da się :))) Na Hubertusie na którem byłam, również taka zasada (będąc po lewej zerwać kitę z prawej strony) obowiązywała :))) Ale Pan wiele ryzykował, ale zakładam że ma siiiilne uda ;)

fajne fajne...

na stronce fajna seria :o) bardzo udane zdjęcia (ostre i dość blisko) a co do umiejętności jeźdźców to zastanawiam się jak gosciu w środku, zerwał kitę lisowi (gość po jego prawej) a lis miał kitę na prawym ramieniu (?) i jeszcze w dodatku tak siedząc (nogi prawie na szyi konia... hehehe i bez strzemion)... ale fotka bardzo dobra moim zdaniem

bardzo fajne. pzdr.

No stracił bo jej nie widzę... :)

A gdzie lis, bo niedowidzę chyba? :P

oooo.... :)))) Z ktorej strony wisiala kita i jak trzeba było ją zerwać? Panie Izydorze :)))) UUUuuuu... Karrolinaa... cieszę się że mnie podczas gonitwy nie musiałaś oglądać, bo byś mnie objechała uuuu... jak ja musiałam się rzucać po tym siodle :D

ale niedorajdy na tych konikach .. az wstyd .. ze np. ta dziewczynka zapewne poczatkujaca(sadzac po dosiadzie i sposobie trzymania konika) brala w takiej imprezie udzial .. Zdjecie - takie sobie..

Pędzą konie... :)

radują się serca koniarzy :)

bez tego bialego byloby wybitne a tak niestety tylko bardzo dobre ;)