Nie rozstawię tam statywu. Nie chcę go straszyć a nie mam maskowania, pozatym to rezerwat, już jakoś przeboleję brak dobrej foty. Tego dnia i tak polowałem na coś innego, dzięcioł napatoczył sie przypadkiem.
ee, nie jest ostry ani maly, ani duzy, ani drzewo. na zdjeciu dosc charakterystyczne dla nie utrzymanego stabilnie aparatu mydlo. bez urazy, bo scenka mi sie podoba, kadr tez niczego sobie. ale jesli chcesz naprawde dobrej fotki, musisz sie jeszcze raz w tym miejscu zaczaic.
no...fajne :)
Nie rozstawię tam statywu. Nie chcę go straszyć a nie mam maskowania, pozatym to rezerwat, już jakoś przeboleję brak dobrej foty. Tego dnia i tak polowałem na coś innego, dzięcioł napatoczył sie przypadkiem.
znam ten bol. zdjecia w lesie to prawdziwe wyzwanie.
Zgadzam się, że trochę mydła jest, robiony z ręki, dość długi czas, przysłona na maxa otwarta bo robione w ciemnym lesie.
ee, nie jest ostry ani maly, ani duzy, ani drzewo. na zdjeciu dosc charakterystyczne dla nie utrzymanego stabilnie aparatu mydlo. bez urazy, bo scenka mi sie podoba, kadr tez niczego sobie. ale jesli chcesz naprawde dobrej fotki, musisz sie jeszcze raz w tym miejscu zaczaic.
Napisałem przecież, że to fotka dużego dzięcioła a nie małego, ostrość jest na nim. A mały się przez przypadek wepchał pod obiektyw.
musial Cie bardzo zaskoczyc, bo nieostro wyszlo :(
troche nieostre i tego ptaka niewiele co widać
szkoda że taka tragiczna jakosć - moment fajny