Witaj... dawno już nic nie wrzucałeś... Chyba znam ten klimat poranka - chłód i para wodna unosząca się w powietrzu, zarośnięte i pokryte rdzą szyny, mokra trawa, która moczy doszczętnie zmarzniętego wędrowca, i to wyczekiwanie na chwilę gdy się ociepli i rosa przestanie dręczyć człowieka...
to tez
Witaj... dawno już nic nie wrzucałeś... Chyba znam ten klimat poranka - chłód i para wodna unosząca się w powietrzu, zarośnięte i pokryte rdzą szyny, mokra trawa, która moczy doszczętnie zmarzniętego wędrowca, i to wyczekiwanie na chwilę gdy się ociepli i rosa przestanie dręczyć człowieka...
dzieki
ładnie to uchwyciłes