Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
1/125s f3.5 ~24mm Live8 w Londynie. To co sie dzialo poza ogrodzeniem. Ta grupka znalazla szpare pod plotem, gdzie jak sie domyslam "cos" bylo widac. www.pluzz.prv.pl
pluzz > dobrze prawisz. floydzi w takim skladzie, razem na scenie to niebywale. ciekawe tylko czy to tak jednorazowo? czy bedzie cos wiecej. chociaz mysle ze floydzi bez pana Watersa daja rade. Division Bell jest tego swietnym przykladem. a Waters samopdzielnie tez niezle sobie radzi, mze jest i zdolowany ale to co robi jest nieliche - moim skromnym zdaniem
Pink Floyd w najbardziej znanym skladzie to 4 postaci: Syd Barrett, Richard Wright, Roger Waters i Nick Mason. W 1968 dolaczyl David Gilmour aby zastapic Syda Barretta, ktory stal sie coraz bardziej nieprzewidywalny w swojej "jezdzie" w kierunku choroby psychicznej. Za oficjalny rozpad grupy, a raczej odlaczenie sie od niej Watersa uwaza sie rok 1983. Od tego czasu bylo Pink Floyd bez Watersa i Waters bez Pink Floyd, grajac oddzielnie wlasciwie te same kawalki. Po 22 latach na jednej scenie zagral Gimour i Waters jako Pink Floyd i to jest BARDZO DUZE wydarzenie muzyczne jesli nie najwieksze ostatnich lat. A dla fanow Pink Floyd to po prostu orgazmatron.....
W Londku grali m.in.: Annie Lennox, REM, Bob Geldof, Coldplay, Dido, Elton John, Madonna, Mariah Carey, Robbie Williams, Scissor Sisters, U2, The Who, Paul McCartney - ale to wszystko pikus. Bo na koniec zagrali PINK FLOYD w (prawie) oryginalnym skladzie i to bylo muzyczne wydarzenie 20 minionych lat!!!! Dzieki za komentarze.
pluzz > dobrze prawisz. floydzi w takim skladzie, razem na scenie to niebywale. ciekawe tylko czy to tak jednorazowo? czy bedzie cos wiecej. chociaz mysle ze floydzi bez pana Watersa daja rade. Division Bell jest tego swietnym przykladem. a Waters samopdzielnie tez niezle sobie radzi, mze jest i zdolowany ale to co robi jest nieliche - moim skromnym zdaniem
Pink Floyd w najbardziej znanym skladzie to 4 postaci: Syd Barrett, Richard Wright, Roger Waters i Nick Mason. W 1968 dolaczyl David Gilmour aby zastapic Syda Barretta, ktory stal sie coraz bardziej nieprzewidywalny w swojej "jezdzie" w kierunku choroby psychicznej. Za oficjalny rozpad grupy, a raczej odlaczenie sie od niej Watersa uwaza sie rok 1983. Od tego czasu bylo Pink Floyd bez Watersa i Waters bez Pink Floyd, grajac oddzielnie wlasciwie te same kawalki. Po 22 latach na jednej scenie zagral Gimour i Waters jako Pink Floyd i to jest BARDZO DUZE wydarzenie muzyczne jesli nie najwieksze ostatnich lat. A dla fanow Pink Floyd to po prostu orgazmatron.....
REM i U2 bym obejrzał... co to znaczy Pink Floyd w prawie oryginalnym skladzie???
W Londku grali m.in.: Annie Lennox, REM, Bob Geldof, Coldplay, Dido, Elton John, Madonna, Mariah Carey, Robbie Williams, Scissor Sisters, U2, The Who, Paul McCartney - ale to wszystko pikus. Bo na koniec zagrali PINK FLOYD w (prawie) oryginalnym skladzie i to bylo muzyczne wydarzenie 20 minionych lat!!!! Dzieki za komentarze.
ładne te pupki
oj to szkoda:(
aaa:] za nimi nie przepadam:P nie wiem... i podobno się jeszcze flyodzi dali namówić, ale tego nie oglądałem
duran duran oczywiscie!
DD? cóż to? w londynie wiem że grało u2, coldplay potem nawet z wokalistą oasis, wiem że kaiser chiefs było.. sporo tego było w sumie
DD grało?
ano nie wiem, radia nie słucham, tv nie ogladam
hehe świetnie wypatrzone
Reporterskie :-) to co lubię najbardziej, podoba mi sie :-)
kolejny podglądacz???? superuchwycone
Peiter, nie wiesz?
grał ktos ciekawy na live8 ?
ladne to....
bałagan, ale jest ok.
one tak za chrisem martinem wszystkie.. eh...
niezłe, niezłe..