Kolory płaskawe, takie jakby z cyfry, zwłaszcza niebo... co do Szkocji, zdecydowanie polecam Glen Coe, bardzo urozmaicone, o wiele ciekawsze niz Ben Nevis. Sam bardzo chciałem wejśc na Bena, no bo jadac tam, zawsze we mnie sidziało, żeby zdobyc ta najwyższa na wyspach, ale stwierdziłem, ze jednak warto nacieszyc oczy i pochodzic po wiele ciekawszych miejscach, niz zdobywac dla samej satysfakcji... Polecam http://www.earthgallery.net/colinprior.storefront/EN to strona wydawnictwa, które robi genialne zdjecia z Highlandów i nie tylko
kolory papierowe i jakby przeostrzone . Zdecydowanie ludzi bym usunęła mimo ze sa tematem zdjecia. Bez nich byloby bardziej harmonicznie :P pozdrawiam
Kolory płaskawe, takie jakby z cyfry, zwłaszcza niebo... co do Szkocji, zdecydowanie polecam Glen Coe, bardzo urozmaicone, o wiele ciekawsze niz Ben Nevis. Sam bardzo chciałem wejśc na Bena, no bo jadac tam, zawsze we mnie sidziało, żeby zdobyc ta najwyższa na wyspach, ale stwierdziłem, ze jednak warto nacieszyc oczy i pochodzic po wiele ciekawszych miejscach, niz zdobywac dla samej satysfakcji... Polecam http://www.earthgallery.net/colinprior.storefront/EN to strona wydawnictwa, które robi genialne zdjecia z Highlandów i nie tylko
czy to aby nie jest podejscie na GP?
chyba dochodza do balmenhornu ..:)
ładne niebo :)
po twoich zdjęciach widać że ludzie i góry dobrze się komponują :)
Barbon, Twoja szuflada jest jak wino... Z upływem lat zdjecia nic nie tracą :)
więcej takich staroci nie chowaj w szufladzie ok? :)
potega gor:)pzdr
Fajne te starocie... i to chyba jakaś pielgrzymka...;)
... do polskiej :P
pozazdrościć widoków
fajne, tylko jakos troche padła :) ale lubie ogladac Twoje zdjecie, wiec nie przeszkadza mi to jakos :) pzdr