Opis zdjęcia
Wiem, że jakość nie jest najwyższa. To skan z pozytywu, które niestety powstawały w różnych warunkach... Zdjęcie przedstawia lądowanie kompanii rozpoznawczej. Z ładowni ODS (okrętu desantowego) wysypują się BRDM-y, czyli wozy rozpoznawcze. Żołnierz w dole kadru to tzw. kierunkowy, który wskazuje, gdzie znajduje się przejście w polu minowym wykonane przez grupę szturmową, która wylądawała na zdjęciu nr 737299. Ujęcie już nie do powtórzenia, więc mam nadzieję, że takie jakie jest, spodoba się zainteresowanym...
db
płyną kaczuszki do mamy :))))
O, i to jest fajna reporterka.
a gdzie to bylo pstrykniete ??
Obejrzałem "Szeregowca Rya'na" Stevena Spielberga, ta jatka w zupełności mnie przekonała, ze takie operacje są zbyt mordercze dla desantowców ...był czas kiedy to było skuteczne, czasy sie zmieniły... foto z myszką , zle skadrowana ale tchnie autentykiem.
ha...niecodzienny raczej widok :-)
:) fajne, ale jakby tak kierunkowego strzala zastrzelic, beerdeemy popelzlyby prosto na miny :D
—> Drzemi: Teraz już takiej sytuacji chyba nie da się zobaczyć. Okręty poszły na złom, a desant morski zniknął z naszych Sił Zbrojnych...
Świetna sytuacja.
Cieszę się, że komuś nadal się to zdjęcie się podoba. || —> sivc: Napisałem pod drugim zdjęciem, jak się tam znalazłem :-) || —> radziej: Dzięki serdeczne, pozdrawiam...
Dobra, jakość sam opisałeś, ale zdjęcie jest rewelacyjne! Chodzi mi o moment,sytuację.I tu kolory,a nawet ta jakoś "postarzająca" dają jak najlepszy efekt. Nie wiem,jakim cudem żeś je zrobił (w sensie,jak się tam znalazłeś), ale jest świetne.
cyk, myk, elegancko, a jak, podoba się
—> Przemek_D: Desant to „prawdziwa męska przygoda” :-) Nie ma już takiej jednostki w polskiej armii. W sumie szkoda, bo oprócz tego, że ciężko było, niektórzy z dumą wspominają...
jaka fajna zabawe oni maja w wojsku :) plaza piach, jak na urlopie, ehh zaczynam zalowac iz w wojsku nie bylem :) ladna fotka :) duzy plus za to iz udalo ci sie tak podjesc... przeciez to w koncu poligon chyba byl nie ??:)
—> ami_amisia: Jest mi szczególnie miło, że właśnie Ty zauważyłaś „uroki” desantu...
ƒ świetne ! bardzo ładnie przedstawiony sens...
—> Geiger: Wśród staroci też się czasem coś trafi. Miło mi, że zauważyłeś...
ciekawe
no to myslimy chyba o roznych odznakach:)mialem na mysli gape...w Leborku co niektorzy ja mieli:)
—> recydywa: Moja odznaka jeszcze nie miała numerka. Pochodzi z pierwszego rzutu. Chyba, że jest gdzieś w legitymacji, musiałbym sprawdzić w „archiwum rodzinnym”...
hehe...klimacik:)a jaki numerek masz na odznace?
—> recydywa: Skoro znasz określenie „żabochlapy” i „piechota szuwarowo-bagienna” to klimat nie jest Ci obcy. Mój berecik i odznaka czekają na wnuki :-)...
taaa...ZABOCHLAPY!! ...albo SZUWAROWO-BAGIENNI:) Zaraz mi sie Lebork przypomina...berecik w domu tez mam gdzies schowany:)
—> Fade To Black: Dobre, bo polskie :-)...
dobre!
—> andy75: Wydaje mi się, że zdjęciu właśnie stuknęło 18 lat...
fajne ile lat temu robione było?
—> VanGodz: Bo zdjęcie mimo wszystko powinno być poprawne technicznie, tak żeby zęby nie bolały oglądających. Chociaż różnie to bywa, w reporterce jest jak jest. Często ma się to co jest, albo wcale...
Często ludzie rezygnują z wystawiania zdjęcia bo jest słabe technicznie, a przecież strona techniczna to tylko składowa całości. Świetna reporterka.
—> Sebastiancntfai: Cieszę się, że klimat „z tamtych lat” też Ci się spodobał...
—> jlynx: Dobrze ujęte: „surowa”. Podoba mi się Twoje określenie...
swietne ujęcie lubie taki klimat reporterski Pozdrawiam
Dobra reporterska fotografia, surowa w wyrazie, bez zbędnego komentarza: podoba się...
—> Grażyna22: Dzięki za zainteresowanie. Będą dalsze, ale najpierw muszę zadbać o jakość...
Kadr z filmu wojennego. Reporterskie i archiwalne, coś, co warto ocalić od zapomnienia. Z zainteresowaniem czekam na dalsze.
—> Bendżi: Pozdrowienia dla Szczecina :-)
—> zdaniewicz: Jak robiłem zdjęcie, to małe problemy z pozwoleniem były, nie da się ukryć...
bardzo dobre.... jestes z gdanska (czyli tez miasto portowe :) no i fotka ...ja pracuje w armi :)
bardzo dobry reportaz ! a mozna takie rzeczy fotografowac !? pozdrawiam !
—> muzykant: To prawda, że minionej. Chyba już nie wróci...
Wspomnienie minionej epoki? Dobrze "ustrzelone" Pozdro
—> Magdalena Kur: Cieszę się, że tak to widzisz...
—> beata_s: Miło mi gościć kolejną Panią przy „brudnej żołnierskiej robocie”...
—> HaniaB: To sympatycznie, że i Ty zauważyłaś coś ciekawego...
bardzo ciekawe i bardzo dobre zdjecie, rewelacja, pozdrawiam
Świetne!
Bardzo interesujące! :))
—> Mateusz Maciejuk: W pewnym sensie jest tu, na plfoto, „luka rynkowa” na takie zdjęcia. Cieszę się, że je ktoś chce oglądać...
—> Blackone: Cieszę się, że jakość nie popsuła Ci wzroku :-)...
Przyznam się, że bardzo ciekawe, inne niż większość
Operacja Overload? ;)
rzadko kiedy tu mamy okazje ogladac takie tematy. Ciekawe foto!!! Srednia jakosc skanu sie wcale nie rzuca w oczy, a nawet dobrze pasuje do takich klimatow w warunkach polowych;-)
Dzięki:))) Oczywiście że jest różnica i to spora:) Odpowiem trochę później :) Jeszcze raz dzięki, że Ci się chciało:)
—> DELF: Niestety masz rację. Bezwzględnie muszę negatyw odnaleźć...
░ w dole kadru za duzo smieci , ale ladne opowiadanie
—> PiTeR_76: Dzięki. „Rodzynek” to może zbyt piękne określenie, ale cieszę się, że doceniłeś...
—> Lucky Kriss: Myślę, że jeszcze się pojawią, ale muszę troszkę popracować nad jakością...
Jak ja lubię takie fotki , a tak mało jest ich na PLFOTO.!!!!__* Pozdrawiam i czekam na następne .Krzysztof Merski.
▄█ O kurcze to prawdziwy rodzynek, swietne ujecie niosace ze soba potezny bagaz historyczny. Pozdrawiam.
—> BOB COMING: Dziękuję, Spocznij... ;-)
meldunek przyjęty ..... jest dobrze
—> topmar1: Ot takie makro w skali makro :-)...
—> BiSoU: Wiem, widziałem. Pozdrawiam znad morza...
A to ciekawe foto , nie często temat pokazywany , co do jakości to zrozumiałe - pozdrawiam serdecznie
ladnei klimatowe ..a widmo krazy w sopocie ;)
—> Liteon: Dzięki za uwagę. Faktycznie nie napisałem. To Ustka, tam był kiedyś poligon do takich ćwiczeń...
He, he...przez tą jakość to wydaje się ,że to zdjęcie z II wojny światowej np. lądowanie w Normandii... podoba się :). Pozdrawiam.
Malczer -> czekam na maila ;)
—> telis: To miło, że kobiety tu również znajdują coś dla siebie...
—> kohaku: Miło, że zajrzałaś :-)...
ta jakość sprawia wrażenie, że jest to takie jakieś stare zdjęcie... co wzmacnia jeszcze jego wymowę :) pozdrawiam
reporterskie, miłe:)
—> jlynx: Miło, że doceniasz reporterkę. Dzisiaj może zrobiłbym to lepiej, ale niestety nic z tego...
—> Maati: Kiepska jakość nie była zamierzona, ale niestety jest jaka jest :-( Również pozdrawiam...
—> bilutek: Cała nadzieja, że kiedyś będziemy mieli armię zawodową. Wtedy ci, którzy biegają w błocie, będą robili to na własne życzenie, a chętnych podobno nie brakuje...
ciekawe =]] przyciąga uwage, a jakość nawet pasuje do tej kompozycji! Pozdrawiam
Niezła reporterka, historyczna już.
Mieszkam tuż przy poligonie Rembertowskim, często widzę różne ćwiczenia i inne cuda... Serdecznie chłopakom współczuję... Czasami jest mokro, ciemno, człowiek w domu przed telewizorem i tylko okna brzęczą od kolejnych wybuchów... Moje myśli wędrują wtedy tam, na te ciemne pola... Szkoda mi chłopaków... A co do zdjęcia to reporterka pierwsza klasa! MZ oczywiscie:) Pozdrawiam serdecznie!
—> Marek46: Widzę uśmiech na Twojej twarzy :-) Pozdrawiam...
:))
—> Raals: Znam paru ludzi z Lęborka również. Trudno było nie poznać, skoro się już tam kręciłem. W Lęborku był m.in. 4 pułk desantowy
—> neczek: Miło gościć. Cieszę się, że się spodobały klimaty...
—> Sinclair: Mała „męska” przygoda, co? Ci tutaj na zdjęciach strasznie klęli w czasie przygotowań, ale jak widać po zdjęciu, przynajmniej będą mieli co opowiadać wnukom.Strasznie byli dumni, że na chustach rezerwy mogli sobie napisać „Desant morski”...
Mnie ono też zachwyca.
Kolega był w pomiarówce Rembertów...pewnie! :o) Nasza zaprawa 'opiewała' Rembertów...po piachach...5 km do i 5 km/chiba ? ;oP/ z powrotem...? ;o)
Melczar! Już Ciebie lubię! :o)
Oficerem był w Lęborku.
—> Raals: Jakieś nazwisko? E-mailem może...
—> Ravkosz: Widzę że nie przemawia, ale przecież nie musi. Nie czuję się w żaden sposób urażony, czy coś w tym stylu...
—> Sinclair: To w cyrku miałeś „wesoło”. Kolega był w okolicach...
ciekawie, ciekawie ... nie da się zaprzeczyć ;) ... pozdr
Ojca kolega służył w niebieskich beretach...
WCALE MI SIĘ NIE PODOBA!!!!!!!!!!!! Bo TO LWP Ja 'trafiem' w kwietniu 80' do...Wesołej...1 praski cyrk warszawski...Ale g.ó.w.n.o ...Ale nic już Nie Powiem...Fuck!
—> Ruud: Zgadzam się. Szczególnie jeśli chodzi o jakość, ale jak napisałem, jest nie do powtórzenia, a z kolei dla zainteresowanych jest być może coś warte. Dzięki za komentarz...
—> Franco Zarrazzo: Uczciwie się przyznam, że miałem „papier”, żeby móc robić takie zdjęcia z daleka. Bliżej wtedy nie dało się podejść, głównie dlatego, że patrole zatrzymywały ciekawskich, żeby ich coś nie „wdeptało” w piasek...
Faktycznie świetna reporterka. Ja to pamiętam takie filmy propagandowe z lat 70tych - sporo tego było. Fajne musisz mieć archiwa :). I że Cię nie drapli..... za szpiegostwo. No chyba, że... :P
—> Raals: To prawda co piszesz. Masz niezłe informacje :-) No i stało się to co stało. Kolejne okresy „odwilży” spowodowały wykreślenie desantu z sił zbrojnych RP. Trochę szkoda niebieskich beretów, prawda?...
—> Bogda: Miło, że mój „kwiatek” też Ci się spodobał...
Nie ma się co dziwić, że się Duńczycy bali. Oni przecież byli szkoleni do inwazji na duńskie plaże. Tak zakładały plany Układu Warszawskiego. Oficerowie byli nawet wysyłani na 'wycieczkowe' rejsy wzdłuż duńskich wybrzeży.
:))