Drogi Henryku! A bo to ktos z nas ma tak naprawde skalibrowany monitor? Wystarczy sie przespacerowac po kilku redakcjach i pobserwowac szarosci na monitorach do skladu, a wymagasz, by ktos w domu, czy pracy mial skalibrowany monitor...
No dobra! Wygraliscie, ale o sprzecie i tak nic nie powiem! Material: prawdopodobnie Provia 400, ewentualnie Elite 200 fors na 400, wolany w Q-labie (Biel). Skaner: Nikon Coolscan chyba LS-10, lub LS-30 (nie pamietam - bo nie byl moj a bylo to jakies dwa lata temu). Zrownowazona dynamika histogr, brak korekcji kolorystycznej, brak wyostrzenia.
W gruncie rzeczy masz racje - musialbym obejrzec w domu, bo w pracy mam monitor to tekstu a nie grafiki (zadnej kalibracji). A pytalem o film, bo wiele z nich ma problemy z odworowaniem zoltych i fioletowych platkow kwiatow - szukam takiego, ktory jest dobry wlasnie do tego celu. Teraz robie na slajdzie (zdjecie 6829) i jest duuuzo lepiej ale nie wiem czy moze jest cos jeszcze lepszego. Pozdrawiam.
Jakby sie ten "ktos" pytal o film i sprzet, to nie ma problemu, ale nie przy ocenie zdjecia. Pokutuje powszechnie uznane za celowe przyznawanie sie czym sie to zdjecie zrobilo i jesli Zenitem, to moze byc marne, a i tak jest piekne, no bo jak on sie musial nameczyc zeby takie cos zrobic takim badziestwem a myslelismy, ze to jest niewykonalne tym sprzetem. A jak ktos robi EOSem 1V to jest to co najmniej poziom Uorlt Press Photo. Wnioski... powinny dotyczyc obrazu, a nie materialu, czy odwzorowania zolci. Idac logicznie dalej mozna sie teraz czepiac crossow, bo te barwy sie w ogole nie nadaja do prezentacji (szczegolnie skory), mozna sie tez czepiac solaryzacji, bo jesli nieznaczna, to przeklamania nie sa w stanie zaswiadczyc o zastosowanej technice. Poza tym, jesli zdjecia obserwuje sie w internecie, to znaczy, ze glowna role w reprodukcji barwnej odgrywa sprzet komputerowy, czyli skaner, monitor, karta graf, ustawienia gammy itp itd. Pytanie o film jest zasadne przy ogladaniu oryginalu. A na koniec: JESLI KOGOS URAZILEM JAKAS WYPOWIEDZIA - PRZEPRASZOWYWUJE BARDZO - NIE BYLO TO MOIM CELEM!
Kolego M: jezeli ktos pyta o sprzet lub cokolwiek innego to chyba znaczy, ze chce sie czegos nauczyc, dowiedziec, wyciagnac prawidlowe wnioski... i chyba mozna mu grzecznie odpowiedziec...
No to macie 2! z fotografii i tylez samo z logiki. Jesli pytanie jest o kolory, to sam film nic nie powie. Nalezaloby sie jeszcze, tak dal czystej przyzwoitosci, spytac o obrobke i SKANER. Poza tym nie zawsze naturalna zolc bedzie sie w stanie dopasowac do nastroju zdjecia. A jeszcze poza tym: u mnie na monitorze jest OKI-fax - nic nie mozna zolci zarzucic. Sprawdz gamme barwna u siebie. I to by bylo na tyle - oto Shadocki!
film jest wazny ze wzgledu na odwzorowanie kolorow - powiedz jakiego uzyles to bede wiedzial jaki unikac przy fotografowaniu zoltych kwiatow... obiektyw faktycznie nie jest az tak istotny
obiektyw: szklany, film: kolorowy. Sprzet: fotograficzny. Jesli powiem, ze Voigtlander Avus z Heliarem i film Alfa Chrome to "co"? A jak powiem, ze ErOS 1V z 3.5/180 macro i mieszkiem oraz Kodak Portra 1600 to tez "co"?
Drogi Henryku! A bo to ktos z nas ma tak naprawde skalibrowany monitor? Wystarczy sie przespacerowac po kilku redakcjach i pobserwowac szarosci na monitorach do skladu, a wymagasz, by ktos w domu, czy pracy mial skalibrowany monitor...
No dobra! Wygraliscie, ale o sprzecie i tak nic nie powiem! Material: prawdopodobnie Provia 400, ewentualnie Elite 200 fors na 400, wolany w Q-labie (Biel). Skaner: Nikon Coolscan chyba LS-10, lub LS-30 (nie pamietam - bo nie byl moj a bylo to jakies dwa lata temu). Zrownowazona dynamika histogr, brak korekcji kolorystycznej, brak wyostrzenia.
Z tego bylby ladny plakat, tylko troche nalezaloby popracowac nad ostroscia
W gruncie rzeczy masz racje - musialbym obejrzec w domu, bo w pracy mam monitor to tekstu a nie grafiki (zadnej kalibracji). A pytalem o film, bo wiele z nich ma problemy z odworowaniem zoltych i fioletowych platkow kwiatow - szukam takiego, ktory jest dobry wlasnie do tego celu. Teraz robie na slajdzie (zdjecie 6829) i jest duuuzo lepiej ale nie wiem czy moze jest cos jeszcze lepszego. Pozdrawiam.
misie podoba zdjęcie
Bardziej pomocne jest nie opisywanie sprzetu choc to tez bardzo wazne a materialu na ktorym sie robilo i parametrow zdjecia.
Jakby sie ten "ktos" pytal o film i sprzet, to nie ma problemu, ale nie przy ocenie zdjecia. Pokutuje powszechnie uznane za celowe przyznawanie sie czym sie to zdjecie zrobilo i jesli Zenitem, to moze byc marne, a i tak jest piekne, no bo jak on sie musial nameczyc zeby takie cos zrobic takim badziestwem a myslelismy, ze to jest niewykonalne tym sprzetem. A jak ktos robi EOSem 1V to jest to co najmniej poziom Uorlt Press Photo. Wnioski... powinny dotyczyc obrazu, a nie materialu, czy odwzorowania zolci. Idac logicznie dalej mozna sie teraz czepiac crossow, bo te barwy sie w ogole nie nadaja do prezentacji (szczegolnie skory), mozna sie tez czepiac solaryzacji, bo jesli nieznaczna, to przeklamania nie sa w stanie zaswiadczyc o zastosowanej technice. Poza tym, jesli zdjecia obserwuje sie w internecie, to znaczy, ze glowna role w reprodukcji barwnej odgrywa sprzet komputerowy, czyli skaner, monitor, karta graf, ustawienia gammy itp itd. Pytanie o film jest zasadne przy ogladaniu oryginalu. A na koniec: JESLI KOGOS URAZILEM JAKAS WYPOWIEDZIA - PRZEPRASZOWYWUJE BARDZO - NIE BYLO TO MOIM CELEM!
Kolego M: jezeli ktos pyta o sprzet lub cokolwiek innego to chyba znaczy, ze chce sie czegos nauczyc, dowiedziec, wyciagnac prawidlowe wnioski... i chyba mozna mu grzecznie odpowiedziec...
No to macie 2! z fotografii i tylez samo z logiki. Jesli pytanie jest o kolory, to sam film nic nie powie. Nalezaloby sie jeszcze, tak dal czystej przyzwoitosci, spytac o obrobke i SKANER. Poza tym nie zawsze naturalna zolc bedzie sie w stanie dopasowac do nastroju zdjecia. A jeszcze poza tym: u mnie na monitorze jest OKI-fax - nic nie mozna zolci zarzucic. Sprawdz gamme barwna u siebie. I to by bylo na tyle - oto Shadocki!
film jest wazny ze wzgledu na odwzorowanie kolorow - powiedz jakiego uzyles to bede wiedzial jaki unikac przy fotografowaniu zoltych kwiatow... obiektyw faktycznie nie jest az tak istotny
obiektyw: szklany, film: kolorowy. Sprzet: fotograficzny. Jesli powiem, ze Voigtlander Avus z Heliarem i film Alfa Chrome to "co"? A jak powiem, ze ErOS 1V z 3.5/180 macro i mieszkiem oraz Kodak Portra 1600 to tez "co"?
no nie wyszło, jaki obiektyw i film ?
Nie dziwota, skoro Wacpan kwiatek obserwujesz...
jakieś nie ostre.
He, he!
podgladacz!! ;o)