Ruud: powiem tak - do studia wystarczy taki z pomiarem światła padającego (błyskowego) - w plener jakbym miał kupować to raczej taki z pomiarem odbitego i możliwością pomiaru punktowego (1st.) a to już praktycznie cena * 2 względem prostego światłomierza do studia. Tak więc na razie w studiu światłomierz a w plenerze polegam na wbudowanym (tyle, że robie w RAWie więc niewielka korekta przy konwersji da się wykonać bez dużej straty na jakości)
Ruud: jeśli dobrze naświetlisz zdjęcie + kwestia kadru, oświetlenia sceny, itp. to tak jak pisałem - czy będzie to 300D czy też A70 to już sprawa drugorzędna :-) (w studiu na szczęście polegam na światłomierzu zewnętrznym więc odpada kwestia pomiaru światła która w tym Canonie jest akurat rozwiązana tak powiedzmy średnio [brak punktowego pomiaru])
Jacek_K56: może - nie wiem - nie zwróciłem na to wcześniej jakoś szczególnie uwagi (to są jedne z pierwszych moich sesji studyjnych [i generalnie fotografii ludzi] więc jest jeszcze bardzo wiele rzeczy których nie dostrzegam i każda krytyka o ile jest konstruktywna jest dla mnie bardzo pouczająca)
Ruud: widziałem fotki z "głuptaka" bodajże Sony (chyba 3Mpix) - powiększenia A4 i były tak rewelacyjnie zrobione (oczywiście z 10-15cm było widać pikselozę ale takie zdjęcia ogląda się z ciut większej odległości), że szok - po tym tylko się upewniłem, że to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf i sprzęt owszem ułatwia pracę ale nie spowoduje od razu rewelacji. No i kwestia obiektywu też sporo znaczy ale tak jak napisałem - w pierwszej kolejności fotograf w drugiej sprzęt :-)
Zeberka155: :-)
Ciekawe czemu inne fotki tego typu mają wiecej ocen? mają swoją klakę?????????
piękne
Piękna modelka , piękne zdjecie. Max
subtelne, tak samo jak uroda modelki...pzdr.
ma piękne niewinne spojrzenie....:)
Ruud: powiem tak - do studia wystarczy taki z pomiarem światła padającego (błyskowego) - w plener jakbym miał kupować to raczej taki z pomiarem odbitego i możliwością pomiaru punktowego (1st.) a to już praktycznie cena * 2 względem prostego światłomierza do studia. Tak więc na razie w studiu światłomierz a w plenerze polegam na wbudowanym (tyle, że robie w RAWie więc niewielka korekta przy konwersji da się wykonać bez dużej straty na jakości)
no no dobre rady tu dajecie:)
Ruud: jeśli dobrze naświetlisz zdjęcie + kwestia kadru, oświetlenia sceny, itp. to tak jak pisałem - czy będzie to 300D czy też A70 to już sprawa drugorzędna :-) (w studiu na szczęście polegam na światłomierzu zewnętrznym więc odpada kwestia pomiaru światła która w tym Canonie jest akurat rozwiązana tak powiedzmy średnio [brak punktowego pomiaru])
Jacek_K56: może - nie wiem - nie zwróciłem na to wcześniej jakoś szczególnie uwagi (to są jedne z pierwszych moich sesji studyjnych [i generalnie fotografii ludzi] więc jest jeszcze bardzo wiele rzeczy których nie dostrzegam i każda krytyka o ile jest konstruktywna jest dla mnie bardzo pouczająca)
kkampos: :-)
a ja wam powiem ze to głowa a nie sprzet robi zdjecie
Ruud: widziałem fotki z "głuptaka" bodajże Sony (chyba 3Mpix) - powiększenia A4 i były tak rewelacyjnie zrobione (oczywiście z 10-15cm było widać pikselozę ale takie zdjęcia ogląda się z ciut większej odległości), że szok - po tym tylko się upewniłem, że to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf i sprzęt owszem ułatwia pracę ale nie spowoduje od razu rewelacji. No i kwestia obiektywu też sporo znaczy ale tak jak napisałem - w pierwszej kolejności fotograf w drugiej sprzęt :-)
Może się czepiam, ale wyszło tak, jakby miała stópkę ok. 45. Nie dało się tego jakoś inaczej ustawić?
PYTAM SIE ZE TAK MI SIE PODOBA:) TAK MYSLAŁEM ZE TO COS POMIEDZY 300D A D70 BO NA PIERWSZE SPOJRZENIE WIDAC ZE WYŻSZA KLASA:)
hmmm ale ladne... bardzo przyjemne foto... poprzednie z ta modelka tez wyszlo bardzo fajnie
piękne subelne piękno
kkampos: pytasz bo tak źle czy dlatego, że Ci się podoba ? (300D)
APARAT-SORRY
CO ZA PAPARAT?
miło!