Opis zdjęcia
Brak opisu.
FAjne szkoda że trafia do księgi Guinessa a mało kto to oglada . Ja trafiłem zupełnym przypadkiem bo sam byłem kolarzem . Pozdrawiam
Olsztyński kolarz Bolesław Krawczyk po raz drugi trafi do Księgi Rekordów Guinessa. Przez 24 godziny przejechał rowerem 807 kilometrów i 520 metrów. To o ponad 55 kilometrów więcej, niż podczas zeszłorocznej próby. Komentarz z : http://www.ro.com.pl
A ja mam Meride na 105 i Utegrze i wiem co to za wysiłek. ten na plecach to kask ma do jazdy na czas a nie na 807 km.pozdrawiam
jasno :(
FAjne szkoda że trafia do księgi Guinessa a mało kto to oglada . Ja trafiłem zupełnym przypadkiem bo sam byłem kolarzem . Pozdrawiam
Olsztyński kolarz Bolesław Krawczyk po raz drugi trafi do Księgi Rekordów Guinessa. Przez 24 godziny przejechał rowerem 807 kilometrów i 520 metrów. To o ponad 55 kilometrów więcej, niż podczas zeszłorocznej próby. Komentarz z : http://www.ro.com.pl
A ja mam Meride na 105 i Utegrze i wiem co to za wysiłek. ten na plecach to kask ma do jazdy na czas a nie na 807 km.pozdrawiam
jasno :(