetki :) Pozdrawim
Dzięki za miłe słowa. Czas 1/50, przysłona 3,5 a ISO 50. Co do obiektywu, to niestety nie mam wyboru, bo robię Canonem S2. Przyznaję się do użycia cyfrowego zooma, to tego zdjęcia, ale skoro Wam się podoba, to nie jest aż tak źle ;-)
piknie rozebrany.
no technicznie calkiem calkiem, widac gory i kratery na linii terminatora, a jednoczesnie nie przepaliles reszty, a to nie jest najlatwiejsze ;) pozdrawiam!
mozesz powieddziec jaki zas przeslona i obiektyw?
chyba pół księżyca:P