Lubię..... chociaż chyba mój gust prosi o więcej kontrasu i czerni... ale to tylko mój pojechany gust :). Pozdrawiam Tego, który podobnie jak ja, podążył za.... Zaproszeniem ;)....;)
mpoki: i to jest właśnie przykład, że teoria źle zastosowana daje efekt do..... . Umieszczenie najważniejszego obiektu w mocnym punkcie nie zawsze powoduje, że się na niego zwraca uwage. Chciałem tutaj zadowolić "Brygady....", ale mi nie wyszło :))))) Pozdrowienia :))))
Układ krwionośny miał nietypowy, psy nie widziały w nim kota i go nie goniły. A jak przyniosłem do domu małego kociaka, to go wykarmił własną piersią chociaż był kocurem. Ale zato przez rok miał tytuł najbardziej seksownego kota w sieci.
:(
Kiedy coś nowego Basze?
no chiba Franek ma rację...ileż razy byłam u tego drzewa...pogadamy, ustalimy zeznania. Pzdr:)))
Lubię..... chociaż chyba mój gust prosi o więcej kontrasu i czerni... ale to tylko mój pojechany gust :). Pozdrawiam Tego, który podobnie jak ja, podążył za.... Zaproszeniem ;)....;)
nasz życie jak te konary plącze się...
Zanim przejrzałem komentarze, też już miałem skojarzenie z Chopinem...
mpoki: i to jest właśnie przykład, że teoria źle zastosowana daje efekt do..... . Umieszczenie najważniejszego obiektu w mocnym punkcie nie zawsze powoduje, że się na niego zwraca uwage. Chciałem tutaj zadowolić "Brygady....", ale mi nie wyszło :))))) Pozdrowienia :))))
wow jak sie powyginalo, super zdjecie,fajnie wypatrzone drzewko i kadr taki NIE_CENTRALNy;)) hhehe
Naturalne i ładne
Witaj - a coż to tak przestało przybywać u Ciebie? :)) Pzdr.
Kojarzenia z Chopinem nikt jeszcze nie miał
Fajne - kojarzy mi się z pomnikiem Chopina. Szkoda, że nie ma pnia do ziemi... :)) Pzdr.
Można przeskoczyć. Mozna. Takie sobie.
Zawsze twoerdziłem, że natury przeskoczyć nie można.
Krzywizny rewelacyjne!
Pięknie pokazane kształty natury..
Ciekawe kształty drzewa. Park taki smutny... :-)) Pzdr.
miłe. Naprawdę :))
AKySz: tak, tytuł pochodzi z komentarza sunee do poprzedniego zdjęcia z tej serii.
sunee??
Tytuł zawdzięczam nieodgadnionej sunee. aKySZ: thnx :)
Ciekawy temat na zsdjęcia i tytuł trafiony :-)))
Rzeczywiście FS lepiej. Dobra fotografia.
Na pełnym ekranie wygląda lepiej.
Chyba masz rację co do dołu
konary ciekawe, ale wolałbym mniej góry, więcej dołu - pozdr:)
"drzewa nas otulaly plaszczem i mowily szeptem - precz..."
:)))
Poza tym rzeczywiście nie potrafił miauczeć. wydawał z siebie tylko pomruki.
Układ krwionośny miał nietypowy, psy nie widziały w nim kota i go nie goniły. A jak przyniosłem do domu małego kociaka, to go wykarmił własną piersią chociaż był kocurem. Ale zato przez rok miał tytuł najbardziej seksownego kota w sieci.
:))))))))) a co mu było? Szczekał?
Kota też miałem mutanta poczarnobylskiego więc niezadaleko.
W Wawie? Za daleko na mutanta! To stolica go stworzyła jak i wiele innych mutantów. Bez obrazy basze!
Mutant poczarnobylski.
No, może troszki królik ale bardzo zmutowany!!! :-))) Dzięki za emila...
A co tam. Drzewo w parku mi się spodobało tak, że wystrzelałem całą kliszę.
No to się pospieszyłem z tłumaczeniem!
Głodnym chleb na myśłi. to chyba moje: też posłałem Ci powiększenie króliczka.
Nad Dupą jest taki ucięty konar. Jak pojedziesz w dół to zobaczysz głowę króliczka a ten konar będzie jego uszami.
Ja w dalszym ciągu jestem na etapie postrzegania pupy, króliczka nie widzę... :-(
Rzeczywiście - króliczek jak nic!!! Z daleka tylko mi dupę przypominał. Sorki!!! Zajeciste zdjęcie!
OK, dzięki. Zaraz sprawdzę!
posłałem Ci na maila powiększenie króliczka
Ja tam widzę DUPĘ :))))
Chyba nie dowidzę, nie ma tu "króliczka"??? Powiedz, że nie bo się będę musiał do Rava po poradę zgłosić...
Króliczek. Nie uważasz, że narośl w lewym górnym rogu przypomina zmutowanego króliczka?
Kto???
Takie sobie rośnie w warszawskim Ogrodzie Saskim. Mnie się najbardziej podoba "króliczek" siedzący na drzewie.
Pogięło je czy jak?