::Dmosia: no tak, tylko że jak to ruski sprzęt, 1 na 100 działa jak należy ;-)) wykupię całe allegro tym sposobem, hehe. A może znasz kogoś, kto chce się pozbyć takiego czegoś, sprawnego oczywiście? :-) Ale jak to właśnie wyczytałam, nikt dobrego światłomierza się nie pozbędzie, bo i po co ;-)) Znalazłam kilka ciekawych aukcji, no i pewnie zaufam któremuś opisowi ;-) Niektórzy dają 7 dni na sprawdzenie, więc w razie czego będę mogła oddać.
::Dmosia: no ładnie, a ja się rzuciłam od razu na kolory ;-) Patrzy się przez to rzeczywiście dziwacznie ;-) Światłomierza nie mam niestety, ale czytałam gdzieś, że ruskie Swierdłowski są niczego sobie. Na allegro po jakieś 40zł. Ciekawam co z tego wyjdzie :-)
o tak... Ewa dobrze mówi - listopadowe takie :-) o Lubitelu: w zasadzie ustawiasz wszystko na czuja - zwłaszcza ostrość. Do ustawienia ekspozycji najlepiej mieć światłomierz, choćby taki sprzed stu lat (jak ja :-), bo oczywiście tutaj tego nie uświadczysz. Widać niesamowicie. Trzeba się trochę przyzwyczajać do matówki. Kliszę wywoływałam w labie i dawałam do zeskanowania. W PS podciągnęłam trochę kontrast i tyle. Klisza była czarno-biała. DO kolorów jeszcze nie mam odwagi. Ale jeszcze sobie popróbuję :-)
tiaa..zagladasz tylko na te z wycieczek ;)
::pola: a już myślałam, że o mnie zapomniałaś ;-))) na Twoje zdjęcia nie da się nie zaglądać :-)
what's up ama? nie zagladasz do mnie od jakiegos czasu...:/
::Dmosia: no tak, tylko że jak to ruski sprzęt, 1 na 100 działa jak należy ;-)) wykupię całe allegro tym sposobem, hehe. A może znasz kogoś, kto chce się pozbyć takiego czegoś, sprawnego oczywiście? :-) Ale jak to właśnie wyczytałam, nikt dobrego światłomierza się nie pozbędzie, bo i po co ;-)) Znalazłam kilka ciekawych aukcji, no i pewnie zaufam któremuś opisowi ;-) Niektórzy dają 7 dni na sprawdzenie, więc w razie czego będę mogła oddać.
też lubię...
Kasiu, no ja mam właśnie ruski taki :-) tylko ten "najlepszy" ówczesny model :-) bardzo dobrze ustawia ekspozycję :-) Rób Rób i pokazuj efekty!
::specrimo, robert, obrazki, maciej, kobbal: dzięki serdeczne :-)
::Dmosia: no ładnie, a ja się rzuciłam od razu na kolory ;-) Patrzy się przez to rzeczywiście dziwacznie ;-) Światłomierza nie mam niestety, ale czytałam gdzieś, że ruskie Swierdłowski są niczego sobie. Na allegro po jakieś 40zł. Ciekawam co z tego wyjdzie :-)
ładna kanapka
bardzo takie lubię!
cudne
o tak... Ewa dobrze mówi - listopadowe takie :-) o Lubitelu: w zasadzie ustawiasz wszystko na czuja - zwłaszcza ostrość. Do ustawienia ekspozycji najlepiej mieć światłomierz, choćby taki sprzed stu lat (jak ja :-), bo oczywiście tutaj tego nie uświadczysz. Widać niesamowicie. Trzeba się trochę przyzwyczajać do matówki. Kliszę wywoływałam w labie i dawałam do zeskanowania. W PS podciągnęłam trochę kontrast i tyle. Klisza była czarno-biała. DO kolorów jeszcze nie mam odwagi. Ale jeszcze sobie popróbuję :-)
jakies takie smutne; super :)
malarskie pzdr
::ewulku: a to środek lata prawie był ;-) dzięki!
::ktomek: ano wlazło, zobaczyłam je dopiero po wstawieniu, ale niech ma też swoje pięć minut, nie będę go usuwać ;-))
depresyjnie piękne, w sam raz na listopad...
To najmniejsze, najciemniejsze źdźbło w samym rogu. Ale tylko marudzę po znajomości. Pozdrawiam :)
::ktomku: to tak ja ja na Twoje ;-) a w LD jest takie zagęszczenie, że nie wiem, o którym mowa ;-) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam
bardzo ladne
Tylko ten jeden w LD odstaje od całości, ale to drobiazg.
ładne :)
Czekałem :)