Hmm... Z prawej jest trochę miejsca do wieży. Stymże facet tam jest też - On pasuje i dobrze, iż wyczekałaś na to, gdy będzie w tym właśnie miejscu. Co do niemożności oddalenia, to nikt nie podejrzewa oglądając zdjęcie, jakie katusze musiał przechodzić autor fotografii:>
Perfect, dzięki za uwagi! Masz rację, co do jakości - też nie jest według mnie perfekcyjna;), ale skan jaki wyszedł, każdy widzi... Zgadzam się też z całością budki - o ile pamiętam, chciałam objąć szerszy kadr, ale coś mi uniemożliwiło (hydrant?). A z lewej tak mało miejsca, bo za wszelką cenę uparłam się, żeby wykadrować budynek, który perfidnie stał w miejscu, w którym nie powinien...
Jakośc taka sobie, ale to wina kompresji jak sądzę. Niebo jest białe, jak kartka prawie, więc wszystko wydaje się trochę jak wklejone. Zabieg, jak zabieg - Każdy chyba ma na swoim koncie takie. Ja akurat z samochodem w deszczu - Tak, że plama czerwieni spływa;) Nawet w filmie to było na mniejszą, lub większą skalę - jak widziałaś i pamiętasz urocze "Pleasentville". Co do ostatniego mankamentu, jaki ja subiektywnie dostrzegam - Odszedłbym jeszcze kilka kroków, aby budka widziana była w całości. Tutaj zostawiłaś minimalną ilość miejsca z lewej.
Szaro, bo to był szary styczeń trzy lata temu. Kolorowe przez to nie było ciekawsze, wręcz przeciwnie. Mi się takie zabiegi nie przejadły, bo to mój pierwszy, więc proszę o łagodny wymiar kary. A wieżę prostowałam, prostowałam, ale miałam wrażenie, że jest coraz gorzej.:)
Wyciąłem kwadrat z tego kadru. Mogę Ci przesłać? Tylko napisz mi maila/
Taa, najgorsze jak wizja nie pasuje do zastanego świata... Co nam pozostaje? Zmieniać świat!:)
Hmm... Z prawej jest trochę miejsca do wieży. Stymże facet tam jest też - On pasuje i dobrze, iż wyczekałaś na to, gdy będzie w tym właśnie miejscu. Co do niemożności oddalenia, to nikt nie podejrzewa oglądając zdjęcie, jakie katusze musiał przechodzić autor fotografii:>
Perfect, dzięki za uwagi! Masz rację, co do jakości - też nie jest według mnie perfekcyjna;), ale skan jaki wyszedł, każdy widzi... Zgadzam się też z całością budki - o ile pamiętam, chciałam objąć szerszy kadr, ale coś mi uniemożliwiło (hydrant?). A z lewej tak mało miejsca, bo za wszelką cenę uparłam się, żeby wykadrować budynek, który perfidnie stał w miejscu, w którym nie powinien...
Jakośc taka sobie, ale to wina kompresji jak sądzę. Niebo jest białe, jak kartka prawie, więc wszystko wydaje się trochę jak wklejone. Zabieg, jak zabieg - Każdy chyba ma na swoim koncie takie. Ja akurat z samochodem w deszczu - Tak, że plama czerwieni spływa;) Nawet w filmie to było na mniejszą, lub większą skalę - jak widziałaś i pamiętasz urocze "Pleasentville". Co do ostatniego mankamentu, jaki ja subiektywnie dostrzegam - Odszedłbym jeszcze kilka kroków, aby budka widziana była w całości. Tutaj zostawiłaś minimalną ilość miejsca z lewej.
podoba mi sie
Szaro, bo to był szary styczeń trzy lata temu. Kolorowe przez to nie było ciekawsze, wręcz przeciwnie. Mi się takie zabiegi nie przejadły, bo to mój pierwszy, więc proszę o łagodny wymiar kary. A wieżę prostowałam, prostowałam, ale miałam wrażenie, że jest coraz gorzej.:)
co tam tak szaro?
nie lubie takich zabiegow, poza tym wieza jest krzywo a prze to ogolne wrazenie mocno takie sobie, pzdr
nie podobaja mi się tak zmienione zdjęcia, przjadło mi się to już chyba..., duuużo lepsze było by kolorowe
London City