Daj mi sny twoje - daj ten sen skrzydlaty
O mnie prześniony - ja chcę duszę własną
W jego zwierciadle ujrzeć cichą, jasną,
Rozkołysaną jak mgły srebrnej kwiaty.
Wprowadź mnie jeszcze w krysztalne zaświaty,
A tam, twą dłonią poruszone smutnie,
Niech się rozdźwięczą wszystkie ścichłe lutnie
W ów akord nagle zerwany przed laty.
Wówczas mnie ujrzysz raz jeszcze wyśnioną,
Raz jeszcze wszystkie pogasić w ukryciu
Perły mej duszy tęczowo zapłoną
I jedną cudną dam ci chwilę w życiu,
Chwilę jedyną - bo potem w noc ciemną
Pójdę, byś nigdy nie spotkał się ze mną.
Kazimiera Zawistowska
Portret przez duże "P"
dużego formatu portret!
Kojarzy mi się z fotosem z jakiejś sztuki, taki trochę teatralny klimat ma. Proste niby zdjęcie, a zadziwiająco się podoba...
ładne. dzieki
Daj mi sny twoje - daj ten sen skrzydlaty O mnie prześniony - ja chcę duszę własną W jego zwierciadle ujrzeć cichą, jasną, Rozkołysaną jak mgły srebrnej kwiaty. Wprowadź mnie jeszcze w krysztalne zaświaty, A tam, twą dłonią poruszone smutnie, Niech się rozdźwięczą wszystkie ścichłe lutnie W ów akord nagle zerwany przed laty. Wówczas mnie ujrzysz raz jeszcze wyśnioną, Raz jeszcze wszystkie pogasić w ukryciu Perły mej duszy tęczowo zapłoną I jedną cudną dam ci chwilę w życiu, Chwilę jedyną - bo potem w noc ciemną Pójdę, byś nigdy nie spotkał się ze mną. Kazimiera Zawistowska