instrument powinienes pokazac w akcji, wtedy zdjęcie by grało. Poza tym obnizyl bym sie troche przy robieniu zdjęcia i podszedl zdecydowanie blizej, albo uzyl tele. a tak wszystko troche niknie w przestrzeni. Ale jest duzy potencjał w temacie... pozdr.
no ale naprawde byl pierwsza rzecza na jaka spojrzalam :) jeszcze jest czerwony, moze nalezalo zrezygnowac z instrumentu i uchwycic samego czlowieka, albo poprosic by go potrzymal ;]
te przedmioty po lewej odciagaja wzrok od glownego obiektu , bardzo podobaja mi sie drzewa na 2 planie, albo cokolwiek to jest ;) sama kompozycja i kadr takze very goodd jestem na tak :)
Przecie to nie Angkor Wat, ale Ta Prohm, lub jakas inna z tamtejszych swiatyn buddyjskich, tzw. ground level.
alez tu bajkowo,ja chcę tam być...świetne zdjęcie i pięknie uchwycone..gdzie to jest?
muszę tam pojechać....
jaki instrument? przecież to miotła...
zgadzam się, ale nie lubię być natrętny przy fotografowaniu ludzi, a tele niestety nie miałem. Dzięki za uważne oglądanie - Pozdrawiam
To jest fotka turystyczna z cyklu "byłem i widziałem". Dzięki temu zobaczyłem i ja. :)
instrument powinienes pokazac w akcji, wtedy zdjęcie by grało. Poza tym obnizyl bym sie troche przy robieniu zdjęcia i podszedl zdecydowanie blizej, albo uzyl tele. a tak wszystko troche niknie w przestrzeni. Ale jest duzy potencjał w temacie... pozdr.
no ale naprawde byl pierwsza rzecza na jaka spojrzalam :) jeszcze jest czerwony, moze nalezalo zrezygnowac z instrumentu i uchwycic samego czlowieka, albo poprosic by go potrzymal ;]
to instrument ... bez nich nie było by Grajka :)
te przedmioty po lewej odciagaja wzrok od glownego obiektu , bardzo podobaja mi sie drzewa na 2 planie, albo cokolwiek to jest ;) sama kompozycja i kadr takze very goodd jestem na tak :)