problem w tym, ze maszyna musi trzymac ustawienia, do tego potrzebna jest dobra chemia i odpowiednia jej regenaracja... pracowalem kiedys w labach.. pierwszy mial kontrolowany proces i wszystko musialo chodzic jak w zegarku, bo codziennie robilismy testy, ktore szly do centrali... jak siadal proces, lecialy punkty i generalnie wszyscy dostawali po dupie.... drugi lab, w ktorym pracowalem, byl okolo 30% tanszy, ale co z tego, kiedy szef gdy skonczyl sie stabilizator kazal dolewac ludwika do maszyny... w zyciu nie oddam mu juz zadnego negatywu, i naprawdew nie polecam malych firm - spierdacza Ci zdjecia i nawet nie bedziesz wiedzial, co zrobiles zle... najwyzej uslyszysz pytanie, czy miales swieze baterie w aparacie (standardowe pytanie ch*.* zakladu, gdy nie dowoluja sie filmy :))))
Dzięki APi. tam gdzie wywołuję zdjęcia nie jest to co prawda kodak express, ale można sobie zażyczyć specjalnej obsługi i powiedzieć co się chce uzyskać...
jezeli maja kontrolowany proces (np. kodak express), to tak.. przydalby sie tez czarno-bilay papier - w labach nie zawsze maj i pozniej wciskaja ludziom kit, ze to tak zwana "sepia"... a tak naprawde czasem sa czerwone, czasem niebieskie, a czasem zielone - zalezy z jaka korekcja uda sie laborantowi pojechac... dlugo jeszcze bedziemy mieli takie zycie w Polszcze?? :))) ja nie lubie xp2, poniewaz kocham ziarno, moze byc duze, moze byc male, ale musi byc ostre - xp2 w tradycyjnym znaczeniu ziarna nie ma wcale... i ma bardzo 'amerykanskie szrosci' - niektorzy to lubia - sprobuj sam :)
A czym sie rozni efekt spod XP2 a f plus 125? Pytam bo ja tez mocno niedoswiadczony - do niedawna jeszcze wystarczaly mi - dzisiaj widzę już, że gówniane - fomy :)
oloflag: polaczyles nazwy trzech negatywow w jedno :PPP co za blazenstwo ;))) z tego co pamietam na rynku jest: ilford pan f 50, ilford fp4 i ilford hp5 plus :))
olofag:tak naprawdę to ostatnio zdjęcia czarnobiałe robiłem wiele lat temu zenitem i sam je później wywoływałem. teraz nie mam już czasu na własnoręczną obróbkę - niestety nie mogę fotografii poświęcić tyle ile powinienem, dlatego też robię kolor. To zdjęcie to swoisty eksperyment na ile zdjęcie kolorowe da się przenieść w skale szarości tak aby udało się mu nadać klimat zdjęcia bw. Zresztą jak widać nie dokońca udany eksperyment.
Myszowaty: dziękuję i przyznaję Ci racje. myślałem że "Reala" posiada jakieś specyficzne cechy. Bardzo lubię robić na 400-tkach, chociaż ostatnio stwierdziłem że dają mi zbyt wielkie ziarno i stopniowo przechodzę na mniej czułe filmy.
Magda: wręcz przeciwnie, to było tuż po ostatnich deszczach, woda na wiśle stała jeszcze bardzo wysoko.
I masz racje, brakuje trochę w tym zdjęciu tego czegoś... ale ja ciągle się uczę.
Pozdrawiam
Marcin: Tak, da sie tylko potem trzeba BRy wywalac :)
Nooo.... wypasik!
Góry chyba troszkę za dużo.
Myszowaty: mam prośbę, nie wdając się w szczegóły techniczne i paprochy - dlaczego Twoim zdaniem to zdjęcie jest warte "3"?
ależ da się :-)
Ech, zeby sie jeszcze dalo Ctrl+C... ale sie nie da :(
api, danke very muczo :)
odnosnie techniki, to polecam jeszcze moje wypocimy na forum: http://plfoto.com/artykul.php?art=1192&showid=1200#1200
problem w tym, ze maszyna musi trzymac ustawienia, do tego potrzebna jest dobra chemia i odpowiednia jej regenaracja... pracowalem kiedys w labach.. pierwszy mial kontrolowany proces i wszystko musialo chodzic jak w zegarku, bo codziennie robilismy testy, ktore szly do centrali... jak siadal proces, lecialy punkty i generalnie wszyscy dostawali po dupie.... drugi lab, w ktorym pracowalem, byl okolo 30% tanszy, ale co z tego, kiedy szef gdy skonczyl sie stabilizator kazal dolewac ludwika do maszyny... w zyciu nie oddam mu juz zadnego negatywu, i naprawdew nie polecam malych firm - spierdacza Ci zdjecia i nawet nie bedziesz wiedzial, co zrobiles zle... najwyzej uslyszysz pytanie, czy miales swieze baterie w aparacie (standardowe pytanie ch*.* zakladu, gdy nie dowoluja sie filmy :))))
A powiedzcie mi, do czego moze sie nadac np. Ilford pan 400? mam taki w szufladzie i zastanawiam sie co z nim zrobic zeby go nie sprofanowac :)
Dzięki APi. tam gdzie wywołuję zdjęcia nie jest to co prawda kodak express, ale można sobie zażyczyć specjalnej obsługi i powiedzieć co się chce uzyskać...
jezeli maja kontrolowany proces (np. kodak express), to tak.. przydalby sie tez czarno-bilay papier - w labach nie zawsze maj i pozniej wciskaja ludziom kit, ze to tak zwana "sepia"... a tak naprawde czasem sa czerwone, czasem niebieskie, a czasem zielone - zalezy z jaka korekcja uda sie laborantowi pojechac... dlugo jeszcze bedziemy mieli takie zycie w Polszcze?? :))) ja nie lubie xp2, poniewaz kocham ziarno, moze byc duze, moze byc male, ale musi byc ostre - xp2 w tradycyjnym znaczeniu ziarna nie ma wcale... i ma bardzo 'amerykanskie szrosci' - niektorzy to lubia - sprobuj sam :)
Api: czyli jest sens zabawy z ilfordem xp2? Czy w "przeciętnym" fotografie poprawnie wywołają taki film?
ilford xp2 to kolorowy negatyw bez kolorkow - rownie dobrze mozesz usunac w szopie ;)
A czym sie rozni efekt spod XP2 a f plus 125? Pytam bo ja tez mocno niedoswiadczony - do niedawna jeszcze wystarczaly mi - dzisiaj widzę już, że gówniane - fomy :)
oloflag: polaczyles nazwy trzech negatywow w jedno :PPP co za blazenstwo ;))) z tego co pamietam na rynku jest: ilford pan f 50, ilford fp4 i ilford hp5 plus :))
olofag:tak naprawdę to ostatnio zdjęcia czarnobiałe robiłem wiele lat temu zenitem i sam je później wywoływałem. teraz nie mam już czasu na własnoręczną obróbkę - niestety nie mogę fotografii poświęcić tyle ile powinienem, dlatego też robię kolor. To zdjęcie to swoisty eksperyment na ile zdjęcie kolorowe da się przenieść w skale szarości tak aby udało się mu nadać klimat zdjęcia bw. Zresztą jak widać nie dokońca udany eksperyment.
Myszowaty: dziękuję i przyznaję Ci racje. myślałem że "Reala" posiada jakieś specyficzne cechy. Bardzo lubię robić na 400-tkach, chociaż ostatnio stwierdziłem że dają mi zbyt wielkie ziarno i stopniowo przechodzę na mniej czułe filmy.
jeśli lubisz zdjęcia b&w proponował bym Ci ilforda pan f plus 125
Myszowaty, mógłbyś w dwóch słowach opisać różnicę pomięzy tymi filmami?
Marcin, ja tez sie ucze.. pozdrowki ;-)
Magda: wręcz przeciwnie, to było tuż po ostatnich deszczach, woda na wiśle stała jeszcze bardzo wysoko. I masz racje, brakuje trochę w tym zdjęciu tego czegoś... ale ja ciągle się uczę. Pozdrawiam
tmax 3200? :)
Jak dla mnie, brakuje motywu ozywiajacego .. ale promyki ladne, zapowiadalo sie an burze, czy co?
Myszowaty: a jaki film byś mi polecał?