dzięki Anti i tak 2004 mam i to dobrą ale nie daje ona powiększenia przy 50mm pierścieni, po aparaciku nie grzebie bo to taty sprzęt więc mu nie niszcze :) wielkie dzięki za komentaż. A do zwierzaków często można podejść w niedziele robiłem foty ważce właśnie 200ką a że długo czekałem aż chmura przejdzie owad przyzwyczaił sie na tyle że prawie wsadziłem mu obiektyw(już zooma) w oko potem oby te foty wyszły
Myślę, że miałeś problemy ze złapaniem ostrości bo prawdopodobnie zaczerniło Ci raster. W przypadku makro, zoomy nie są najlepszą alternatywą dla Praktici (wiem, bo fociłem MTL5 - przez około 18 lat). Przydała by Ci się tu canonowska matówka (jest duuużo jaśniejsza). Można ją zaadoptować do Twojego aparatu. Sprawił bym sobie tele 200 (grosze na Allegro, a jeszcze taniej na giełdzie). O ile pamiętam jasność tego obiektywu zaczyna się albo od 2,8 albo od 4. Ta 200 ma tą przewagę, że nawet zakładając pierścienie pośrednie nie straszysz muchy :) Fotka nie jest zła. Masz pomysły, chcesz focić, ale musisz coś zrobić ze sprzętem. Zresztą to Ci napisałem również pod księżycem. Pozdrówka :)
A z jaka przeslona i czasem robiane? Troche przepalone platki sa. No i glebia za mala. W makrach szczegolnie w analogach stara sie przyslone domknac jak najbardziej (najlepiej do 16, 22). Wtedy owszem jest ciezko to pogodzic ze zbyt duzym czasem. Mozna jeszcze film o wiekszej czulosci zastosowac np Iso 400, albo 800. Cyfrakiem jest latwiej bo przy malych matrycach (w sensie wielkosci, nie pikseli) jest duzo wieksza glebia ostrosci. Akurat na tym zdjeciu to napewno sie dalo przyslone przymknac jeszcze bo platki sa przepalone wiec glebia byla by lepsza i przepalen by nie bylo. Sam tez poczatkuje. Tyle rad odemnie.
byłoby super, ale ostrość uciekła w las;>
w poprzednim komentarzu ma być 200/4 a nie 2004
dzięki Anti i tak 2004 mam i to dobrą ale nie daje ona powiększenia przy 50mm pierścieni, po aparaciku nie grzebie bo to taty sprzęt więc mu nie niszcze :) wielkie dzięki za komentaż. A do zwierzaków często można podejść w niedziele robiłem foty ważce właśnie 200ką a że długo czekałem aż chmura przejdzie owad przyzwyczaił sie na tyle że prawie wsadziłem mu obiektyw(już zooma) w oko potem oby te foty wyszły
Myślę, że miałeś problemy ze złapaniem ostrości bo prawdopodobnie zaczerniło Ci raster. W przypadku makro, zoomy nie są najlepszą alternatywą dla Praktici (wiem, bo fociłem MTL5 - przez około 18 lat). Przydała by Ci się tu canonowska matówka (jest duuużo jaśniejsza). Można ją zaadoptować do Twojego aparatu. Sprawił bym sobie tele 200 (grosze na Allegro, a jeszcze taniej na giełdzie). O ile pamiętam jasność tego obiektywu zaczyna się albo od 2,8 albo od 4. Ta 200 ma tą przewagę, że nawet zakładając pierścienie pośrednie nie straszysz muchy :) Fotka nie jest zła. Masz pomysły, chcesz focić, ale musisz coś zrobić ze sprzętem. Zresztą to Ci napisałem również pod księżycem. Pozdrówka :)
A czas i przysłona takie bo z ręki robiłem a mi sie trzęsą strasznie( nie od picia)
Na elektronice sie znam trochu więc o matrycach wiem co nieco :)
Dzięki Marcin
czas 500 albo 1000 przesłona chyba 4.5 Przepał bo film byłi ISO 400 a powiedzi że jest 200
A z jaka przeslona i czasem robiane? Troche przepalone platki sa. No i glebia za mala. W makrach szczegolnie w analogach stara sie przyslone domknac jak najbardziej (najlepiej do 16, 22). Wtedy owszem jest ciezko to pogodzic ze zbyt duzym czasem. Mozna jeszcze film o wiekszej czulosci zastosowac np Iso 400, albo 800. Cyfrakiem jest latwiej bo przy malych matrycach (w sensie wielkosci, nie pikseli) jest duzo wieksza glebia ostrosci. Akurat na tym zdjeciu to napewno sie dalo przyslone przymknac jeszcze bo platki sa przepalone wiec glebia byla by lepsza i przepalen by nie bylo. Sam tez poczatkuje. Tyle rad odemnie.
nie znam się zdjęcie przyjemne ale troszeczke nieostre :)
Prosze o porady jak ktoś sie zna i o oceny jak warto oceniać.