hmmm. czy to jest czy nie jest foto - jest mi obojetne i niewazne. mnie to zdjecie jednak nie przekonuje; we mnie tez nie znajdziesz zrozumienia, ale skoro Tobie z nim dobrze, to jest ok. a przywalic to chyba nie ma powodu, choc tu czasem ten argument sie nie sprawdza, pozdrawiam:)
Ghosthunter: Dobrze, że nie oceniasz. To zdjęcie jest udane, bez wzgldu na to co ja o nim piszę lub nie piszę. Na kogo to zdjecie oddziałuje i jak oddziałuje, to już zupełnie inna sprawa. I wtym zakresie to mogę już tylko przyjmować uwagi. pozdr.
Jesli zamierzeniem bylo to co autor napisal w ponizszym komentarzu, to (foto)grafia bardzo udana i faktycznie ma w sobie cos hipnotyzujacego, niestety nie mam pojecia jak ocenic
Wiesz, tu chyba nie ma co tłumaczyc, ale zrobię co mogę. Dział "martwa natura", bo wyszedłem od zdjęcia pajęczyny w pomieszczeniu gospodarczym, w ostrym słońcu (powinien być dział abstrakcja, ale tutaj takiego nie ma). Dalej jest juz przetworzenie i doprowadzenie do stanu jak uznałem za końcowy. Ostateczny rezultat nie ma przedstawiać czegoś konkretnego, ma pozwolić oku błąs
dzić, doszukiwać się jakiś form, miłych (lub nie) ale interesujących . Ja np. mogę się w to zdjęcie wpatrywać dużo dłużej niż zdjęcia realistyczne. Tam mogę tylko zobaczyć czasami wrócić, a tutaj mogę się gapić. Dyskusji na temat czy to fotografia, czy już nie fotografia toczyć nie zamierzam. Zrobiłem tę fotkę aparatem fotograficznym i wykorzystałem program przeznaczony do obróbki zdjęć. Z całą pewnością nie jest to zdjęcie które bym mógł załączyć do spisu inwentarza, gdybym przypadkiem sprzedawał swój dom. Zrozmumienia raczej nie znalazłem (nie tylko tu je wstawiłem) ale też nikt mi nie przywalił. Pozdrawiam
hmmm. czy to jest czy nie jest foto - jest mi obojetne i niewazne. mnie to zdjecie jednak nie przekonuje; we mnie tez nie znajdziesz zrozumienia, ale skoro Tobie z nim dobrze, to jest ok. a przywalic to chyba nie ma powodu, choc tu czasem ten argument sie nie sprawdza, pozdrawiam:)
Ghosthunter: Dobrze, że nie oceniasz. To zdjęcie jest udane, bez wzgldu na to co ja o nim piszę lub nie piszę. Na kogo to zdjecie oddziałuje i jak oddziałuje, to już zupełnie inna sprawa. I wtym zakresie to mogę już tylko przyjmować uwagi. pozdr.
Jesli zamierzeniem bylo to co autor napisal w ponizszym komentarzu, to (foto)grafia bardzo udana i faktycznie ma w sobie cos hipnotyzujacego, niestety nie mam pojecia jak ocenic
Wiesz, tu chyba nie ma co tłumaczyc, ale zrobię co mogę. Dział "martwa natura", bo wyszedłem od zdjęcia pajęczyny w pomieszczeniu gospodarczym, w ostrym słońcu (powinien być dział abstrakcja, ale tutaj takiego nie ma). Dalej jest juz przetworzenie i doprowadzenie do stanu jak uznałem za końcowy. Ostateczny rezultat nie ma przedstawiać czegoś konkretnego, ma pozwolić oku błąs dzić, doszukiwać się jakiś form, miłych (lub nie) ale interesujących . Ja np. mogę się w to zdjęcie wpatrywać dużo dłużej niż zdjęcia realistyczne. Tam mogę tylko zobaczyć czasami wrócić, a tutaj mogę się gapić. Dyskusji na temat czy to fotografia, czy już nie fotografia toczyć nie zamierzam. Zrobiłem tę fotkę aparatem fotograficznym i wykorzystałem program przeznaczony do obróbki zdjęć. Z całą pewnością nie jest to zdjęcie które bym mógł załączyć do spisu inwentarza, gdybym przypadkiem sprzedawał swój dom. Zrozmumienia raczej nie znalazłem (nie tylko tu je wstawiłem) ale też nikt mi nie przywalił. Pozdrawiam
Jurku, wytłumacz mi to, proszę!!!!