oj Ripper...po pierwsze to 4286999 to jest mój numer gg, napisz zapraszam bo chetnie na ten temat pogadam, po drugie krótkie wyjaśnienie...od dawna spieram się z pytaniem co mozna fotografować, co nie i jak właściwie to pokazac, kiedyś nawet bylem na dyskusji Etyka w Mediach...poprzeczka z której patrze na świat jest bardzo niska, gdyby była wysoka nigdy nie sfotografowałbym tego człowieka...nie czuję się od niego lepszy, co najwyżej inny, jest intrygujący jek wszyscy, których nie znam, nie mieszkają w poblizu a widzę dość często...nie pokazałem tego człowieka w zły sposón, wręcz przeciwnie, stan w którym się znajduje to myslenie, w dzisiejszym świecie nawet niektórym wykształconym się to nie zdarza...mogę pisać pół nocy..uważam że Twoje teoria jest bez sensu!!!
Widuję go dość często, ima się róznych zajęć, ostatnio handlem ulicznym, bywa intrygujący ;-)... mrrr... widzę tłumaczenie... pobawię się w psychologa, ok? Andrzeju, czyżbyś chciał w jakis sposób usprawidliwić fakt sfotografowania tego człowieka? wytłumaczyć to przed oglądającymi? "bywa ciekawy..." mrr... czyżbyś stawiał się od niego wyżej, czuł się lepszy? :-> to zrozumiałe. zapewne niejeden z nas tak się poczuje... mrr... jakie to egoistyczne jest... jakie niesprawiedliwe... mrrr... jak wysoko podnosisz poprzeczkę z której patrzysz na świat...? :-) nie bierz sobie tego bardzo do serca... ale tak mi się cudownie nasunął taki ciąg myślowy... :-) może miniemy się kiedyś na ulicy... może na Gołebiej? A może na Brackiej? Albo na kleparzu wpuszczę Cię do kolejki...? a ty mnie wpuścisz? :-P pozdrawiam...
klimacik !!! gites fota
bardzo mi się podoba!
super
oj Ripper...po pierwsze to 4286999 to jest mój numer gg, napisz zapraszam bo chetnie na ten temat pogadam, po drugie krótkie wyjaśnienie...od dawna spieram się z pytaniem co mozna fotografować, co nie i jak właściwie to pokazac, kiedyś nawet bylem na dyskusji Etyka w Mediach...poprzeczka z której patrze na świat jest bardzo niska, gdyby była wysoka nigdy nie sfotografowałbym tego człowieka...nie czuję się od niego lepszy, co najwyżej inny, jest intrygujący jek wszyscy, których nie znam, nie mieszkają w poblizu a widzę dość często...nie pokazałem tego człowieka w zły sposón, wręcz przeciwnie, stan w którym się znajduje to myslenie, w dzisiejszym świecie nawet niektórym wykształconym się to nie zdarza...mogę pisać pół nocy..uważam że Twoje teoria jest bez sensu!!!
Widuję go dość często, ima się róznych zajęć, ostatnio handlem ulicznym, bywa intrygujący ;-)... mrrr... widzę tłumaczenie... pobawię się w psychologa, ok? Andrzeju, czyżbyś chciał w jakis sposób usprawidliwić fakt sfotografowania tego człowieka? wytłumaczyć to przed oglądającymi? "bywa ciekawy..." mrr... czyżbyś stawiał się od niego wyżej, czuł się lepszy? :-> to zrozumiałe. zapewne niejeden z nas tak się poczuje... mrr... jakie to egoistyczne jest... jakie niesprawiedliwe... mrrr... jak wysoko podnosisz poprzeczkę z której patrzysz na świat...? :-) nie bierz sobie tego bardzo do serca... ale tak mi się cudownie nasunął taki ciąg myślowy... :-) może miniemy się kiedyś na ulicy... może na Gołebiej? A może na Brackiej? Albo na kleparzu wpuszczę Cię do kolejki...? a ty mnie wpuścisz? :-P pozdrawiam...
Świetne...
dawno juz ni emialem tutaj takiego pozytywa:-)
bardzo mi sie podoba, szeroki kat sluzy, oj sluzy :) pozdr