No więc zabieram się za skomentowanie Twoich fotek ;] Otóż... Centralne położenie róży nie dla mnie osobiście... Za dużo bzdetów w kadrze. Roza prosto z bukietu, ale gubi się mając w tle tyle "kwiaciarskich" dodatków. Poza tym jak już Anulla zauważyła zdeczko sfioletowiala... Miejmy nadzieje ze nie ze złości. ;] Niestety jeśli chodzi o to zdjęcie jestem na nie.
To, co napisał yasiuuu jest po prostu genialne :))) Rewolucja francuska? Podziwiam :) A tak serio.... co do foty, to nie bardzo mi pasuje. Juz pisze dlaczego... Roze - jak zreszta cala reszte - jakos "sfioletowilo". Smiem podejrzewac, ze to przez obrobke w PSie. Kadr centralny mi nie lezy - po prostu takich nie lubie. Siatka, dodatki i listek z boku odciagaja uwage od glownego tematu zdjecia, czyli - jesli dobrze mi sie wydaje - rozy. Moj wzrok zaczynaja bladzic po focie... Nie potrafie sie skupic na niczym konrentym. Glebia jakas rozmyta, ale moze o to chodzilo... hmmm... nie wiem. Pozostawiam bez oceny i czekam na kolejne.
Musze się zgodzic z Maxima18, kropelki to podstawa... patrząc z perspektywy naturalistycznej to delikatnie "zroszone" rośliny z punktu widzenia filozofi przyrody tworzą jedność, ale z punktu widzenia komponowania się zieleni (listek za różą) a czerwieni różyczki, można zastanawiać się nad ideą tego zdjęcia... może chodzi o znaczenia kolorów? Czerwień daje do myślenia nad krwią... nad walką... wkoncu róza ma kolce... a zielen... zieleń to kolor szczęscia, nadzieii... wg. mnie to zdjęcie idealnie wyraża rewolucję francuską, dlatego iż najpierw się krew polała, a następnie zapanował pokój, szczęscie... brawa dla Shina za wspaniałe zdjęcie i niebywały talen wykorzystywania funkcji poznawczej! Brawo!
Za kwiatki trzeba się trochę inaczej zabrać . Róża nie wyeksponowana , ogólny bałagan w kadrze (siatka ,jakieś inne kwiatuszki , listek ,asparagus nie tworzą miłej dla oka kompozycji ani kolorystycznej ani estetycznej) , niby jest głebia ale taka niewyrażna .
No więc zabieram się za skomentowanie Twoich fotek ;] Otóż... Centralne położenie róży nie dla mnie osobiście... Za dużo bzdetów w kadrze. Roza prosto z bukietu, ale gubi się mając w tle tyle "kwiaciarskich" dodatków. Poza tym jak już Anulla zauważyła zdeczko sfioletowiala... Miejmy nadzieje ze nie ze złości. ;] Niestety jeśli chodzi o to zdjęcie jestem na nie.
To, co napisał yasiuuu jest po prostu genialne :))) Rewolucja francuska? Podziwiam :) A tak serio.... co do foty, to nie bardzo mi pasuje. Juz pisze dlaczego... Roze - jak zreszta cala reszte - jakos "sfioletowilo". Smiem podejrzewac, ze to przez obrobke w PSie. Kadr centralny mi nie lezy - po prostu takich nie lubie. Siatka, dodatki i listek z boku odciagaja uwage od glownego tematu zdjecia, czyli - jesli dobrze mi sie wydaje - rozy. Moj wzrok zaczynaja bladzic po focie... Nie potrafie sie skupic na niczym konrentym. Glebia jakas rozmyta, ale moze o to chodzilo... hmmm... nie wiem. Pozostawiam bez oceny i czekam na kolejne.
Musze się zgodzic z Maxima18, kropelki to podstawa... patrząc z perspektywy naturalistycznej to delikatnie "zroszone" rośliny z punktu widzenia filozofi przyrody tworzą jedność, ale z punktu widzenia komponowania się zieleni (listek za różą) a czerwieni różyczki, można zastanawiać się nad ideą tego zdjęcia... może chodzi o znaczenia kolorów? Czerwień daje do myślenia nad krwią... nad walką... wkoncu róza ma kolce... a zielen... zieleń to kolor szczęscia, nadzieii... wg. mnie to zdjęcie idealnie wyraża rewolucję francuską, dlatego iż najpierw się krew polała, a następnie zapanował pokój, szczęscie... brawa dla Shina za wspaniałe zdjęcie i niebywały talen wykorzystywania funkcji poznawczej! Brawo!
dziekuje, cenie sobie konstruktywna krytyke
Za kwiatki trzeba się trochę inaczej zabrać . Róża nie wyeksponowana , ogólny bałagan w kadrze (siatka ,jakieś inne kwiatuszki , listek ,asparagus nie tworzą miłej dla oka kompozycji ani kolorystycznej ani estetycznej) , niby jest głebia ale taka niewyrażna .
eee...extra? :P
ja bym dodala pare kropelek wody na rozyczce