Malczer: racja, cieżko jest ocenić wielkość bez punktu odniesienia. Jakiego jednak punktu użyć, by w ogóle był widoczny na zdjęciu? Podejrzewam, że ogromny balon byłby wielkości ok. piksela! Taki dylemat... Zresztą tu chodzi bardziej o jej specyficzny kształt przypominający piramidę. Pozdrawiam!
Zrobione z wysokości 5250 m npm. Było ciężko :) Jak słońce świeci, to pali, wżera się w skórę i oślepia. Jak się tylko schowa , temperatura spada gwałtownie. Musiałem się schować za skałą. Siedziałem nieruchomo słuchając świst wiatru, z wystającym za skałą obiektywem i głową. Po pół godzinie byłem całkowicie przemarźnięty, na szczęście w pobliskim klasztorze powitała mnie parująca micha z makaronem. Polecam.
no i po co ten spór?...ja powiedziałem tylko, że zdjęcie ma szczególną wartość dla ludzi znających te góry...innym podobają się rajdy samochodowe- ja ich w ogóle nie czuję...
Domyślam się o czym piszesz. Ale To juz ociera się o zdjęcie albumowe z takim opisem. Na tym zdjęciu nie ma nic ciekawego dla całej rzeszy innych, postronnych oglądaczy, tym bardziej, że 99,5% nie było w Himalajach i pewnie nie będzie
u mnie w folio z drugiej strony widoki :) ten fajny...
Trzeba umieć zobaczyć.
Malczer: racja, cieżko jest ocenić wielkość bez punktu odniesienia. Jakiego jednak punktu użyć, by w ogóle był widoczny na zdjęciu? Podejrzewam, że ogromny balon byłby wielkości ok. piksela! Taki dylemat... Zresztą tu chodzi bardziej o jej specyficzny kształt przypominający piramidę. Pozdrawiam!
Mimo wszystko musisz przyznać, że jak nie ma punktu odniesienia, to trudniej oceniać wielkość :)
najlepsze jakie dziś widziałem na plfoto, podziwiam i pozdrawiam =)
Zapraszam do swojej kolekcji
Wiem co to znaczy zrobić takie zdjęcie na tej wysokośći. Podziwiam!
Gratuluję dobrej foty, bdb z plusem za kontrast i bajeczne kolory. Nie sztuka zrobić takie zdjęcie, trzeba tam poprostu być. Powodzenia na przyszłość.
pięknie. swietne kolory i dupsko zmarzło- wszystko jak trzeba. Himalaje dla wszystkich!!!
znam to:) ...i Big Pot of Milk Tee
ach pięknie
Swietna przygoda z tego co piszesz :) No super fotka slonko wiedzialo co oswietlic. Pozdrawiam
zapiera dech
Zrobione z wysokości 5250 m npm. Było ciężko :) Jak słońce świeci, to pali, wżera się w skórę i oślepia. Jak się tylko schowa , temperatura spada gwałtownie. Musiałem się schować za skałą. Siedziałem nieruchomo słuchając świst wiatru, z wystającym za skałą obiektywem i głową. Po pół godzinie byłem całkowicie przemarźnięty, na szczęście w pobliskim klasztorze powitała mnie parująca micha z makaronem. Polecam.
o której godzinie? jaka pora roku?
Piękne. Na jakiej wysokości zrobione? Ciężko było podejść?
Maćku chodzi o to, że kolega Alex nie potrafi uzasadnic tego co napisał. Takie komentarze to sobie dzieci piszą.
Dziękuję, nie "walę". Jak mnie jakieś zdjęcie inspiruję (niekoniecznie pozytywnie) i mam wenę, to piszę.
no i po co ten spór?...ja powiedziałem tylko, że zdjęcie ma szczególną wartość dla ludzi znających te góry...innym podobają się rajdy samochodowe- ja ich w ogóle nie czuję...
super
Ale TO wieeeelkie! Ladne swiatlo:-)
ALex, wal śmiało! Jak masz konkretne zarzuty do konkretnych zdjęć to prosze bardzo.
Domyślam się o czym piszesz. Ale To juz ociera się o zdjęcie albumowe z takim opisem. Na tym zdjęciu nie ma nic ciekawego dla całej rzeszy innych, postronnych oglądaczy, tym bardziej, że 99,5% nie było w Himalajach i pewnie nie będzie
michal_d - ogladałem Twoje zdjęcia, i... echem... lepiej się ugryzę w język!
machał...rzeczywiście- dla ludzi, którzy nie czuję magii tych gór i potęgi Everestu, to zawsze będzie tylko ośnieżona skała na tle nieba...
Kawał skały otoczony niebem bez wyrazu... Raczej pamiątkowe.
widziałeś Ją z tamtej strony! Pięknie...gratuluję...tez mam coś stamtąd...