eeech ta młodzież... ja zawsze marzyłem o czeskim zmiziku, ale był nieosiągalny dla zwykłego szaraka... W związku z zaistniałą sytuacją pozdrawiam ciepło i jade do kina.
eee... mnie nie przeszkadza sam fakt, tylko że się nie postarałaś z tym zamalowywaniem. Chociaż - może trzeba było zostawić - jakiś mocniejszy akcencik by mi się tu przydał
przyznam sie, ze zamalowalam no ten no... jak to nazwac... jasny trojkat, hehe, bo za cholere mi sie nie podobalo, a nie chcialam obcinac foty. psieplasiam.
a żebym znowu nie był posądzony o sexoholizm (gana, pozdrawiam:-P) powiem całkiem non-vazelinovo - że pępek, dłoń i miękkość zdjęcia są bardzo miłym akcentem na dobranoc dla moich zszarganych synapsów. Dobranoc Państwu /czytał Lucjan Szołajski/
tak tak tak
swietne! lanolina, masz talent, dziewczyno, oj masz :]
aj lajkyt.
Oj lani. lani:)
dziwny ten dół- na "fulskrinie" zamazanie niepokoi i przeraża też trochę...interesujące
i w ogóle to mi się większość Twoich zdjęć baaardzo...dawno w ulubionych
Na moje dycht zacne
lan, check ur mail pliz :-D
Tez mi sie nie podoba :)
eeech ta młodzież... ja zawsze marzyłem o czeskim zmiziku, ale był nieosiągalny dla zwykłego szaraka... W związku z zaistniałą sytuacją pozdrawiam ciepło i jade do kina.
znaczy w tasmie, czy jak to sie tam zwie - dawno juz w szkole nie bylam :P
za moich szkolnych czasow juz byly korektory na pasku :P
Aco? W młodości się GUMKĄ MYSZKĄ nie posługiwała? :)))
nie mam wprawy w mazaniu fot, wiec mi nie wyszlo :(
eee... mnie nie przeszkadza sam fakt, tylko że się nie postarałaś z tym zamalowywaniem. Chociaż - może trzeba było zostawić - jakiś mocniejszy akcencik by mi się tu przydał
no dobra... to poczekamy na kolejne bez mazaka...
przyznam sie, ze zamalowalam no ten no... jak to nazwac... jasny trojkat, hehe, bo za cholere mi sie nie podobalo, a nie chcialam obcinac foty. psieplasiam.
Obejrzałem sobie na fólskrinie... cosik chyba pokombinowałaś ps w miejscu najgodnijszym z godnych. Pzdr.
no, no ;)
Stef: może i niewrażliwy :PPP ale szczery
co nie? ;P
ramka nawet moze byc ;-P
marcin: znaczy co? nie czujesz nic? ludzie dzisiaj tacy niewrażliwi...
lepiej chlodne emocje niz zadne :)
a bo nie wchodzi mi jakoś ta fota w przeciwienstwie do poprzedniej, to mazianie tu mi nie pasi. raczej chłodne emocje wzbudza
hehe uwazaj, jeszcze bedziesz zalowal tych slow :)
a mnie wlasnie to sie podoba, moge wreszcie rzec - lanolina uber alles 8-P
klimacik, intymnosc, liryka - troche teskniaca za czyms co bylo. Mozna tak dlugo :-) wiec po prostu ocenie..
ciemu? :)
to akurat w ogole mi się nie podoba
bardzo fajny klimacik jak większość twoich klimacików :)
do mnie nie trafia, przykro mi :( pozdrawiam
mile
b. dobre. świetne miękkości
nic nie leci, gusła jakieś
mazakiem powiadasz hmm..markerem? ;))) dobra, już więcej nic nie powiem bo czuję, że zaraz borderline will be crossed :))
stara lanolina... no tak, latka leca.
a żebym znowu nie był posądzony o sexoholizm (gana, pozdrawiam:-P) powiem całkiem non-vazelinovo - że pępek, dłoń i miękkość zdjęcia są bardzo miłym akcentem na dobranoc dla moich zszarganych synapsów. Dobranoc Państwu /czytał Lucjan Szołajski/
SebastianL Cóż to za czasy, kiedy byle przechodzien moze do starej poczciwej lanoliny mowic "NI".... świat schodzi na psy :)
mazakiem pomazalam negatyw :P
:-) ale namąciłaś tym szopem tam gdzie trzeba-nie-trzeba kusicielko ty :-P
miękkie i takie ma byc..kurde...;-)
hę?
niiiiiiiiiiiiii calkiem niiiiiiiiiiii
rafinada ...
pepuch dobry jest, zostaje
to ja wole bez pępucha wersję...
miekkie, bo na papier toaletowy odbijalam :P
tak trochę za miekkie, a może i nie...
no troche za miękkie.... kompozycja mi sie podobi :)
i słusznie . pępek wystarcza :)
wsadzam to w 'akt', bo widac pepek :)
obraz. piękne :)
co trzeba bylo to juz powiedzialem...