fajnie ze pomimo zdecydowanego rozwoju Twojej fotografii nie pozbywasz sie tych starych gniotkow:) milo kontrastuja z cala galeria i pokazuja w pewiem sposob historie Twojej fotografii.
tez troche jeżdże rowerkiem :) w ty roku napewno wybierzemy sie tam w pare osób na łowy. Kwaterujemy sie w schronisku w Mąchocicach - trzeba by się jakoś umówić :) pozdr.
Ja bym to nazwal "Męka" bo czesto podjezdzam tamtedy rowerem na Radostowa (100m dalej w prawo jest sciezka) i nie jest to moj ulubiony podjazd. A zdjecie OK.
fajnie ze pomimo zdecydowanego rozwoju Twojej fotografii nie pozbywasz sie tych starych gniotkow:) milo kontrastuja z cala galeria i pokazuja w pewiem sposob historie Twojej fotografii.
Piękne. Wszystko "na swoim miejscu", i lewy dolny mocny intrygujący jest. Pzdr.
oj jakie piekne niebo! sliczne kolorki:) pozdr!
Fruuuu...Pooszłoooo! tylko ślady zostały.Dobre.
bardzo ładne kolorki
Ładnie uchwycone kontrasty. Pzdr.
Ja staram sie w kazda niedziele wyskoczyc w tamtym kierunku, a ze mieszkam w Kielcach, to nie musze szukac kwatery :-)
tez troche jeżdże rowerkiem :) w ty roku napewno wybierzemy sie tam w pare osób na łowy. Kwaterujemy sie w schronisku w Mąchocicach - trzeba by się jakoś umówić :) pozdr.
Ja bym to nazwal "Męka" bo czesto podjezdzam tamtedy rowerem na Radostowa (100m dalej w prawo jest sciezka) i nie jest to moj ulubiony podjazd. A zdjecie OK.
ok. to nawet bez koniuszka się podoba :))
eee.. nie lubie tytułów, nie na siłe, a tu nic mi sie od razu nie nasunęło więc nie będzie i już :)
O właśnie.. Proponuje tytuł "koniuszek listopada" i bedzie git :D
nie bałdzo! to koniuszek listopada :)
co to? .. ziemniaki?...