sorki... ale to miejsce jest całkiem inaczej oświetlone... nie udało Ci się oddać "światła zastanego" i prawdziwej nocnej kolorystyki tego miejsca (balans bieli nawalił)... ostrość raczej uciekła (choć może to efekt kompresji)... kadr też mógł być ciekawszy (np. bez tej okropnej skrzynki po prawej, a może z widokiem na Półwiejską...)... wróć tam i popracuj z Tym modelem (jest bardzo wdzięczny i fotogeniczny)... a tak na marginesie to wcale nie jestem przekonany, że to "Stary Marych" (podobno jest zwykły robotnik wracający z "Ceglorza")... pozdrawiam... :)
No ludzie z brazu zauwazylam ze niezle wygladaja;) chyba moim tez zrobie bo ciekawie wygladaja;) Pozdrawiam i dziekuje a Toebi zycze dalszych sukcesow...
fajne:)
sorki... ale to miejsce jest całkiem inaczej oświetlone... nie udało Ci się oddać "światła zastanego" i prawdziwej nocnej kolorystyki tego miejsca (balans bieli nawalił)... ostrość raczej uciekła (choć może to efekt kompresji)... kadr też mógł być ciekawszy (np. bez tej okropnej skrzynki po prawej, a może z widokiem na Półwiejską...)... wróć tam i popracuj z Tym modelem (jest bardzo wdzięczny i fotogeniczny)... a tak na marginesie to wcale nie jestem przekonany, że to "Stary Marych" (podobno jest zwykły robotnik wracający z "Ceglorza")... pozdrawiam... :)
No ludzie z brazu zauwazylam ze niezle wygladaja;) chyba moim tez zrobie bo ciekawie wygladaja;) Pozdrawiam i dziekuje a Toebi zycze dalszych sukcesow...
podoba się
z Poznania i nie wiesz komu robiłeś foto, nie przyznawaj się do tego
dobry kadr
coś sie tu w twoich zeznaniach nie zgadza... olek?
poznan :) mmm...
luc - zwracam honor... Myślałem że chodzi ci o blur... (A tak na boku nie wiedzialem że to jest "Stary Marych") ...
jak dla mnie super, no i lubie swiat widziany 'okiem olympuska' :)
■ czy ja napisalem blurowane? 'blubry starego marycha'...
piękny Stary Marych, klimacik subcio
nie było "blurowane" (zdjęcie bez żadnej obróbki jest!!!!) Peiter - to pokaż im je:) Tomafku - jemu tak szybko koła się kręcą że ich nie widac:)
ktos mu gwizdnal szprychy
że też Frącka i Biniu tego nie widzą
■ przeblubrane