Niestety, kilgore-trout ma całkowitą rację. Od siebie moge tylko dodać, że warto by było przyciaśnik kadr, by nie została pusta przestrzeń u góry i u dołu, a sam obiekty przesunąć zdecydowanie w prawo, by z lewym bokiem kadru stykał się początek kielicha. Pozdrawiam i życzę sukcesów w fotografowaniu kwiatów, bo to bardzo wdzięczny temat.

Na plus - ostrość jak żyleta, może nieco za duża głębia. Spróbuj powalczyć z różnymi wartościami przysłony. Kwiatek niestety średniej urody - trochę przywiędły i w dodatku dopalony flashem... Spróbuj następnym razem poczekać na ładne światełko, np. wczesnym rankiem lub wieczorkiem, przemyśl co chciałbyś pokazać, wybierz taki kadr, który najlepiej podkreśli urodę fotografowanego kwiatka - może tylko jego fragment, nie cały.... Pozzdrawiam