no aż mu oczy wyszły na wierzch, chyba jakies laski szły :D nie wszystkie ogiery się dają prowadzać na lince na szyi :)) lubię Twoje zdjęcia. Pozdrawiam
Yorija: Poza kantarem ma jeszcze tzw kolec, jak wspomniała Karolina. Służy do poskramiania koni, bo bardzo ostro działa. Siwa, phelka: to jedno oko ma takie dziwne, bo jest na nie ślepy.
"o to tu, to tu, to tu... Ludu Dulok..."(tak mi sie ze Shrekiem skojazyło)... rzeczywiście oczka wybałuszył, musiały iść iście piękne kobyłki :o) pozdrawiam
Albubla owszem wystzkie, to kwestia wychowania :]
Bardzo mi się podoba. Gra światła i szarości. Pozdrawiam
no aż mu oczy wyszły na wierzch, chyba jakies laski szły :D nie wszystkie ogiery się dają prowadzać na lince na szyi :)) lubię Twoje zdjęcia. Pozdrawiam
rozumiem
Yorija: Poza kantarem ma jeszcze tzw kolec, jak wspomniała Karolina. Służy do poskramiania koni, bo bardzo ostro działa. Siwa, phelka: to jedno oko ma takie dziwne, bo jest na nie ślepy.
co on ma po za kantarem? u nas nie ma ogierów wiec co to jest - jak to działa? łobuz piękny musi być z niego :-)
piękne łogierzysko :) fajnie pozuje
oczy jak pięco-złotówki... dobre zdjęcie
"o to tu, to tu, to tu... Ludu Dulok..."(tak mi sie ze Shrekiem skojazyło)... rzeczywiście oczka wybałuszył, musiały iść iście piękne kobyłki :o) pozdrawiam
ajc ... kolec :( Nasze ogry chodza na samej lince na szyji, lub niekiedy sa prowadzone tylko za grzywe :)
fajny konik