Dobre mistrzu, bardzo dobre to zdjęcie, ale nie wybija się ani na plus, ani tym bardziej na minus. Jest do bólu poprawne. Stąd być może taka ilośc komentarzy.
muchy chyba nie są lubiane :-) sam zamieściłem przed chwilą, ale Twoja jest zdecydowanie bardziej wyrazista;
krople bynajmniej mi nie przeszkadzają - są ożywiające i orzeźwiające;
nie wiem tylko jak to się stało, że mucha jest mokra - czyżby sprawka fotografa? :-)
IMO zdjęcie jest całkiem niezłe. Fakt ,że to zwykla mucha i te odblaski na kroplach mogą rozpraszać ale z dugiej strony nie rozumiem tak małej ilości komentarzy. Często zwykłe gnioty zbierają więcej ocen.....dziwne. Pozdrawiam.
tak bardzo żle nie jest.ja tez czasami nie wiem dlaczego jedno zdjęcie wzbudza zainteresowanie,a drugie znacznie moim zdaniem lepsze pozostaje bez echa.Na tym zdjeciu przeszkadzają mi za bardzo jasne krople wody na liściu co kontrastuje z ciemnym dalszym planem
zdjęcie ok.pozdrawiam i zapraszam:)
krople oryginalne. Godzina 6 rano. To rosa. Thx tomirri..a ja myślałem że to moje najlepsiejsze makro do tej pory...ale już w drodze nastepne..
Dobre mistrzu, bardzo dobre to zdjęcie, ale nie wybija się ani na plus, ani tym bardziej na minus. Jest do bólu poprawne. Stąd być może taka ilośc komentarzy.
muchy chyba nie są lubiane :-) sam zamieściłem przed chwilą, ale Twoja jest zdecydowanie bardziej wyrazista; krople bynajmniej mi nie przeszkadzają - są ożywiające i orzeźwiające; nie wiem tylko jak to się stało, że mucha jest mokra - czyżby sprawka fotografa? :-)
IMO zdjęcie jest całkiem niezłe. Fakt ,że to zwykla mucha i te odblaski na kroplach mogą rozpraszać ale z dugiej strony nie rozumiem tak małej ilości komentarzy. Często zwykłe gnioty zbierają więcej ocen.....dziwne. Pozdrawiam.
tak bardzo żle nie jest.ja tez czasami nie wiem dlaczego jedno zdjęcie wzbudza zainteresowanie,a drugie znacznie moim zdaniem lepsze pozostaje bez echa.Na tym zdjeciu przeszkadzają mi za bardzo jasne krople wody na liściu co kontrastuje z ciemnym dalszym planem
eee...rozumiem ze cos skiepsciłem. Jest aż tak źle ?