koncepcja była taka, iż wrucam w krzewy z rowerem chłopaka, i tych krzewów będzie dużo i najpierw by się rozpostarło wzrok nad tymi krzakami i nagle w tętnieniu własnej stacji pomp dostrzegło by się pana M. z rowerem, w trudzie przecierającego się przez owe krzewy. i czy nie ma w tym logiki, bo jak widzę jest 2:0 dla publiki, czyli poległem, jak panathinaikos z barceloną wczoraj {0:5}
ja rozumiem koncepcje, ale można to było zrobić tak, żeby zmiażdżyło psychike, mnie nie zmiażdżyło. bo np. poprzednie zdjęcie tak. chociaż wiem, że to dwie różne cykle.
słodycze też lubię....
mocne... Pozdrawiam
słodycz
chore to Twoje PF :) poprostu zajebiste :D świetne zdjęcia, opisy i pomysły:]
a ja robię kartonem z dziurką
heheh. zakres ostrości. tam na aparaciku masz takie pokrętęłka pewnie musisz se pogmerać tam i pobawić się przysłoną.
a co to jest ta głebia? bo wszyscy o tym mówią
bo jest za duża głębia, mniejsza głębia, rozmaziane kfiotki i już.
wiecie co tu jest wkurzające - te krzaki, coś robią z tym zdjęciem, że ono robi się jakieś nijakie (a jak by to były kwiaty lotosu?)
koncepcja była taka, iż wrucam w krzewy z rowerem chłopaka, i tych krzewów będzie dużo i najpierw by się rozpostarło wzrok nad tymi krzakami i nagle w tętnieniu własnej stacji pomp dostrzegło by się pana M. z rowerem, w trudzie przecierającego się przez owe krzewy. i czy nie ma w tym logiki, bo jak widzę jest 2:0 dla publiki, czyli poległem, jak panathinaikos z barceloną wczoraj {0:5}
ja rozumiem koncepcje, ale można to było zrobić tak, żeby zmiażdżyło psychike, mnie nie zmiażdżyło. bo np. poprzednie zdjęcie tak. chociaż wiem, że to dwie różne cykle.
ja wiem, że czasem są upadki i wzloty (dziewczyny to nic więcej jak tylko kłopoty), ale tak naprawdę nie? nie trafia? nie wchodzi?
eee. nie. jakoś nie.
podobne do barszczu Świerczewskiego :)