ja nie czepiam się Twoich przepaleń słońca, są zrozumiałe i sam mam podobne w folio, chodziło mi tylko o kategoryczne stwierdzenie z pierwszego Twojego komentarza; ale może masz rację
Dodam jeszcze, że efekt rażącego Słońca był zamierzony w całokształcie, a na zdjęciu 664324 nie ma niczego, co mogłoby ucierpieć podczas schodzenia z przysłoną, czasem ekspozycji i zabawy z filtrami.
Zdjęcie nr 664324 jest poddane tak dalekiej obróbce (wystarczy bowiem porównać je z fotką 660717 tego samego autora... ale to moje zdanie), że podobne jest do... sam nie wiem.
Nawet woda nie wygląda na nim jak woda. Rozumiem oczywiście rozwój oświetlenia w czasie, ale woda jest na nim wyjątkowo nienaturalna.
Czy jeśli zmieniłbym w PS kolor Słońca, to efekt byłby znakomicie lepszy?
Jeśli patrzy się pod Słońce i na nie, to musi razić. Stanowi ono bowiem źródło światła i nie może być sztucznie wygaszane, co stanowiłoby zaczątek dla zanikania pozostałych elementów w kadrze. Co innego przepalić coś co jest Słońcem oświetlone. To już byłby błąd...
Chciałbym zatem zobaczyć kogoś, komu uda się sfotografować Słońce nie przepalając go "z lekka". A określenie "na tapetę" tyczy się tematyki i charakteru fotografii, a nie jej formatu.
szok
urocza kolorystyka :-)))
ja nie czepiam się Twoich przepaleń słońca, są zrozumiałe i sam mam podobne w folio, chodziło mi tylko o kategoryczne stwierdzenie z pierwszego Twojego komentarza; ale może masz rację
Dodam jeszcze, że efekt rażącego Słońca był zamierzony w całokształcie, a na zdjęciu 664324 nie ma niczego, co mogłoby ucierpieć podczas schodzenia z przysłoną, czasem ekspozycji i zabawy z filtrami.
Zdjęcie nr 664324 jest poddane tak dalekiej obróbce (wystarczy bowiem porównać je z fotką 660717 tego samego autora... ale to moje zdanie), że podobne jest do... sam nie wiem. Nawet woda nie wygląda na nim jak woda. Rozumiem oczywiście rozwój oświetlenia w czasie, ale woda jest na nim wyjątkowo nienaturalna. Czy jeśli zmieniłbym w PS kolor Słońca, to efekt byłby znakomicie lepszy? Jeśli patrzy się pod Słońce i na nie, to musi razić. Stanowi ono bowiem źródło światła i nie może być sztucznie wygaszane, co stanowiłoby zaczątek dla zanikania pozostałych elementów w kadrze. Co innego przepalić coś co jest Słońcem oświetlone. To już byłby błąd...
jest to mozliwe, ale nie bedzie widac nic innego na zdjeciu, slece bedzie ksiezycem. a to zdjecie mi sie podoba i zgadzam sie z tematem.
:))
czasem sie udaje i bez.
no to popatrz na Kubusia Puchatka - fota 664324
Chciałbym zatem zobaczyć kogoś, komu uda się sfotografować Słońce nie przepalając go "z lekka". A określenie "na tapetę" tyczy się tematyki i charakteru fotografii, a nie jej formatu.
Na tapetę? Z tym z lekka przepalonym słońcem? No i format na tapetę nie ten... Pozdr. :)