Świetna fota, szkoda że pani weszła w kadr, obciąłbym lewą stronę do właściwego budynku, dał ciut więcej przwej i góry, żeby gałąź tworzyła pełniejszą ramę. A lampę w LG bym wymazał
Miejsce przepiękne. Z lewej: niepotrzebny fragment następnego budynku. Przepalenia: za majeczką. Ja czekałbym jednak aż ta Pani przejdzie i wtedy oczywiście inny tytuł. I na koniec marudzenia: LD - to chyba duża puszka po farbie - wywalic. Mimo wszystkiego o czym piszę wyżej: BDB. Pozdrawiam
Świetna fota, szkoda że pani weszła w kadr, obciąłbym lewą stronę do właściwego budynku, dał ciut więcej przwej i góry, żeby gałąź tworzyła pełniejszą ramę. A lampę w LG bym wymazał
A ja dodam od siebie - zrobiłbym zdjęcie w momenci, gdy ta pani zasłaniałaby sobą puszkę, a nie drzwi, no i ścięta rzeźba!
To NIE JEST ul. Marszalkowska
nie rozumiem tej fotki nie trafia do mnie ani kadr ani ta przypadkowa kobieta
nie podoba mi się kadr tej fotki :(
Jeszcze jedno: LG ta lampa halogenowa - nie ma uzasadnienia :)
Miejsce przepiękne. Z lewej: niepotrzebny fragment następnego budynku. Przepalenia: za majeczką. Ja czekałbym jednak aż ta Pani przejdzie i wtedy oczywiście inny tytuł. I na koniec marudzenia: LD - to chyba duża puszka po farbie - wywalic. Mimo wszystkiego o czym piszę wyżej: BDB. Pozdrawiam
Rewelacyjne te "drzwiczki" :-) i fajnie,ze jest i Pani....dzieki temu widac jakie sa wielkie.
ładna barwa drzwi ale przepalenie wylazły na posągach