Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
8,20 rano przy całkowicie zachmurzonym niebie, ISO 800, więc delikatnie odszumiane,
300 mm; 1/750; 5,6, technicznie ciągle brakuje - ale to pełna klatka - temu wstawiam...
"choć mogłem faktycznie po wyostrzaniu cofnąć pędzelkiem historii tło - ziarenka sa wtedy mniejsze..."
O! nie znam tego sposobu podaj dokładnie jak i co?
W tych warunkach całkiem nieźle złapany. Za wczasu wszystkiego nie sposób przewidzieć. A potem kiedy w wizjerze pojawia sie zwierzaczek o udanym lub nie ujęciu decydują zazwyczaj sekundy. Najbardziej brakuje mi uciętych nóg. Niedoświetlenie mógłbyś spróbować wyrównać w PS, chociaż niestety szum stanie się wówczas bardziej widoczny. Tak czy inaczej eksperymenty z aparatem jak najbardziej wskazane. Nie wiem czy próbowałeś innych rodzajów pomiaru światła takich jak np. punktowy i najczęściej (przeze mnie stosowany w portrecie) centralnie ważony.
A jeśli chodzi o koreślenie gatunku zdaję się na bardziej doświadczone koleżanki i kolegów sam zbyt często się mylę.
Pozdrawiam.
Muszę przyznać, że znkomicie sobie poradziłeś przy tak niesprzyjających warunkach, ptaszyna bardzo ładnie uchwycona, przyjemnie się ogląda :)
Pozdrawiam
rewaldi: tak było ciemno a właściwie to nie tyle ciemno, co zupełnie bez słońca, nastawiłem więc wysokie ISO w nadziei że coś jednak ustrzelę - w tych warunkach jednak popełnilem błąd - było dac mniejsze ISO a naświetlać ręcznie o 0,5 EV powyżej światłomierza... byłoby chyba lepiej - ale mądry Polak po szkodzie...
generalnie jednak to i tak zadowolony jestem - spędziłem wspaniały dzień wśród wspaniałej przyrody, znalazłem żerowisko błotniaka stawowego, może jeszcze się z nim spotkam...
dzięki Deepforest - w sumie 6 godzin krążenia i wyczekiwania na stawach i błotach...
co do ISO - faktycznie widac te ziarenka - a nie chciałem ich rozmydlać jakimś blurem, choć mogłem faktycznie po wyostrzaniu cofnąć pędzelkiem historii tło - ziarenka sa wtedy mniejsze... nie pomyśłałem o tym od razu...
dzięki za odwiedziny dla wszystkich !
Rzczywiście bardziej trzcinniczek niż łozówka, na co wskazuje przede wszystkim beżowawe zabarwienie boków ciała i ciemne nogi... To ptaszek bardzo trudny do uchwycenia dlatego warto zwrócić uwagę na to zdjecie. Pozdrawiam!
sadzac po czasie spokojnie mogles dac mniejsze iso. ja szumofobem nie jestem ale to zdjecie wygla jak crop. ptaszek ladnie przylapany w naturalnum otoczeniu. pozdrawiam
hmm: dzięki, tak myślę, że to trzcinniczek - rozmiarami by pasował, na trzciniaka był za mały no i raczej chyba nie łozówka- choć głowy nie dam...
z naświetleniem masz oczywiście rację - ale dziś eksperymentowałem z preselekcją przysłony - czas pozostawiając automatyce, widzę że jednak trzeba iść w stronę pełnego manualu...
odleglosc dobra, fota ma pare plusow, ale ma rowniez pare minusow, z ktorych wymienie: ucieta noge i niedoswietlenie. majac 1/750 mogles swobodnie isc do 1/600 w gore - spokojnie do utrzymania w rece - nie powinno jeszcze byc przepalenia tla, a ptak bylby troche jasniejszy. co do plusow - ostrosc i pelna klatka! ps. trzcinniczek?
dzięki juz kumam ciekawe narzędzie (nie znałem) tak to jest .jak się jest samoukiem ps-owym
Andrzej G: napisałem Ci mailem o co chodzi z tym pędzlem - za dużo pisania by umieszczać to tu. Pozdrawiam
"choć mogłem faktycznie po wyostrzaniu cofnąć pędzelkiem historii tło - ziarenka sa wtedy mniejsze..." O! nie znam tego sposobu podaj dokładnie jak i co?
jest b. dobrze pomimo szumów
W tych warunkach całkiem nieźle złapany. Za wczasu wszystkiego nie sposób przewidzieć. A potem kiedy w wizjerze pojawia sie zwierzaczek o udanym lub nie ujęciu decydują zazwyczaj sekundy. Najbardziej brakuje mi uciętych nóg. Niedoświetlenie mógłbyś spróbować wyrównać w PS, chociaż niestety szum stanie się wówczas bardziej widoczny. Tak czy inaczej eksperymenty z aparatem jak najbardziej wskazane. Nie wiem czy próbowałeś innych rodzajów pomiaru światła takich jak np. punktowy i najczęściej (przeze mnie stosowany w portrecie) centralnie ważony. A jeśli chodzi o koreślenie gatunku zdaję się na bardziej doświadczone koleżanki i kolegów sam zbyt często się mylę. Pozdrawiam.
Muszę przyznać, że znkomicie sobie poradziłeś przy tak niesprzyjających warunkach, ptaszyna bardzo ładnie uchwycona, przyjemnie się ogląda :) Pozdrawiam
no nie takie udane, nogi obciąłem, niedoświetliłem... ach będzie lepiej! (dzięki za odwiedziny)
znów udane polowanie :) pzdr
ŁADNE MIMO ZIARNA :)
rewaldi: tak było ciemno a właściwie to nie tyle ciemno, co zupełnie bez słońca, nastawiłem więc wysokie ISO w nadziei że coś jednak ustrzelę - w tych warunkach jednak popełnilem błąd - było dac mniejsze ISO a naświetlać ręcznie o 0,5 EV powyżej światłomierza... byłoby chyba lepiej - ale mądry Polak po szkodzie... generalnie jednak to i tak zadowolony jestem - spędziłem wspaniały dzień wśród wspaniałej przyrody, znalazłem żerowisko błotniaka stawowego, może jeszcze się z nim spotkam...
Kadr niezły ale chyba brakowało Ci światła-pozdr.Ps. wiem ze nie zawsze się udaje wszystko zgrać -miałem juz tak nie jeden raz
dzięki Deepforest - w sumie 6 godzin krążenia i wyczekiwania na stawach i błotach... co do ISO - faktycznie widac te ziarenka - a nie chciałem ich rozmydlać jakimś blurem, choć mogłem faktycznie po wyostrzaniu cofnąć pędzelkiem historii tło - ziarenka sa wtedy mniejsze... nie pomyśłałem o tym od razu... dzięki za odwiedziny dla wszystkich !
:o)
Rzczywiście bardziej trzcinniczek niż łozówka, na co wskazuje przede wszystkim beżowawe zabarwienie boków ciała i ciemne nogi... To ptaszek bardzo trudny do uchwycenia dlatego warto zwrócić uwagę na to zdjecie. Pozdrawiam!
sadzac po czasie spokojnie mogles dac mniejsze iso. ja szumofobem nie jestem ale to zdjecie wygla jak crop. ptaszek ladnie przylapany w naturalnum otoczeniu. pozdrawiam
no jak na takie warunki to super ,troche ciemne ,ale ptaszek za to jaki,pozdrawiam,ja powróciłem do kolejnej serii z ptasiorami
fajnie
spoko - wiem że wiele jeszcze przedemną w fotografii - a porad nigdy za wiele, PS dzięki atrikapilka !
nic się nie martw. się tak "mondruję", ale sam bym pewnie w takich warunkach zrobił podobną fotę.
Trzcinniczek sir Duduś. Łozówka bardziej "oliwkowa".
hmm: dzięki, tak myślę, że to trzcinniczek - rozmiarami by pasował, na trzciniaka był za mały no i raczej chyba nie łozówka- choć głowy nie dam... z naświetleniem masz oczywiście rację - ale dziś eksperymentowałem z preselekcją przysłony - czas pozostawiając automatyce, widzę że jednak trzeba iść w stronę pełnego manualu...
;-)
odleglosc dobra, fota ma pare plusow, ale ma rowniez pare minusow, z ktorych wymienie: ucieta noge i niedoswietlenie. majac 1/750 mogles swobodnie isc do 1/600 w gore - spokojnie do utrzymania w rece - nie powinno jeszcze byc przepalenia tla, a ptak bylby troche jasniejszy. co do plusow - ostrosc i pelna klatka! ps. trzcinniczek?
szumy ... widze szumy i niciekawą kolorystykę ...
swietnie szumi.. lubie takie.. pozdrawiam..
sie bujaj :) Piękne :]