dziękuję krytycznym komentatorom. wasze uwagi zostaną rozpatrzone. są rzeczowe, więc mają wartość merytoryczną, czyli są cenne (że niby taki ułożony jestem, no nie?)
;-)
Myslę, że skoro zdjecie jest już ciasno kadrowane, to trzeba jeszcze ciasniej - zdecydowanie. Oświetlenie źle ustawione i zmierzone, przepalenia oraz wyeksponowanie drobnych wad na skórze modelki. Pomysł ciepły i nienowy.......
Technicznie: przepalenia tu niezbyt pasuja, ciecie hmmm, po prawej ciasno bardzo. Uklad twarzy modelki nie mówi o klasycznym macierzynstwie do jakiego mysl sie nasuwa, czyli policzek kobiety powinien byc przytulony do glówki dziecka - tak mi sie to widzi. Lubie widziec tez oczy, choc tu nie koniecznie, ale w takim ulozeniu twarzy raczej mi tego brak. Powiedzialabym, ze w tym momencie modelka ukladala sie, by dziecku bylo wygodnie i troche tak, by go nie obudzic. Tonacja ladna. Swiatla z tylu troche brakuje. Malo cieni na twarzy, mimo, ze pochylona. Ostre swiatlo z przodu, stad te przepalenia. Mentalnie: sielanka rodzinna, obraz opowiadajacy o szczesciu, dosc naturalny, co juz opisalam wyzej, ze mama dba o dziecko, wiec odczucie sympatii od razu wzbudza :) To, co lubie u malych dzieci, to ksztalt glówki i male stopki. Naturalnie jednak wyszlo, na plus. Komentarz bardzo subiektywny na prosbe autora, wiec prosze nie brac pod uwage moich slów. Pozdr
dziękuję krytycznym komentatorom. wasze uwagi zostaną rozpatrzone. są rzeczowe, więc mają wartość merytoryczną, czyli są cenne (że niby taki ułożony jestem, no nie?) ;-)
Myslę, że skoro zdjecie jest już ciasno kadrowane, to trzeba jeszcze ciasniej - zdecydowanie. Oświetlenie źle ustawione i zmierzone, przepalenia oraz wyeksponowanie drobnych wad na skórze modelki. Pomysł ciepły i nienowy.......
bardzo ładne, można by trochę kadr poprawić, ale i tak jet fajne
Technicznie: przepalenia tu niezbyt pasuja, ciecie hmmm, po prawej ciasno bardzo. Uklad twarzy modelki nie mówi o klasycznym macierzynstwie do jakiego mysl sie nasuwa, czyli policzek kobiety powinien byc przytulony do glówki dziecka - tak mi sie to widzi. Lubie widziec tez oczy, choc tu nie koniecznie, ale w takim ulozeniu twarzy raczej mi tego brak. Powiedzialabym, ze w tym momencie modelka ukladala sie, by dziecku bylo wygodnie i troche tak, by go nie obudzic. Tonacja ladna. Swiatla z tylu troche brakuje. Malo cieni na twarzy, mimo, ze pochylona. Ostre swiatlo z przodu, stad te przepalenia. Mentalnie: sielanka rodzinna, obraz opowiadajacy o szczesciu, dosc naturalny, co juz opisalam wyzej, ze mama dba o dziecko, wiec odczucie sympatii od razu wzbudza :) To, co lubie u malych dzieci, to ksztalt glówki i male stopki. Naturalnie jednak wyszlo, na plus. Komentarz bardzo subiektywny na prosbe autora, wiec prosze nie brac pod uwage moich slów. Pozdr
kadr troche przyciasny (prawa strona), ale ogolnie podoba sie :o)
ziękujem fszyskim
Świetne :)
Robi wrażenie
Parafraza Daab'u?