Portfolio masz kapitalne, z przyjemnością obejrzałem. W tym zdjęciu światło mi nie pasuje, za ostre jakieś, cy co? Ale kadr i lis (w szczególności lis! ) - jak najbardziej. Pozdr.!
Manisz - masz rację! Wiesz weżmiesz lisa, a On potem będzie chciał coś w zamian jak to Kozak nieokrzesany po stepie patatajpatatający bezkresnym... A potem jak będzie coś nie tak, no na przykład jak pójdzie na wojnę, albo pojedzie na Krym, czy do Mongolii, a Ty nie będziesz chciała z nim, to jeszcze na pożegnanie tego lisa Ci wypomni, że niby w pocie czoła dla Ciebie w gumorękawiczkach nieprzepuszczających powietrza po stepie ganiał za nim, gzrybicy się nabawiła, na którą Lamisilat nawet nie pomógł i stracił pieniądze na dermatologa, bo dodatkowo kurzajki na dłoniach mu się pojawiły, gdy trzy miesiące oburącz przed sobą niósł tego lisa jeszcze żywego, aby inni go ubili, bo jest przecież przyjacielem zwierząt, ale Ty przecież chcialaś lisa, lisa, lisa, to On z tej wielkiej lubwii do Ciebie wbrew wewnętrznemu morale poszedł...
Newbie - na Narutowicza przy Piotrkowskiej. Z małymi obrazkami wszystko OK, ale średnie to zawsze mają mnóstwo paprochów, a to wiesz ślęczenie później w PS, no i z tą jakością na dodatek niezbyt. Płacę 0,80 zł za kadr. I to takie problemy są głównie z czarno-białymi zauważyłam. Św. Łucja ( ta z oczami na tacy) bowiem wyszła bardzo dobrze jak na skan, ale z Kozaka, Rokasany i Hulajnożnego to już nie jestem zadowolona.
ojeojej wracając jeszcze do lisa (no i biorąc pod uwagę twoje zdanie o Kozaku) zdecydowałam, że jako poważna, niezależna kobieta kupie sobie takiego lisa na allegro. pozdr.
The look of love... właśnie leci i jakoś mi przypasowało. Zdjęcie jest świetne, kadr znakomity, ale rzeczywiście coś mu się w jakość stało. Gdzie skanujesz, jeśli można wiedzieć? Fajne pf, idę poprzeglądać ;-)
Skanują 2000 na 2000, ale podejrzewam, że coś tam nie tak im idzie, a może oszukują z tą rozdzielczością. Od takiego pana z labu raz usłyszłam, że klient i tak nie pozna się na rozdzielczości patrząc na monitor, a wpisać można wszystko... nie wiem ile w tym prawdy. Zeskanowali mi ostatnio cały film, chociaż prosiłam tylko o parę kadrów. I tak mi się wydaje, patrząc na ich jakość, o zapaproszeniu nie mówiąc, że poszli na ilość, a nie na jakość... O braku kontrastu nie wspomnę - była potem niezła robota.
Światło banalne - widać po oczach modelki, ale ostrość jak żyleta, czego może nie widać na skanie ze średniego formatu. Już gdzieś tu narzekałam na to jak skanują średni format, więc nie będę się powtarzać i boleję nad tym, ale własnego skanera do negatywów nie mam i mieć nie będę zapewne w najbliższym 20-leciu (czyżbym liczyła, że takie skanery będą kiedyś urządzeniami powszechnego użytku jak budziki?), wię oddaję tę robotę do labu. Zapraszam GAC do mnie do Łodzi, jakbyś był to pokażę oryginał :)
Ups! He, he... zmylił Kozaka niebożątko konstruktywizm Twoich niektórych fotografii, Manisz, oj, zmylił... ;). Bo to raczej mężczyźni częściej bywają politechniczni... Ale widzę, że zachwycon wielce Twoim mózgiem niebanalnym i coż ja widzę :0 - wdziewa gumołapki na stopki i na łowy się wybiera. Manisz myślę, że nawet jak zwierza nie upoluje, to małej Roksanie zabierze i... tylko wiesz, jakby tak zrobił rzeczywiście to daj sobie z nim spokój, bo kto daje i zabiera ten...
Tylko widzisz Manisz jest tak... Gadałam z Kozakiem na ten temat, a on mówi, że nawet podarowałby Tobie chytruska, ale to tak niezręcznie facet facetowi (założył, że Jesteś facetem), ale jakby upolował następnego, to da, bo już nie będzie takiego obciachu... Roksanie podarował, bo planuje z nią ślub na oko za jakieś 10 lat...
Masz bardzo ciekawe folio.
to bardziej ale kadr kadr kadr:(
Portfolio masz kapitalne, z przyjemnością obejrzałem. W tym zdjęciu światło mi nie pasuje, za ostre jakieś, cy co? Ale kadr i lis (w szczególności lis! ) - jak najbardziej. Pozdr.!
ojej - bardzo dziękuję, ja właśnie z małych b&w nie jestem do końca zadowolony, więc spróbuję tam. Pozdrawiam serdecznie.
On się grzybicy nabawił - pomyliłam się ;)
Manisz - masz rację! Wiesz weżmiesz lisa, a On potem będzie chciał coś w zamian jak to Kozak nieokrzesany po stepie patatajpatatający bezkresnym... A potem jak będzie coś nie tak, no na przykład jak pójdzie na wojnę, albo pojedzie na Krym, czy do Mongolii, a Ty nie będziesz chciała z nim, to jeszcze na pożegnanie tego lisa Ci wypomni, że niby w pocie czoła dla Ciebie w gumorękawiczkach nieprzepuszczających powietrza po stepie ganiał za nim, gzrybicy się nabawiła, na którą Lamisilat nawet nie pomógł i stracił pieniądze na dermatologa, bo dodatkowo kurzajki na dłoniach mu się pojawiły, gdy trzy miesiące oburącz przed sobą niósł tego lisa jeszcze żywego, aby inni go ubili, bo jest przecież przyjacielem zwierząt, ale Ty przecież chcialaś lisa, lisa, lisa, to On z tej wielkiej lubwii do Ciebie wbrew wewnętrznemu morale poszedł...
Newbie - na Narutowicza przy Piotrkowskiej. Z małymi obrazkami wszystko OK, ale średnie to zawsze mają mnóstwo paprochów, a to wiesz ślęczenie później w PS, no i z tą jakością na dodatek niezbyt. Płacę 0,80 zł za kadr. I to takie problemy są głównie z czarno-białymi zauważyłam. Św. Łucja ( ta z oczami na tacy) bowiem wyszła bardzo dobrze jak na skan, ale z Kozaka, Rokasany i Hulajnożnego to już nie jestem zadowolona.
ojeojej wracając jeszcze do lisa (no i biorąc pod uwagę twoje zdanie o Kozaku) zdecydowałam, że jako poważna, niezależna kobieta kupie sobie takiego lisa na allegro. pozdr.
The look of love... właśnie leci i jakoś mi przypasowało. Zdjęcie jest świetne, kadr znakomity, ale rzeczywiście coś mu się w jakość stało. Gdzie skanujesz, jeśli można wiedzieć? Fajne pf, idę poprzeglądać ;-)
jeju jak się rozgadałam - to żenujące :)
Skanują 2000 na 2000, ale podejrzewam, że coś tam nie tak im idzie, a może oszukują z tą rozdzielczością. Od takiego pana z labu raz usłyszłam, że klient i tak nie pozna się na rozdzielczości patrząc na monitor, a wpisać można wszystko... nie wiem ile w tym prawdy. Zeskanowali mi ostatnio cały film, chociaż prosiłam tylko o parę kadrów. I tak mi się wydaje, patrząc na ich jakość, o zapaproszeniu nie mówiąc, że poszli na ilość, a nie na jakość... O braku kontrastu nie wspomnę - była potem niezła robota.
Światło banalne - widać po oczach modelki, ale ostrość jak żyleta, czego może nie widać na skanie ze średniego formatu. Już gdzieś tu narzekałam na to jak skanują średni format, więc nie będę się powtarzać i boleję nad tym, ale własnego skanera do negatywów nie mam i mieć nie będę zapewne w najbliższym 20-leciu (czyżbym liczyła, że takie skanery będą kiedyś urządzeniami powszechnego użytku jak budziki?), wię oddaję tę robotę do labu. Zapraszam GAC do mnie do Łodzi, jakbyś był to pokażę oryginał :)
NIECIEKAWE ŚWIATŁO I OSTROŚĆ SZLAG TRAFIŁ
ojej.. ojej !
Poniosła mnie fantazyja, cholerka :)
Ups! He, he... zmylił Kozaka niebożątko konstruktywizm Twoich niektórych fotografii, Manisz, oj, zmylił... ;). Bo to raczej mężczyźni częściej bywają politechniczni... Ale widzę, że zachwycon wielce Twoim mózgiem niebanalnym i coż ja widzę :0 - wdziewa gumołapki na stopki i na łowy się wybiera. Manisz myślę, że nawet jak zwierza nie upoluje, to małej Roksanie zabierze i... tylko wiesz, jakby tak zrobił rzeczywiście to daj sobie z nim spokój, bo kto daje i zabiera ten...
hahaha no to sie pomylił zakładając ;)
nie no mi sie bardzo podoba,fajny kadr ładne w klimacie super :).
stylowe ... i dodam z klimatem
mi sie podoba - takie stylowe ;-)
Tylko widzisz Manisz jest tak... Gadałam z Kozakiem na ten temat, a on mówi, że nawet podarowałby Tobie chytruska, ale to tak niezręcznie facet facetowi (założył, że Jesteś facetem), ale jakby upolował następnego, to da, bo już nie będzie takiego obciachu... Roksanie podarował, bo planuje z nią ślub na oko za jakieś 10 lat...
ojeju, jeśliby miało pójść na zmarnowanie, to ja trofeum chętnie przejmę :)
tak strasznie? Popatrzcie, jak sprytnie zostało wykorzystane trofeum Kozaka - nie poszło na zmarnowanie na pawlacz.
ojej, czy to ów słynny lis stepowy robi za kołnierz?
ile ona ma lat? 13? 14?
ojej