RychoOprycho masz całkowitą rację. Zdjęcie to było robione około godz.23:00. ale akurat tak wyszło że o takiej porze i w tym miejscu się znalazłem, więc próbowałem coś fajnego pstryknąć i wydaje mi się ze nawet tak tragicznie to nie wyszło. Niestety nie miałem już możliwośći powrócić w to miejsce o "błękitnej porze"
Pytanie ASL jest słuszne i jedynym technicznym zabiegiem, by tego typu problemów uniknąć, jest robienie nocnych o odpowiedniej godzinie, gdy na niebie jeszcze widać resztki światła, czyli o tzw. "błękitnej godzinie". To zdjęcie niestety poległo w czerni i rozbłyskach ...
ale jednak coś w tym jest :o) pozdrawiam
sebolm -> znam ten ból ...
RychoOprycho masz całkowitą rację. Zdjęcie to było robione około godz.23:00. ale akurat tak wyszło że o takiej porze i w tym miejscu się znalazłem, więc próbowałem coś fajnego pstryknąć i wydaje mi się ze nawet tak tragicznie to nie wyszło. Niestety nie miałem już możliwośći powrócić w to miejsce o "błękitnej porze"
Ponte Veccio...FLORENCJA! :o)
Pytanie ASL jest słuszne i jedynym technicznym zabiegiem, by tego typu problemów uniknąć, jest robienie nocnych o odpowiedniej godzinie, gdy na niebie jeszcze widać resztki światła, czyli o tzw. "błękitnej godzinie". To zdjęcie niestety poległo w czerni i rozbłyskach ...
a po co ten ciemny dół kadru ?
Bardzo ładny widoczek