symbioza wiatr-woda-jacht

Cześć Pablooo! Ładne, lecz nie powalające na kolana. Morska przygoda to: woda, żagiel, statek i ląd. No i jeszcze towarzysze podróży, choć to nie zawsze. U Ciebie jest żagiel, jest woda (bardzo dobra!!!) i tyć żaglowca. Pomysł dobry, ale zachwiało Ci proporcjami. Do krzywizny, też mam zastrzeżenia. Brutalnie powiem, że teorie o "koniecznych krzywiznach na zdjęciach z łódki" są usprawiedliwieniem dla lenistwa autorów. Wcale nie o to chodzi, że horyzont musi być prosto! Krzywizna ma wtedy sens, gdy czemuś służy, na przykład dodaje dynamiki zdjęciu. Proszę, oto jeden z pomysłów: maszty prosto, a krzywy horyzont. Pozwala to oglądającemu popatrzeć z teoretycznego punktu widzenia żeglarza. W Twoim zdjęciu jednak nie widzę żadnego pomysłu, ot tak wyszło. Jeśli sie mylę, to z pokorą przyjmę Twoje wyjaśnienie. Ogólnie - na pewno nie najlepsze Twoje zdjęcie. Z innej beczki - Pogoria właśnie cumuje na Borholmie, a ja siedę przy kompie i tylko wczoraj w Gdyni zrzucałem ich cumy na keji. Życie jest okrutne!!!! Pozdrawiam.

ciekawe ujęcie...:)a co do tego ze jest krzywe też uważam że niektóre zdjęcia z łąjby muszą być krzywe :) pozdrawiam

fajny kadr, z lekka akrobatyczny ;)

bardzo przyjemne zdjecie

Ohoho, przechyły i przechyły ;-) Zdjęcie z łajby musi być krzywe i już. Bardzo fajna fotka.

super, tylko dlaczego krzywe, szkoda takiego fajnego zdjecia.