Ta maskownica to efekt forsowania HP5 na 1600 pod mocne slonce i wolanie w drobnoziarnistym wywolywaczu i to sie nazywa pseudosolaryzacja i jako taka wykorzystywana byla przez fotografow jako srodek wyrazu zanim jeszcze wymyslono komputer i suwaczki..To tak na marginesie..PS-a w tym niestety nima,bo sie nie chce Kropka
a oto genialna fota koSSy zabrana na okladke przez chlopakow z bandu SS Stettin-Gollnow
To tylko snieg..nic strasznego.
Bardzo się podoba pomyślunek, lecz nie wiem - nie zauważyłeś czy celowo - coś niedobrego się dzieje na zielono w środkowym pasie kadru.
...o rzesz...Ty ... znów "ostrrroooo" poleciałeś ...nieżle jest :)
tłumaczenie dobre i nas szopowców dolujące, nie zmienia to jednak faktu, ze foto moglo być lepsze
nawet bardzo ciekawie wyszło, dobre jest...
mi sie nie podoba
ciekawie wyszlo
No, a my tu pod kloszem, który już się wykrusza i znika..
Ta maskownica to efekt forsowania HP5 na 1600 pod mocne slonce i wolanie w drobnoziarnistym wywolywaczu i to sie nazywa pseudosolaryzacja i jako taka wykorzystywana byla przez fotografow jako srodek wyrazu zanim jeszcze wymyslono komputer i suwaczki..To tak na marginesie..PS-a w tym niestety nima,bo sie nie chce Kropka
wizjonerstwo godne jeża Wasyla
koleś miał wizję jak po grzybach
to by bylo bardzo dobre zdjecie gdyby nie te efekty, czasami lepiej zostawic zdjecie takie jakie jest a nie rypac na sile w PS
przedobrzyłeś, po co te "maskownice" ? a było by WSPANIAŁE FOTO
hmm..
ooops