I chyba jest to jakieś studium samotności. Taki wizerunek nie do końca dopowiedziany. Tło lekko rozmyte, no bo może takie jest życie. Zarys postaci - taki paradoksalny portret bez twarzy, a jednak ta osoba bardzo jest obecna. Osnuta myślami, marzeniami i dymkiem z papierosa...
I chyba jest to jakieś studium samotności. Taki wizerunek nie do końca dopowiedziany. Tło lekko rozmyte, no bo może takie jest życie. Zarys postaci - taki paradoksalny portret bez twarzy, a jednak ta osoba bardzo jest obecna. Osnuta myślami, marzeniami i dymkiem z papierosa...