Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
posylwestrowa TFU-rczość. Ramka + skład w PS, poza tym nie tknięte... Światło zastane, brak ostrości zamierzony, wręcz nie wyszło tak rozmyzgane jak zamierzałam ;), polecam FS.
martyna: eeeeeeeeeeeee no bez przesady....wiesz Ronin jest ...kehem...nie powiem....ale ja mowilam o szklankach, z tego testu powinno wychodzic czy sie jest pesymista czy optymista(sic!!) a z tych twoich szklankow mi wychodzi dziwnie .... (to taka lagodna proba powiedzenia,ze jestes pokrecona- pozytyw to jest!!!!!) a co do fanklubu czytaj na drugiej focie:>>
taka fotka wyzwala we mnie okropniasta mysl: jakies scierwo podpija mi dRyNiA! bo f koncu jak bym to ja pil, to powinienem z kazdym lykiem widziec coraz WiEcEj czyli: mniej w szklace, wiecej - szerzej sama szklake a wrecz podwojnie ;P pozdoofka :)
ojej, jak w tej psychozabawie, szklanka jest do polowy pelna czy pusta?:>>> Martyna wg tego wychodzi mi pomieszanie z poplataniem... Zmien wizje!!!! Ale juz:>
ej fajne, ale pierwsze powinno byc bardziej czyste a ostatnie bardziej rozmazane...
mozna byloby wywnioskowac moc tego trunku :) a tak to wyglada jakby przed tym jednym bylo iles takich samych juz wchlonietych :) pozdrawiam
lolo :-) na pełnej linii... dodam jeszcze tylko na przyszłość, że na serio możecie sobie wypisywać i stawiać jakie chcecie noty... dla mnie to nie ma znaczenia. Dlaczego? Bo ja lubię to co robię, a jesli znajdzie je jeden widz na tej sali to bedę jeszcze bardziej szczęśliwa, a jak nie... to nie... to moje życie, moja głowa, moje pasje i moja zabawa... serdecznie wszystkich zapraszam... wstęp wolny od pieluch ;>.
szkodaa... z tym sponsoringiem:)) ... a jesli o odbior obrazkow chodzi... rozne roznie sie odbiera... i zalezy to od indywidualnych upodoban tyleż, ile takze od tego, czy np obiad nie byl przypalony, czy zupa za slona... To jak reaguje sie nawet na wlasna tffurczosc, po jakims czasie, to jak odbiera sie prace innych _w danej chwili_... zalezy od tak wieeeelu czynnikow.... wiec sie tu zgadzamy :) ...lolo
lolo czyżby to była zamaskowana proźba o sponsoring? ;> wrong door... co do gotowania... no kurde za każdym razem kiedy się odezwę, powiem coś uszczypliwego, może wrednego, może nawet złośliwego, zaraz jest to odbierane jako skutek moich frustracji czy czegoś jeszcze gorszego - sama nie wiem ;>. Niom ja lubie być miła i przyjemna w użytkowaniu, ale lubie sobie czasem potrenować swój specyficzny chumor jak mam okazję. Że fota jest jaka jest, to kazdy widzi, a co mi do tego? ;> Ja mam swój własny odbiór, subiektywizm, indywidualny gust i zakres estetyki i piękna... tak więc jak się czepiam to znaczy, ze mam ochotę się poczepiać, a nie że mnie coś boli albo cu ;>. Pozdrówka.
Vito ocenil zdjecie dosc uczciwie, moglby moze dodac z jeden punkcik ale to kwestia subiektywnych odczuc... Ono jest tylko "poprawne" i tyle... Aaa, uprzedzam - nic mi nie brakuje prócz pieniedzy... lolo
Martyna - chyba nie chcesz popelnic samobojstwa przez ugotowanie sie, przed czym przestrzega Cie Ronin. Zamiast sie warzyć, uwarz lepiej cos na obiadek... to zdrowsze :))) buuuhaaahahahaaaa ....lolo
o Vito dzieki, lubię jak mi ktos od czasu do czasu zanizy ocenę, więc się nie krepuj, szalej i przy okazji może chociaz napisz, czy to tak z braku laku, z braku jaj, z brraku jakiejś innej części ciała...? ;-)
Biorac pod uwage czas a raczej date wykonania nieostrosc jest jak najbardziej usprawiedliwiona ;)) Fajne, ale jakos nie trafia do mnie. Wole demony burzy ;)) Martyna - mail poszedl wczoraj, dostalas?
moim zdaniem kolor napoju i tlo nie za bardzo ze soba wspolgraja. nie podoba mi sie tez brak ostrosci, ale, jak juz mowilam, to moje zdanie. (tak przy okazji to mam identyczne szklanki) pzdr
coox, ale mojemu koledze powychodziły takie superowe świetlne chochliki, takie o jaki mi chodziło, a on pstrykał z ręki tym samym fuji... jak się wpieniałam, jak mi nie wychodziło no :>
a fuji :} tak kombinuję żebyś uzyskała tego efekta to może na statyw, ten na coś mniej lub bardziej ruchomego złapać odpowiednia perspektywę i jazda wypstrykac ze dwa "filmy", albo młócić statyw w trakcie.
Pomysł kolegi Oksztola byłby za bardzo dopowiedzianyi jakiś taki oczywisty
coox... sama nie wiem, ręka + stół + serwetka. Postawiłam aparat na stole obok szklanki, ale chciałam nieco inna perspektywę, więc zwinęłam serwetkę i podłożyłam pod obiektyw... niom i nie ustawiałam ostrości na szklance, w ogóle nie ustawiałam... robione cyfrakiem fuji :-)
Martyna, moglas zrobic zdjecie szklance wypłenionej do połowy (lub też inaczej pustej do połowu) i zorganizować konkurs na to czy jest ona pusta czy pełna do połowy hy hy :>
novy thank you :-) staram się zawsze, nie zawsze mi wychodzi, tak bywa... jeszcze lata nauki przede mną, a najfajniejsze jet to, ze jezdem na samym początku i wszystko nowe jest fascynujące :-). Wracaj do zdrowia szybciutko! :-)
dobrze, bedzie po dańcowemu - Aniusiunińku :D hy hy.... poczekaj, jeszcze sie nie ciesz... dopiero jak zobaczysz ;) bo może mi znowy tym razem na złość nie ostre wyjdą i co, kicha bedzie ;)
coox, rozmazana bardziej... właściwie tak jak by mi się farby rozlały, nawet z kumplem machaliśmy aparatem przy robieniu zdjęci... jemu wychodziły takie super rozmazane refleksy świetlne, a mi na złość wszyskie zdjęcia ostre... te trzy są najbardziej nieostere jakie mi się cyknać udało ;>
karciany uklad, zle mi sie go oglada, kolor...ruszylas ciekawy temat mozna by go lepiej pokazac..moze od ostrosci do nie ostrosci..nie wiem ..sorry nie potrafi nic wiecej powiedziec dzis nic nie czuje tylko bol gardla..pozdrawiam gorace czekajac z niecierpliwoscia na nastepne...:)))
mhmmmm - nie wiem :) - ostatnio kolega przedstawia mnie jako "specjalistkę wysokiej klasy" (ale nie od fotografii), mówią też do mnie.... ach ta moja otwartość - już nic nie powiem, może być pieszczotliwie np. Aniusiu :)
Ania, qrde balans, obiecuje, że nastepna bedzie seria aktów z Roninem ;>... nie wiem czy koniecznie z kataną... ale zawsze ro Ronin ;) i masz u mnie jak w banku dedykację pierwszego z serii :-D... niech nam się tylko sesja skończy ;>
novy... niom cóż mogę powiedzieć na swoją obronę ;)... to jest taki kicz w moim wydaniu martynowym no... ale w sumie co co się nie podoba? kolor ramki? ;) sorki, mam głupawkę ;>
lol, no dobrze Aniu, przepraszam... to jak mam się zwracać? Proszę pani? Mamuś? Ciociu? Pani fotograf... :D bo ni wiem... a że jestem pieszczotliwe zwierzę to inna para kaloszy :-) Wręcz, zatuliła bym świat do nieprzytomności... gdybym mogła ;).
Aniu dziękuję :-) czego może brakować? może parasolki? ;)o! no właśnie, takie parasolki co daja w barach do drinków ;), ale nie było pod ręką... pomysł bardzo spotnaniczny i nie całkiem na trzeźwo ;>
martyna: eeeeeeeeeeeee no bez przesady....wiesz Ronin jest ...kehem...nie powiem....ale ja mowilam o szklankach, z tego testu powinno wychodzic czy sie jest pesymista czy optymista(sic!!) a z tych twoich szklankow mi wychodzi dziwnie .... (to taka lagodna proba powiedzenia,ze jestes pokrecona- pozytyw to jest!!!!!) a co do fanklubu czytaj na drugiej focie:>>
taka fotka wyzwala we mnie okropniasta mysl: jakies scierwo podpija mi dRyNiA! bo f koncu jak bym to ja pil, to powinienem z kazdym lykiem widziec coraz WiEcEj czyli: mniej w szklace, wiecej - szerzej sama szklake a wrecz podwojnie ;P pozdoofka :)
good
jeszcze nie wpadlem :P i postaram sie jeszcze dlugo nie :)
gana: tak jest! Zrozumiałam żaluzję, już idę meczyć Ronina co by wygospodarował czas na pozowanie :P
Adam - Gadget: włąsnie tak dokładnie miało to to wyglądać ;>, hihi ktoś wpadł wreszcie :P
ojej, jak w tej psychozabawie, szklanka jest do polowy pelna czy pusta?:>>> Martyna wg tego wychodzi mi pomieszanie z poplataniem... Zmien wizje!!!! Ale juz:>
ej fajne, ale pierwsze powinno byc bardziej czyste a ostatnie bardziej rozmazane... mozna byloby wywnioskowac moc tego trunku :) a tak to wyglada jakby przed tym jednym bylo iles takich samych juz wchlonietych :) pozdrawiam
lolo :-) na pełnej linii... dodam jeszcze tylko na przyszłość, że na serio możecie sobie wypisywać i stawiać jakie chcecie noty... dla mnie to nie ma znaczenia. Dlaczego? Bo ja lubię to co robię, a jesli znajdzie je jeden widz na tej sali to bedę jeszcze bardziej szczęśliwa, a jak nie... to nie... to moje życie, moja głowa, moje pasje i moja zabawa... serdecznie wszystkich zapraszam... wstęp wolny od pieluch ;>.
szkodaa... z tym sponsoringiem:)) ... a jesli o odbior obrazkow chodzi... rozne roznie sie odbiera... i zalezy to od indywidualnych upodoban tyleż, ile takze od tego, czy np obiad nie byl przypalony, czy zupa za slona... To jak reaguje sie nawet na wlasna tffurczosc, po jakims czasie, to jak odbiera sie prace innych _w danej chwili_... zalezy od tak wieeeelu czynnikow.... wiec sie tu zgadzamy :) ...lolo
lolo czyżby to była zamaskowana proźba o sponsoring? ;> wrong door... co do gotowania... no kurde za każdym razem kiedy się odezwę, powiem coś uszczypliwego, może wrednego, może nawet złośliwego, zaraz jest to odbierane jako skutek moich frustracji czy czegoś jeszcze gorszego - sama nie wiem ;>. Niom ja lubie być miła i przyjemna w użytkowaniu, ale lubie sobie czasem potrenować swój specyficzny chumor jak mam okazję. Że fota jest jaka jest, to kazdy widzi, a co mi do tego? ;> Ja mam swój własny odbiór, subiektywizm, indywidualny gust i zakres estetyki i piękna... tak więc jak się czepiam to znaczy, ze mam ochotę się poczepiać, a nie że mnie coś boli albo cu ;>. Pozdrówka.
Vito ocenil zdjecie dosc uczciwie, moglby moze dodac z jeden punkcik ale to kwestia subiektywnych odczuc... Ono jest tylko "poprawne" i tyle... Aaa, uprzedzam - nic mi nie brakuje prócz pieniedzy... lolo
Martyna - chyba nie chcesz popelnic samobojstwa przez ugotowanie sie, przed czym przestrzega Cie Ronin. Zamiast sie warzyć, uwarz lepiej cos na obiadek... to zdrowsze :))) buuuhaaahahahaaaa ....lolo
o Vito dzieki, lubię jak mi ktos od czasu do czasu zanizy ocenę, więc się nie krepuj, szalej i przy okazji może chociaz napisz, czy to tak z braku laku, z braku jaj, z brraku jakiejś innej części ciała...? ;-)
a konkretnie mowa o focie 22 ;> z sylwka :P
a gucio! juz sobie takie jedno super upatrzyłam które wrzuce ;) a sprać mnie możesz w każdej chwili jeśli chcesz :P
i nie warz sie wrzucac zadnych nowych moich zdjec bo spiore pupe;P
efekty picia "ludwika" ludzie nie pijcie dziwnych trunkow...burp;)
Lycan, doszedł, nie mam czasu przysiąść i sensownie odpisac, nawet do końca nie doczytałam :-) jutro łodpiszę, i promise i serdeczniuchne dzięki :-)
"..pij, pij, pij bracie, pij - na starosc torba i kij/ Wczoraj grałeś w 66 a dzisiaj nie masz co jeść... " ...lolo
Biorac pod uwage czas a raczej date wykonania nieostrosc jest jak najbardziej usprawiedliwiona ;)) Fajne, ale jakos nie trafia do mnie. Wole demony burzy ;)) Martyna - mail poszedl wczoraj, dostalas?
:o)
moim zdaniem kolor napoju i tlo nie za bardzo ze soba wspolgraja. nie podoba mi sie tez brak ostrosci, ale, jak juz mowilam, to moje zdanie. (tak przy okazji to mam identyczne szklanki) pzdr
granger dzieki :-)
no to ja wolałabym jednak z ostrością na tej czołowej płaszczyźnie ;0 pomysł ciekawy :)
dokładnie tak...a po jutrze w sumie wrzucę jeszcze jednego Ronina ;>
no to znaleźli my
coox dokładnie tak
no to jasne trzeba jakoś oszukać automat albo bardzo mocno machać aparatem o ile rozumiem o jaki efekt chodzi
nie ma takiej opcji, to jest idiotkamera dla burżujów na wakacje ;>, ledwo nam się udało zdjać ustawienie auto ;>
a czas naswietlania???????
coox, ale mojemu koledze powychodziły takie superowe świetlne chochliki, takie o jaki mi chodziło, a on pstrykał z ręki tym samym fuji... jak się wpieniałam, jak mi nie wychodziło no :>
fajne
a fuji :} tak kombinuję żebyś uzyskała tego efekta to może na statyw, ten na coś mniej lub bardziej ruchomego złapać odpowiednia perspektywę i jazda wypstrykac ze dwa "filmy", albo młócić statyw w trakcie. Pomysł kolegi Oksztola byłby za bardzo dopowiedzianyi jakiś taki oczywisty
dokładnie :D
Wojtek, w tym szaleństwie jest metoda... fakt, miało by wtedy jakoweś głębsze przesłanie... ;)
ja to bym zapytal co sie stalo z druga polowa :D
Bun... masz rację, 90% powiedziałoby: pusta do połowy ;>
coox... sama nie wiem, ręka + stół + serwetka. Postawiłam aparat na stole obok szklanki, ale chciałam nieco inna perspektywę, więc zwinęłam serwetkę i podłożyłam pod obiektyw... niom i nie ustawiałam ostrości na szklance, w ogóle nie ustawiałam... robione cyfrakiem fuji :-)
trzeba bylo zrobic pierwsze ostre, drugie mniej ostre, a trzecie w ogole rozmazane :D
Wojtek, dziękuję :-)
ręka czy statyw?
Martyna, moglas zrobic zdjecie szklance wypłenionej do połowy (lub też inaczej pustej do połowu) i zorganizować konkurs na to czy jest ona pusta czy pełna do połowy hy hy :>
bardzo fajny pomysl... :D
:) pa
Martynusiu - idę bo moi synowie poumierają z głodu :) Pa!
novy thank you :-) staram się zawsze, nie zawsze mi wychodzi, tak bywa... jeszcze lata nauki przede mną, a najfajniejsze jet to, ze jezdem na samym początku i wszystko nowe jest fascynujące :-). Wracaj do zdrowia szybciutko! :-)
dobrze, bedzie po dańcowemu - Aniusiunińku :D hy hy.... poczekaj, jeszcze sie nie ciesz... dopiero jak zobaczysz ;) bo może mi znowy tym razem na złość nie ostre wyjdą i co, kicha bedzie ;)
coox, rozmazana bardziej... właściwie tak jak by mi się farby rozlały, nawet z kumplem machaliśmy aparatem przy robieniu zdjęci... jemu wychodziły takie super rozmazane refleksy świetlne, a mi na złość wszyskie zdjęcia ostre... te trzy są najbardziej nieostere jakie mi się cyknać udało ;>
karciany uklad, zle mi sie go oglada, kolor...ruszylas ciekawy temat mozna by go lepiej pokazac..moze od ostrosci do nie ostrosci..nie wiem ..sorry nie potrafi nic wiecej powiedziec dzis nic nie czuje tylko bol gardla..pozdrawiam gorace czekajac z niecierpliwoscia na nastepne...:)))
seria aktów ? - już się cieszę :)))
mhmmmm - nie wiem :) - ostatnio kolega przedstawia mnie jako "specjalistkę wysokiej klasy" (ale nie od fotografii), mówią też do mnie.... ach ta moja otwartość - już nic nie powiem, może być pieszczotliwie np. Aniusiu :)
a jak miała ta nieostrość wyjść?
Ania, qrde balans, obiecuje, że nastepna bedzie seria aktów z Roninem ;>... nie wiem czy koniecznie z kataną... ale zawsze ro Ronin ;) i masz u mnie jak w banku dedykację pierwszego z serii :-D... niech nam się tylko sesja skończy ;>
novy... niom cóż mogę powiedzieć na swoją obronę ;)... to jest taki kicz w moim wydaniu martynowym no... ale w sumie co co się nie podoba? kolor ramki? ;) sorki, mam głupawkę ;>
lol, no dobrze Aniu, przepraszam... to jak mam się zwracać? Proszę pani? Mamuś? Ciociu? Pani fotograf... :D bo ni wiem... a że jestem pieszczotliwe zwierzę to inna para kaloszy :-) Wręcz, zatuliła bym świat do nieprzytomności... gdybym mogła ;).
ja też się nie znam, ale bez wojownika to nie to :)
a teraz oz zdjeciu no coz takie jakies nijakie choc ja sie nie znam:)
Martryna - nikt tak czule tu jeszcze do mnie nie powiedział - novy - no, kurcze - powiedz jej (ona nie wie) , że mogłabym być jej mamą :)))
Ania, ale wiesz... on był jakies 30 cm dalej, liczy się? ;)
:)
:)
Ania, bestio wredna ;) kumam żaluzję, zapamiętam sobie ;P
novy... na ten nowy rok, zdrówko! ;)
no to zdrovie:P
nie - chodziło mi o miecz, do którego przyczepiony jest Ronin :)
Aniu dziękuję :-) czego może brakować? może parasolki? ;)o! no właśnie, takie parasolki co daja w barach do drinków ;), ale nie było pod ręką... pomysł bardzo spotnaniczny i nie całkiem na trzeźwo ;>
dodam tylko, że nie dało się tego pić, ale przynajmniej wyglądało ładnie ;>
fajne - czegoś mi tu brakuje :)