Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
Czyżby wejście do jakiejś restauracji na Rynku Starego Miasta? I jak zwykle: co to za mundur? Z Paniami stoi oczywiście Pan Z Teczką (tak go będę nadal nazywała, mimo, iż już wiadomo kto to). Pozdrawiam.
nie pozwol malym ludziom wytracac sie z rownowagi. to co robisz jest swietne i bardzo Ci za to dziekuje. takie rzeczy powoduja, ze miejsca jak plfoto sa naprawde zywe. pozdrawiam i czekam na nastepne.
Niewątpliwie dawny "Krokodyl". Obecnie knajpa Gesslerów (chociaż pani Gessler chyba już nie jest Gessler. zamieściłem fotkę 670245. Widok restauracji w grudniu ub. roku. Pozdrowienia :)
Witam :) ja może o samych kamienicach... ta na pierwszym planie, w wejściu której stoi Pan Z Teczką (nr 21) to kamienica Klucznikowska (nazwa od burmistrza Warszawy Pawła Zembrzuskiego - Klucznika, który odbudował ją po pożarze). Tu w 1812 roku mieszkał i zmarł Hugo Kołłątaj. W tle (nr 21a) kamienica Wilczkowska - od rodziny Wilczków, którzy w XVw. skupiali w swych rękach liczne domy. Kolejna, którą widać (nr 23) - kamienica Urbanowską nazywa się tak od Urbana Withoffa. Kolejne, które widać to : dom Roliński (nr 25) i Fukierowski (nr 27), kamienica Gizińska (nr 29) i narożna kamienica Książąt Mazowieckich (nr 31). Tak więc na zdjęciu znajduje się widok na 2/3 strony Kołłątaja warszawskiego staromiejskiego rynku... Powyższe informacje wg. "Szkiców Staromiejskich" (Warszawa 1955). Inne źródła podają np. że Hugo Kołłątaj mieszkał i owszem w kamienicy Klucznikowskiej, czy inaczej Aftarzowskiej, ale że jest to widoczna na zdjęciu kamienica 21a... ja nie jestem osobą kompetentną, by te wątpliwości rozstrzygnąć, ale być moż ktoś z Was ma jeszczejakieś informacje na ten temat? :) pzdr
Stary KROKODYL!!!?? Teraz pod 21 jest Gessler. Rzadko bywam w tak eleganckich "domach restauracyjnych", więc głowy nie dam. Kelnereczki urocze - dzisiaj młódki około siedmedziesiątki :-) Mundurowy (wojskowy?) dobry, ale płaszcz na ręce nieregulaminowy :-) Fajna moda. Dzięki The_Naturat, mówiąc po warszawsku "bez nerw" :-) i pozdrowienia.
JEZUSIE...CO TY WYPISUJESZ CZŁOWIEKU? JEŚLI KRYTYKA, NA KTÓRĄ SIĘ GODZISZ UMIESZCZAJĄC TU ZDJĘCIA, JEST DLA CIEBIE AŻ TAK DESTRUKCYJNA, OBIECUJĘ, ŻE JUŻ TU NIE WEJDĘ! DLA TWOJEGO ZDROWIA...
I co z takim osłem począć? Gatunek tych, dla których nie ma świętości: dla funu nogą nagrobek rozwali i sprayem pomaluje. Do ignorowanych chyba tylko... A szkoda, bo nie chciałam żeby tu tacy co tylko smród robią przychodzili, bo nawet jak już nie przyjdą, to smród zostanie.
Chudziak, już się kiedyś wypowiedziałeś i starczy. Po co tu wracasz i się powtarzasz? Dla Ciebie tego nie robię, ale są tu też inni - poczytaj komentarze, a potem, za przeproszeniem, won stąd z sobie podobnymi mądralami.
ja cię kręcę. Coraz bardziej zastanawiam się nad autorem tej serii i coraz dłuższa twarz mi się robi. Miejsce oczywiście warsiawskie, staromiejskie, chyba koło Fukiera.
Mundur pasuje raczej na "wojska bratniego narodu radzieckiego"...
Dziękuję wszystkim za poparcie. Teraz niech sobie już ten Chudzielec tu buszuje - i tak go nie widzę. Za chwilę kolejne retrozdjęcie. Pozdrawiam.
No, o Starowce inni sa lepsi ;) Czekam na jakies Srodmiejskie ;) Beda jeszcze takie? Chudymi i podobnymi sie nie przejmuj, sa jak czkawka.
no właśnie :-)
nie pozwol malym ludziom wytracac sie z rownowagi. to co robisz jest swietne i bardzo Ci za to dziekuje. takie rzeczy powoduja, ze miejsca jak plfoto sa naprawde zywe. pozdrawiam i czekam na nastepne.
Zainteresowanym polecam jeszcze http:// www. warszawa1939.pl /index.php. Pozdrowienia.
Niewątpliwie dawny "Krokodyl". Obecnie knajpa Gesslerów (chociaż pani Gessler chyba już nie jest Gessler. zamieściłem fotkę 670245. Widok restauracji w grudniu ub. roku. Pozdrowienia :)
Witam :) ja może o samych kamienicach... ta na pierwszym planie, w wejściu której stoi Pan Z Teczką (nr 21) to kamienica Klucznikowska (nazwa od burmistrza Warszawy Pawła Zembrzuskiego - Klucznika, który odbudował ją po pożarze). Tu w 1812 roku mieszkał i zmarł Hugo Kołłątaj. W tle (nr 21a) kamienica Wilczkowska - od rodziny Wilczków, którzy w XVw. skupiali w swych rękach liczne domy. Kolejna, którą widać (nr 23) - kamienica Urbanowską nazywa się tak od Urbana Withoffa. Kolejne, które widać to : dom Roliński (nr 25) i Fukierowski (nr 27), kamienica Gizińska (nr 29) i narożna kamienica Książąt Mazowieckich (nr 31). Tak więc na zdjęciu znajduje się widok na 2/3 strony Kołłątaja warszawskiego staromiejskiego rynku... Powyższe informacje wg. "Szkiców Staromiejskich" (Warszawa 1955). Inne źródła podają np. że Hugo Kołłątaj mieszkał i owszem w kamienicy Klucznikowskiej, czy inaczej Aftarzowskiej, ale że jest to widoczna na zdjęciu kamienica 21a... ja nie jestem osobą kompetentną, by te wątpliwości rozstrzygnąć, ale być moż ktoś z Was ma jeszczejakieś informacje na ten temat? :) pzdr
popieram, pozdrawiam, nie chadzam, więc nie weim która to knajpa, ale w którejś na rynku klenerki nadal mają podobne stroje,
Stary KROKODYL!!!?? Teraz pod 21 jest Gessler. Rzadko bywam w tak eleganckich "domach restauracyjnych", więc głowy nie dam. Kelnereczki urocze - dzisiaj młódki około siedmedziesiątki :-) Mundurowy (wojskowy?) dobry, ale płaszcz na ręce nieregulaminowy :-) Fajna moda. Dzięki The_Naturat, mówiąc po warszawsku "bez nerw" :-) i pozdrowienia.
Maciejchudy: poskarż się do admina, to ci ulży i... nie zawracaj już głowy :-)
JEZUSIE...CO TY WYPISUJESZ CZŁOWIEKU? JEŚLI KRYTYKA, NA KTÓRĄ SIĘ GODZISZ UMIESZCZAJĄC TU ZDJĘCIA, JEST DLA CIEBIE AŻ TAK DESTRUKCYJNA, OBIECUJĘ, ŻE JUŻ TU NIE WEJDĘ! DLA TWOJEGO ZDROWIA...
I co z takim osłem począć? Gatunek tych, dla których nie ma świętości: dla funu nogą nagrobek rozwali i sprayem pomaluje. Do ignorowanych chyba tylko... A szkoda, bo nie chciałam żeby tu tacy co tylko smród robią przychodzili, bo nawet jak już nie przyjdą, to smród zostanie.
pomysł świetny, ja chętnie popatrzę na takie fotki... dziadek byłby dumny...pozdrowienia i trzymaj się
NIE JESTEŚ DLA MNIE PARTNEREM DO DYSKUSJI....A TWOJE OSTATNIE ZDANIE KLASYFIKUJE CIĘ W MIEJSCU, O KTÓRYM TUTAJ MÓWIĆ NIE WYPADA...
Chudziak, już się kiedyś wypowiedziałeś i starczy. Po co tu wracasz i się powtarzasz? Dla Ciebie tego nie robię, ale są tu też inni - poczytaj komentarze, a potem, za przeproszeniem, won stąd z sobie podobnymi mądralami.
a ja lubie, popieram idee i chetnie ogladam, choc nie jestem w stanie pomoc :) Te stare zdjecia zaskakuja szczegolami, a w zdumienie wprawia jakosc :)
ja cię kręcę. Coraz bardziej zastanawiam się nad autorem tej serii i coraz dłuższa twarz mi się robi. Miejsce oczywiście warsiawskie, staromiejskie, chyba koło Fukiera.
to co piszesz nie usprawiedliwia wsadzania zdjęć starych, historycznych i nie swoich! to chyba nie ten serwis...
mialo byc umieszczania, rozpedzilem sie
to co piszesz o sobie wcale nie usprawiedliwia robienia kiepskich zdjec