domyślam się że jedna fotografia nie oznaczą że jesteś początkujący ...bo czytałam komentarze pod nią z których wynika ze kiedys było ich więcej :P tych fotek rzecz jasna :))
czekam na wskazówki :)) pozdro
dobrze, że napisałaś 'mistrza' a nie 'miszcza'. Pogadamy później. Dam Ci racjonalne argumenty i wskazówki... Dlaczego piszesz o jadzie... Kurdę ludzie oceniaja moje komenty na ogół jak mocno autorytatywne i pejoratywne a nie zauważaja że dużo w nich luzu i ironii... Obiecuję Ci, że poprę moją krytykę słusznymi argumentami i cennymi wskazówkami... no na miarę moich możliwości, bo mistrzem nie jestem ;P Pozdrawiam... (a propos - to że mam jedną fotografię w portfolio nie oznacza akurat że to moje poczatki ;) )
tak sie składa, że JA się nie wstydze efektów, a wręcz przeciwnie....w każdym zdjęciu jest cos co mozna by poprawic lub ciut zmienić...ty na siłę starasz mi sie udowodnić, że zdjęcie jest do dupy nie dając konkretnych argumentów...skąd w tobie tyle jadu???? jesli wchodzisz do kogoś po to by dowalić - to nie zapraszam Cię do siebie więcej, jeśli masz natomiast coś do podpowiedzenia , chętnie z Tobą podyskutuję i skónczmy tą nic nowego nie wnoszącą dyskusję- zrozumiałam z tego tylko jedno-ty mając taki sprzet jakim ja dysponowałam zrobił byś zajebiste fotki- no cóż nie pozostaje mi nic innego jak często zaglądać do Twego pfolio i "uczyć sie od mistrza ;0 " .pozdrawiam
a na tej sesji miałam akurat dwa aparaty ....nikon d70 i minolte z2 jak bardzo chcesz to odszukam którym aparatem ta fota była robiona, no to jednak Cię rozgryzłam...ale nie denerwuj sie juz :)
z tej sesji jest kilkanaście zdjęć i nie wszystkie są pod ścianą...aleś się upał facet- co Ci tak ta ściana przeszkadza??? chodzi o to żeby sie koniecznie czegoś czepić bo wtedy jest się niby większym znawcą? tak??
no Panie koyot wrrrr....one miały stać pod ścianą..to nie był przypadek...można by zdjęcie zrobic inaczej ale to jak każde zdjęcie, a po drugie o co Ci chodzi z tą fonetyką ?? używa się obu nazw i obie są poprawne!! a po trzecie nie jestem bieaczkiem...co najwyżej biedaczką ;))
tet a tet inaczej tete a tete to spotkanie sam na sam .....a zdjęcie żyleta o tej tematyce ....nieeee ....tak miało być....ale to rzecz gustu. dr koyot- mania?? no może i masz troszkę racji :))
nic nie widac na tym zdjeciu. tzn strasznie ciemne,za bardzo czen sukienek sie zlewa i jest zbyt jednolita. I nieostre jest. A tet a tet to się chyba inaczej pisze?
wzywana ...przybywam :)) he he...więc moi drodzy zamysłem moim był cykl zdjęć może nie erotycznych ale o takimż zabarwieniu ( jak ta ballada buhahaha) fotografia ma ukazać spotkanie dwóch kobiet- tytułowe " tet a tet "...nie przypadkowe jak widać po rekwizytach....darzących sie pewnym (nie zbyt popularnym w naszym kraju) uczuciem.. ale nie ważna płeć liczą sie przecież uczucia nie ;)
Niz zabrakło mi odwagi ani tym bardziej zdecydowania.....ale modelki za nic nie chciały sie posunąć dalej....no starałam się :)) jest ciąg dalszy tych zdjęć więc zapraszam ponownie :))
Elwood... nie "wcale" tylko "mało"... a użyte rekwizyty - piórko, kieliszki, "małe czarne"... i do tego bliziutki kontakt dziewczyn... nie, na pewno nie jestem erotomanem ale nie mów mi że ta fotografia (fajna w zamyśle), nie jest lub nie miała być erotyczna... oczywiście nie zgadzam się z wypowiedzią Qtr'a bo na pewno nie jest to żadne porno ani less... ale jest erotyzm i jestem pewien, że autor miał taki zamysł... dlatego też WINNIE wzywam cię: przemów i przerwij tą dyskusję, zanim zacznie się na dobre... pozdrawiam... :)
temat fajny... ale niewykorzystany (niestety)... mam wrażenie, że zabrakło komuś (fotografującemu i/lub fotografowanym) odwagi i zdecydowania... u dziewczyn brakuje tego "czegoś", tej odrobiny zafascynowania, zauroczenia, namiętności... podoba mi się miękkość... popracuj nad tym... myślę, że warto... pozdrawiam... :)
domyślam się że jedna fotografia nie oznaczą że jesteś początkujący ...bo czytałam komentarze pod nią z których wynika ze kiedys było ich więcej :P tych fotek rzecz jasna :)) czekam na wskazówki :)) pozdro
dobrze, że napisałaś 'mistrza' a nie 'miszcza'. Pogadamy później. Dam Ci racjonalne argumenty i wskazówki... Dlaczego piszesz o jadzie... Kurdę ludzie oceniaja moje komenty na ogół jak mocno autorytatywne i pejoratywne a nie zauważaja że dużo w nich luzu i ironii... Obiecuję Ci, że poprę moją krytykę słusznymi argumentami i cennymi wskazówkami... no na miarę moich możliwości, bo mistrzem nie jestem ;P Pozdrawiam... (a propos - to że mam jedną fotografię w portfolio nie oznacza akurat że to moje poczatki ;) )
tak sie składa, że JA się nie wstydze efektów, a wręcz przeciwnie....w każdym zdjęciu jest cos co mozna by poprawic lub ciut zmienić...ty na siłę starasz mi sie udowodnić, że zdjęcie jest do dupy nie dając konkretnych argumentów...skąd w tobie tyle jadu???? jesli wchodzisz do kogoś po to by dowalić - to nie zapraszam Cię do siebie więcej, jeśli masz natomiast coś do podpowiedzenia , chętnie z Tobą podyskutuję i skónczmy tą nic nowego nie wnoszącą dyskusję- zrozumiałam z tego tylko jedno-ty mając taki sprzet jakim ja dysponowałam zrobił byś zajebiste fotki- no cóż nie pozostaje mi nic innego jak często zaglądać do Twego pfolio i "uczyć sie od mistrza ;0 " .pozdrawiam
d70 i z2? Ja bym się wstydził efektów przy takim sprzęcie...
a na tej sesji miałam akurat dwa aparaty ....nikon d70 i minolte z2 jak bardzo chcesz to odszukam którym aparatem ta fota była robiona, no to jednak Cię rozgryzłam...ale nie denerwuj sie juz :)
w sumie pytanie niepotrzebne bo przy takim zadbaniu o oświetlenie sprzęt nie miał sobie co poradzić...
Toś mnie rozgryzła... genialna jesteś... powiedz mi jeszcze tanią syfrą to zdjęcie robione?
z tej sesji jest kilkanaście zdjęć i nie wszystkie są pod ścianą...aleś się upał facet- co Ci tak ta ściana przeszkadza??? chodzi o to żeby sie koniecznie czegoś czepić bo wtedy jest się niby większym znawcą? tak??
zawsze miały stać pod ścianą... zajebiste foty z tego wychodzą...
no Panie koyot wrrrr....one miały stać pod ścianą..to nie był przypadek...można by zdjęcie zrobic inaczej ale to jak każde zdjęcie, a po drugie o co Ci chodzi z tą fonetyką ?? używa się obu nazw i obie są poprawne!! a po trzecie nie jestem bieaczkiem...co najwyżej biedaczką ;))
jak się nie umi pozować to się staje pod ścianą... jak fotograf tego nie zauważy to wychodzi tak a nie inaczej...
tet a tet inaczej tete a tete to spotkanie sam na sam .....a zdjęcie żyleta o tej tematyce ....nieeee ....tak miało być....ale to rzecz gustu. dr koyot- mania?? no może i masz troszkę racji :))
pelny ekran :) do takich zdjec trzeba wrzucic pelny ekran, wtedy wszysto ladnie widac :)
winniemu przeszkadzał fonetyczny zapis... a to biedaczek...
i co w takim razie znaczy tete-a-tete? chyba ze nie o to Ci chodzilo...
czarne plamy są akurat fajne ale tylko na b&w... poza tym co to za mania stawiania pod ścianą?
twierdzisz,ze jest ostre? czy ze czern sie nie zlewa i nie tworzy plamy?
miałam nie byc złośliwa ....ale tyle tu zjadliwości :(
fionn- proponuje zakup okularów....a " tet a tet " się właśnie tak pisze - kolejna moja propozycja to zakup słownika :)
nic nie widac na tym zdjeciu. tzn strasznie ciemne,za bardzo czen sukienek sie zlewa i jest zbyt jednolita. I nieostre jest. A tet a tet to się chyba inaczej pisze?
lekko cieńkie....
he he Rav-4 ........przecież każdy rozumie erotyzm inaczej.......no juz dobra, dobra ;) temat niełatwy..ale zobaczymy co będzie dalej :)
Elwood... i co powiesz na to... Winnie... dziękuję... :)
wzywana ...przybywam :)) he he...więc moi drodzy zamysłem moim był cykl zdjęć może nie erotycznych ale o takimż zabarwieniu ( jak ta ballada buhahaha) fotografia ma ukazać spotkanie dwóch kobiet- tytułowe " tet a tet "...nie przypadkowe jak widać po rekwizytach....darzących sie pewnym (nie zbyt popularnym w naszym kraju) uczuciem.. ale nie ważna płeć liczą sie przecież uczucia nie ;) Niz zabrakło mi odwagi ani tym bardziej zdecydowania.....ale modelki za nic nie chciały sie posunąć dalej....no starałam się :)) jest ciąg dalszy tych zdjęć więc zapraszam ponownie :))
Elwood... nie "wcale" tylko "mało"... a użyte rekwizyty - piórko, kieliszki, "małe czarne"... i do tego bliziutki kontakt dziewczyn... nie, na pewno nie jestem erotomanem ale nie mów mi że ta fotografia (fajna w zamyśle), nie jest lub nie miała być erotyczna... oczywiście nie zgadzam się z wypowiedzią Qtr'a bo na pewno nie jest to żadne porno ani less... ale jest erotyzm i jestem pewien, że autor miał taki zamysł... dlatego też WINNIE wzywam cię: przemów i przerwij tą dyskusję, zanim zacznie się na dobre... pozdrawiam... :)
Rav 4: bez przesady. fota delikatna i nieerotyczna. i bardzo dobrze.
bans lans
icon :) podziwiam twoj iloraz inteligencji no i poczucie humoru rzecz jasna he he
dzięki rav-4.pozdrawiam :)
temat fajny... ale niewykorzystany (niestety)... mam wrażenie, że zabrakło komuś (fotografującemu i/lub fotografowanym) odwagi i zdecydowania... u dziewczyn brakuje tego "czegoś", tej odrobiny zafascynowania, zauroczenia, namiętności... podoba mi się miękkość... popracuj nad tym... myślę, że warto... pozdrawiam... :)
ehh :|
ło jeja, zalatuje les** porno:>
ale choć inteligętne?????
jestem na nie.
hm. aleosochozi
pierdu pierdu